Nie jesteś zalogowany/-a ZALOGUJ SIĘ lub ZAREJESTRUJ SIĘ
Jesteś tutaj: Corona-Fishing > Artykuły > Wigilijny spinning
2010-12-21

Wigilijny spinning

Kiedy niewielkie rzeczki zostają uśpione przez gigantyczne zaspy śniegu, a lodowe kry na chwilę odkryją niewielki kawałek wody, nastaje czas tymczasowego machania wędką. Warto, bo nawet w tak niesprzyjających warunkach jest szansa, aby skusić coś cieszącego dumę wędkarza.


spinning zima

Przez wiele wędkarskich sezonów praktykowałem pewną mistyczną zasadę polowania na drapieżnika tuż przed lepieniem pieroga wigilijnego. Wyjazd nad wodę zawsze miał charakter bardziej pożegnalny i melancholijny niż czysto wędkarski. Miał też w sobie coś, czego nie daje żadne inne wędkowanie. Czas wspomnień i przemyśleń, to chwile, które najbardziej pasują do pokrytego śniegiem brzegu rzeki. Tak właśnie kojarzę spacer z wędką w ręku. Tak pamiętam wszystkie zimowe przedzierania się przez oblodzone skarpy i obumarłe zarośla. Aura sprzyja temu, abyśmy wytworzyli ten wyjątkowy stan świadomości i podsumowania naszego wędkarstwa.


rzeka w zimę
wędkarze w zimę

Wigilijne ryby spinningowe.


Nasze letnie i jesienne łowiska zmieniają się drastycznie. Ołowiana woda zalała niemal wszystko, co przypominało nam o efektownych, letnich igraszkach drapieżników. Woda zdaje się być martwa. I nie ma się co oszukiwać. Z wielkim prawdopodobieństwem możemy stwierdzić, że tam gdzie śmigaliśmy za sandaczem, jest pusto. Tam, gdzie były letnie bolenie, nie ma praktycznie nic. Jak zatem zwiększyć szansę na złowienie choć jednej zimowej ryby? A może inaczej. Na co możemy zapolować, gdy woda przypomina bardziej oleistą maź niż tryskającą życiem rzekę? Myślę, że szanse daje nam okoń, sandacz i szczupak.

No, może jeszcze kleń, ale z tym bywa już bardzo trudno. Klenie nie lubią zimna, a szczególnie nie przepadają za nurtem w mroźne dni. To nam nieco podpowiada, aby poszukać ich w zastoiskach czy we wstecznych prądach. Podmyte burty, czy resztki trzcinowisk to miejsca, które moglibyśmy potraktować bladym, niewielkim woblerkiem. Kleniowanie zimą to ciężki kawałek spinningowej pracy. Największą trudnością jest odnalezienie odpowiedniego miejsca. To w moim odczuciu jest klucz do sukcesu. Kwestia przynęt i zestawu oczywiście jest istotna, ale jak zwykle w naszym pięknym hobby, nie ma sztywnych zasad. Dobre są twistery. Ciemne, brunatne, czasem czarne, potrafią dać nam fajnego klenia w środku mroźnej zimy. Prowadzenie gumki w poprzek nurtu z długimi przystankami, które pozawalają wabikowi swobodnie dryfować, uważam za najskuteczniejszy sposób prowadzania na leniwego klenika. Dobre są też woblerki, które podciągane mozolnie pod nurt mogą zwabić klonka spod brzegowej burty. Nie ma potrzeby zabierać więcej przynęt. To nam w zupełności wystarczy.


sandacz zima

Łatwiej będzie ze szczupakiem, który ze względu na swój wilczy apetyt bardziej ochoczo palnie w naszą gumę czy woblerka. Wyszukiwanie miejsc zimowego szczupaka obieramy względem podobnych reguł jak w przypadku klenia. Zasada podstawowa to stosunkowo głęboka woda i leniwy nurt. Tam zwykle szczupak znajdzie coś naturalnego do przegryzienia. Tam też szczupaki często odpoczywają, a przy okazji kłapną czasem pyskiem. Tak to już z kaczodziobym leniuchem jest. Są dwie szkoły w doborze przynęt na szczupaka łowionego w takich warunkach. Jedni wędkarze mówią, że szczupak lubi duże i leniwe osobniki, zatem stosują gumowe rippery długie na 5 cali. Inni znowu operują niewielkimi gumkami, nie większymi niż 7 cm. Obie zasady mają w sobie wiele słuszności. Małą rybę zeżre wszystko. Duża znowu skusi łapczywego szczupaka, który nie ma na celu paść się drobnicą, tracąc przy tym wiele energii. Ale przecież do tego jeszcze trzeba dodać słabą przemianę materii, która wynika z niskiej temperatury wody. No nic, trzeba kombinować i szukać rozwiązań. Złotego środka nie ma!

