Kleniobójcy
kilka słów o kleniowych woblerach. Ciekawy jetem jakie są wasze kilerki na klenie?
Trochę czasu mam w robocie to o takie np. 4cm ,praca a może rodzaj pracy to Y lub drobny X ale nie za drobny z agresywnym lusterkowaniem.
Wobki schodzą do 0,5m max przy szczytówce prawie w wodzie a przy podniesionym kiju smużą ,bardzo użyteczne letnie kilerki do płytkiego cichutkiego ,skradanego łowienia.
Wobki schodzą do 0,5m max przy szczytówce prawie w wodzie a przy podniesionym kiju smużą ,bardzo użyteczne letnie kilerki do płytkiego cichutkiego ,skradanego łowienia.
Ten z denaturatem ciekawy...
A poza tym : wiśnia, chrabąszcz, pasikonik, pijawka, rak, kiełbik itd., itp., ha, ha...
Tak, można by pokazywać w nieskończoność, no nie, Panie Tomku, ha, ha... Ale najważniejsza cecha - odpowiednia praca... Raz szersza, raz węższa, mogą iść po sznurku, ale często ważne, aby smużyły podciągnięte do góry aż pod samą szczytówkę... Takie wrażenie klejenia się do wody...
Tak jest :-) najważniejsze żeby robiły to co miały robić :-).
Dwulicowa osa... Prawdziwy szerszeń.
A to sobie tak kombinowałem jak jeszcze nie wiedziałem za bardzo o co chodzi hahahah działa wyśmienicie :-).
Ha, ha, oczywiście chodzi o przynętę... Chociaż jest jeden taki sobie pewien "gość", do którego takie miano świetnie by przypasowało...
No to ja jutro ide do piwnicy.Jak Wy Panowie macie tyle owadów to mi też pasuje.. haha.
Panie Tomku... Zajrzałem na "konkurs" na pewnym portalu... W naszym kraju ślepi wybierają misski, a głusi oceniają muzykę... Takie czasy, ha, ha...
No cóż Panie Sławku :-).
A pro po tego dwulicowca :-)
Kiedyś miałem taką zagwozdkę odwrotną zupełnie hahahah a mianowicie jak wzbudzić głowę tak żeby przy takim korpusiku jak te szerszenie pracowała mocniej lub chociaż tak samo jak dupcia a smużak ,bo to smużaki są ,był stabilny mimo skrzydełek i doszedłem jak to zrobić a po co tak kombinowałem :-).
Dla tych co na smużaki łowią klenie :-):
Jak mamy takiego szerszenia ,który mocno zamiata głową a łowimy na spławianego przy trąconej lub brudnej wodzie z dłuższego dystansu (na czystej tylko z krótkiego przy podniesionej długiej wędce i żyłce w powietrzu i jeszcze doskonałym hahah ukryciu) to co jakiś czas przytrzymując na 1s o od razu dalej spuszczając mamy doskonałą imitacje żywego szerszenia ,który od czasu do czasu próbuje jeszcze coś zdziałać żeby się nie utopić :-).
Bardzo skuteczne :-).
A pro po tego dwulicowca :-)
Kiedyś miałem taką zagwozdkę odwrotną zupełnie hahahah a mianowicie jak wzbudzić głowę tak żeby przy takim korpusiku jak te szerszenie pracowała mocniej lub chociaż tak samo jak dupcia a smużak ,bo to smużaki są ,był stabilny mimo skrzydełek i doszedłem jak to zrobić a po co tak kombinowałem :-).
Dla tych co na smużaki łowią klenie :-):
Jak mamy takiego szerszenia ,który mocno zamiata głową a łowimy na spławianego przy trąconej lub brudnej wodzie z dłuższego dystansu (na czystej tylko z krótkiego przy podniesionej długiej wędce i żyłce w powietrzu i jeszcze doskonałym hahah ukryciu) to co jakiś czas przytrzymując na 1s o od razu dalej spuszczając mamy doskonałą imitacje żywego szerszenia ,który od czasu do czasu próbuje jeszcze coś zdziałać żeby się nie utopić :-).
Bardzo skuteczne :-).
Wobler 130 nie samymi woblerami człowiek żyje :-) ,małego dobrego pływaka smużaka trudno zrobić :-).