Frajterowy odcinek. Jesienne spotkanie CF.
Kolejna fotorelacja. Zapraszamy do wspominek i pogaduch.
Fajowo

Tak było jak zwykle miło, wszystko ładnie piknie i wesoło, tak ten trzeci dzień z mgłą tez ze smakiem zaliczyliśmy bo jak sobie odpuścić.








TAK
klawo tam mieliście... oj zazdroszczę Wam takiego fajnego spotkania nad tak piękną wodą... a nie tylko ten beton i beton

Widzę, że wypad się udał
Woda chyba jednak była troszkę niższa niż przy naszym letnim wypadzie ? 
Pozdrowienia ze Śląska!


Pozdrowienia ze Śląska!
zwiraz: |
Widzę, że wypad się udał ![]() ![]() Pozdrowienia ze Śląska! |
Witaj

nio trochę niższa ale tylko parę centów



W podobnym czasie byłem także na Odrze, poniżej Bobru. Z koleżką Władziem Ż. Trzy dni i dwie noce. Trochę okoni, szczupaków, no i miętusów, bo o nie przede wszystkim chodziło. Najważniejsze, że pogoda była wzorowa i nie upaćkaliśmy się po uszy w błocie (co bardzo zdziwiło żonę i sprawiło, że mnie obwąchiwała, dopóki się nie wykąpałem), ha, ha. Podczas zmiany czasu o godzinę wszystkie zdjęcia w aparacie szlag trafił, co znów bardzo mnie zdziwiło…Trochę Wam zazdroszczę tego spotkania, bo lubię tamte miejsca. Kiedyś dość często je odwiedzaliśmy. Władziu jednak się uparł i cóż było zrobić. Pasażer ma g..do gadania, rządzi koń i wożnica.
Slawku ? ...najpierw zdiecia trzeba gdzies wgrac a potem majstrowac przy aparacie ...nie moze tak byc . Na drugi raz musisz uwazac .
No to do następnego razu, w jeszcze większym gronie
Zawsze przyjemnie powspominać.
Dopisało wszystko: towarzystwo, pogoda, rzeka, rybki, no i ... grzane wino

Zawsze przyjemnie powspominać.
Dopisało wszystko: towarzystwo, pogoda, rzeka, rybki, no i ... grzane wino

Gratulacje dla autora pierwszej fotografii. Jest piękna. Sandacz z cykadą też super.