Bolek z partyzanta
Stary wyga @Frajter opisał swoje partyzanckie bolenie. Zapraszm
Super arcik @Frajter! Kapitalny tytuł i fajne foto Brawo
Boleniowe podchody, aż nabrałem ochoty by maj rozpocząć od bolenia Dzięki @Frajter za inspirację!
1 - maja uformujemy szereg w po(d)chodzie i wzniesiemy okrzyk : "Partyzanci wszystkich krajów, łączcie się!". Pamiętasz Frajter te czasy, gdy klasa robotnicza ściskała drzewce sztandarów i kręciła się w kółko trybuny honorowej, a my ściskaliśmy dolniki wędzisk i kręciliśmy korbą...Tak, przez tego 1 - ego maja dodatkowo miałem przechlapane w szkole, bo prędzej żywego Lenina by w nim ujrzeli, niż mnie. Co oni mogli wiedzieć o pasji, o łowieckim instynkcie...Po prostu nic.
Gratuluję Ci, Frajter, bo artykuł mi się bardzo podoba. Skoro nie łowisz pod lodem masz okazję się rozkręcić i następnej zimy napisać chociaż z dwa, bo mam takie dziwne wrażenie, że Ty dużo ze swojej wędkarskiej wiedzy ukrywasz i mógłbyś kiedyś się np. pomylić i coś "niechcąco" palnąć...
Gratuluję Ci, Frajter, bo artykuł mi się bardzo podoba. Skoro nie łowisz pod lodem masz okazję się rozkręcić i następnej zimy napisać chociaż z dwa, bo mam takie dziwne wrażenie, że Ty dużo ze swojej wędkarskiej wiedzy ukrywasz i mógłbyś kiedyś się np. pomylić i coś "niechcąco" palnąć...
Cześć Fraiter....ale podkręciłeś śrubkę Ja wiosnę też widzę na srebrnoChoć ostatnio wszystko w kropki Fajne klimatyczne focie, a art. bez ściemy i "czarnych magii" Gratuluję i pozdrawiam
W szkolnych czasach to jeszcze maszerowałem w tych pochodach ale później to zawsze nad wodą - to były czasy i ustrój za którym nie tęsknię - nawet łyżeczki aluminiowe, blachy boleniowej to z tego nieszło zrobić a woblerów to wówczas nie znałem i jeszcze za jedno w pamięci nie lubię tych 1-szo majowych dni - przeważnie śnie i grad padał nie tak jak teraz wiosna na całego . A jak ktoś miał szklaną germinę - to był sprzęt - mam gdzieś na strychu jeszcze kija z tamtych lat - bambusowa klejonka - oj żeby on umiał opowiadać
Jaco - tak myślałem że spowoduję powolne oczekiwanie na ten dzień - ja sam mam już dawno pudełko spakowane - a zapowiada się jeszcze że wody zdążą zejść - nic tylko czekać
Boleń to bardzo sportowa i wymagająca ryba. Moim zdaniem Ci, któzy potrafią łowć bolenie to świetni wędkarze. Gratuluje wszystkim tym, którzy w zaplanowany sposób polują na nie z duża skutecznością.
Frajter duże gratulacje za artykuł o tej rybie. Bardzo miło się czyta i widać, że pisany przez łowcę boleni.
Frajter duże gratulacje za artykuł o tej rybie. Bardzo miło się czyta i widać, że pisany przez łowcę boleni.
Frajter a może wrzucisz na forum fotkę swojego "boleniowego" pudełka, albo przynęt samych? Chętnie bym zobaczył na co łowisz.
Tą fotkę znalazłem na szybkiego - właśnie to pudełko czeka na maj - większość to moje własne wobki - jak znajdę trochę czasu to pozbieram wszystkie przynęty i zrobię focie - ale większość moich przynęt to woblery - reszta to gumy - blaszki - pilkerki - najlepiej lubię łowić na woblery i gumy - bandżo po skróceniu ogonka też potrafi być kilerem - knajt jet dobry ale tylko przy powiechrzniowym prowadzeniu . Moim zdaniem bolenia można złowić na wszystko ( no prawie ) sposób prowadzenia przynęty jest bardziej ważny
Boleń - boleń - boleń. To jest to. W tym roku pośwęcę im troszeczkę czasu nad Wisłą. Ciekawy jestem jak to wszystko wypadnie.
Frajter - jak to mówi Cykadass - masz kufę pełną gębą.
Frajter - jak to mówi Cykadass - masz kufę pełną gębą.
Kufa to mi dzisiaj opadła, ale na pstrągach.
Cykadas opowiadaj jaki poszedł z haka - czy coś innego - gradobicie ? - nie wiem
Remik przyjdzie maj to pomyślimy o boleniach - jak na razie to nie ma co sobie psychiki kaleczyć - nie ma to jak odrzańskie bolki - coś pomyślimy sezon długi
Frajter - coś pięknego te Twoje wobki.
Nie masz czasem problemu z wyborem wobka jak chodzisz za bolkami? ;-)
Nie masz czasem problemu z wyborem wobka jak chodzisz za bolkami? ;-)
Powiedz @frajter czy stosujesz głównie woblery....
Nie zawsze na drugim miejscu są gumy
masz jakieś specjalne gumy na bolki. Są jakieś najlepsze??
Cześć - długo mnie nie było.
słyszałem bardzo dobre opinie o gumce knight - ale ja polecam mansowe ripperki 5-7 cm
słyszałem bardzo dobre opinie o gumce knight - ale ja polecam mansowe ripperki 5-7 cm
I obowiązkowo ogonek do fryzjera , no i na czarno markerem jak u oklejki