No i sandacz. Ten to już jest cwaniak wysokiego kalibru. Wiadomo, że lubi twardo i głęboko. Zatem nie pozostaje nam nic, jak wierzyć teorii starych wyjadaczy i bombardować głębie w poszukiwaniu piesków wigilijnych. Gumy będą rządzić i tego trzeba się trzymać. Co do kolorystyki gumiaków, to Ameryki odkrywać nie będziemy. Nie będzie też czasu na kombinowanie. Zabieramy ze sobą kilka gumisiów fluo i kilka naturalnych rybek. Gramaturę należy dobrać tak, abyśmy mieli możliwość opukania głębiny, ale też lżejsza główka jigowa pozwoli prowadzić przynętę na zimowego leniucha, czyli popularnego coraz bardziej „wleka”.


szczupak w zimę

Napakowani teorią i tak jesteśmy po całorocznych zmaganiach ze spinningiem w ręku. Zimą, a szczególnie przed wigilijnym barszczykiem, nie myślmy o spektakularnych sukcesach, bo to nie pora na wędkarskie ekscesy. Wigilijny spinning to czas na podsumowania. Fajnie jest wybrać się na kilka godzin wspólnie z najlepszymi wędkarskimi przyjaciółmi. Rozpalenie ogniska i wypicie ciepłej herbaty z termosu pamięta się przez wiele zimowych dni. Dzień spędzony nad wodą to radość dla każdego z nas. Wigilia spędzona z najlepszymi przyjaciółmi i rzeką to coś, co przeżywają spinningowi weterani. Polecam.

Życząc wszystkim wspaniałych Świąt Bożego Narodzenia oraz Nowego Roku obfitującego w niezapomniane chwile nad wodą - zapraszam na ryby!

foto i tekst: Remigiusz Kopiej

skomentuj artykuł na forum


przeczytaj więcej o:
wędkarstwo podlodowe,
sandacz w zimę,
okoń spod lodu,

zobacz też:
przynęty spinningowe
przynęty podlodowe,
błystki wahadłowe,
przynęty na pstrąga,
przynęty na troć,


 


okoń na sopinning zima
Zgłoszenie nadużycia
Temat zgłoszenia
Opis problemu:


Zgłoś nadużycie

Udostępnij ten artykuł:
Facebook Google Bookmarks Twitter LinkedIn

Oceń artykuł
koronka1koronka2koronka3koronka4koronka5

polecane dla Ciebie

Artykuły

wędki podlodowe
wędki podlodowe
Wędki podlodowe to bez wątpienia najważniejszy element ekwipunku zimowego wędkarza.  Wielu wędkarzy podchodzi do tematu łowienia z lodu w najprostszy z możliwych sposobów. Ich wyposażenie to często przypadkowo dobrane narzędzia. Jak ...
co łowić w styczniu
co łowić w styczniu
Śnieg za oknem, sandacza łowić nie wolno, a na dalekie wyjazdy nie ma czasu i funduszy… Cóż więc może począć zapalony spinningista mający możliwość jedynie na wędkowanie w wodach nizinnych? Jakie ryby biorą w styczniu? ...
pstrąg
pstrąg
Minął dokładnie rok. Wyobraźnia pompowana wspomnieniami z poprzedniego razu podpowiadała, że przed nami wyjątkowy tydzień. Tydzień w wędkarskim raju, usytuowanym w lesie nad Łupawą. Z pierwszymi rzutami pierwsze nadzieje, zaczęliśmy ...
wędkarstwo
wędkarstwo
Po 14 godzinach przedzierania się w samotności przez zakrzaczony brzeg pstrągowej rzeczki, w głowie pojawiają się przedziwne myśli. Niekiedy człowiek zaczyna gadać sam ze sobą, innym razem stara się zaprzyjaźnić z rybami, aby przyjęły ...
łowienie w rzece
łowienie w rzece
Przynęty wędkarskie to dla wędkarzy podobne atrybuty, jak dla małych chłopców armia plastykowych żołnierzyków. Spinningowych przynęt mamy prawdopodobnie połowę szafy. Wszystkie poukładane misternie w poszczególne ...
jaka wędka do drop shot
jaka wędka do drop shot
Całkiem niedawno przywędrowała do nas zza oceanu nowa i nieznana większości wędkarzom metoda spinningowa. Wiele osób podchodziło do niej z dystansem i sceptycyzmem. W Internecie i prasie wędkarskiej znajdziemy obecnie masę publikacji ...
cykady szuszkiewicza
cykady szuszkiewicza
CHRZĘŚCI WZDŁUŻ TRZCIN… Wielu twierdzi, że cykada jest mało znaną przynętą i nie docenianą… No, nie powiedziałbym… Nie wszyscy, w naszej wędkarskiej piaskownicy bawimy się takimi samymi zabawkami wspólnie i ...
szczupaki w grudniu
szczupaki w grudniu
Tuż przed zimą mamy okazję zapolować na naprawdę grubego zwierza i, jak się okazuje, zadanie to nie jest nadzwyczaj trudne. Naszym sprzymierzeńcem i zdecydowanym ułatwieniem jest właśnie niska temperatura. Tym razem opowiem Wam o tym, jak ...
15 lat na rynku
Raty 0% PayU PayPo
0.2 s