Spotkania z czerwona kropką

Szczerze powiedziawszy czekałem na to zdanie powyżej )

Adamo zdanie to zdanie, ale ta fota poniżej z tym potworem, jak to oglądałem to librałem przymiarkę i li liczyłem ile miał wysokości, gruuuba sprawa, a i wzorek pikny.

A Pan Sławek jak zwykle rzeczowo i na temat zdjęcie pod spodem powala na kolana!!ps. poznaję wąsy pozdrawiam

Mam takie pytanie co do kropków a bardziej co do żyłki.

Słyszałem różne opinie na ten temat ale wiem, że osoby z tego forum na pewno będą miały na ten temat większą wiedzę

Powoli szykuję się do sezonu pstrągowego bo śniegi puszczają woda się klaruje. Zastanawiam się nad wyborem żyłki a dokładniej nad jej kolorem. Do tej pory zawsze miałem nawiniętą 0.20 i była przezroczysta.

Chciałbym się dowiedzieć czy wędkowaliście na żyłkę w kolorze czerwonym, bo podobno jeśli chodzi o plecionkę jest to jeden z lepszych kolorów.

Jak jest z żyłkami? Czy kropkom, które mają doskonały wzrok będzie ona "przeszkadzać"? Woda jest zazwyczaj krystalicznie czysta, i nie wiem czy jest sens z tym eksperymentować?

Ta sprawa już gdzieś na cf się pojawiła ale co tam pogadać zawsze można.

Swego czasu zasłyszałem opinie że żyłki czy plecionki w kolorze czerwonym są niewidoczne czy mniej widoczne. Według mojej skromnej oceny to bzdura.

Zakładając, że pstrąg w czystej wodzie odróżnia kolor nici wiodącej na muszce to tym bardziej kolor żyłki. To samo dotyczy innych drobiazgów - agrafki itp.

Sam wielką wagę przykładam do koloru żyłki, i wszelkich akcesoriów. Zwracam uwagę na takie szczegóły jak kolor kotwic czy kółek łącznikowych.

Jestem przekonany że zdecydowanie najlepsza będzie żyłka przeźroczysta. bezwzględnie. Powodzenia nad wodą.

Miałem i raz chyba dwa razy używałem. Na mnie czerwień działała jak płachta na byka, stres i ciągła wątpliwość czy aby kropek nie płoszy. Pod wodą widać z kilometra. Na Odrę ok bo bolkom nie przeszkadza. Na fotce żyłki Dragona Millenium Pstrąg: bezbarwna stara wersja (najlepsza żyła jaką miałem) i czerwona zmiana na gorsze.

Na mnie czerwona też by chyba działała jak płachta na byka i niepotrzebnie stresowała. Diabeł tkwi w szczegółach , a zwłaszcza na kropkach , a one naprawdę widzą jak sokoły tylko przezroczysta .



Kiedyś próbowałem takie lekko białawej z fluorocarbonem i też doszedłem do wniosku że płoszy

Pisalem to juz kilka razy i napisze raz jeszcze ....badano na rynku amerykanskim widocznosc kolorow na duzych glebokosciach i okazalo sie ze najmniej widoczny jest kolor czerwony ...zaprojektowano wiec ten kolor w zylkach/plecionkach do lowienia gleboko . Uzywanie czerwonego koloru w krystalicznej wodzie , w plytkim strumieniu mija sie z celem . Owszem uzywaja ten kolor przy lowieniu pstragow , troci ale w brudnej/traconej wodzie .

O czekałem właśnie na Jerrego

Kiedy Panie kolego startujecie na te Wasze piękne kolorowe rzekiJa już nie mogę się doczekać jednej choćby fotki z herbacianej...

Jerry już otworzył sezon w zeszły week

Jerryhzs ma rację , ostatnimi czasy wgłębiałem się trochę w fotografię podwodną , tam skala przenikania i widzenia kolorów jest zupełnie inna i zależy od wielu czynników , ale im czystsza woda tym głębiej będzie kolorowo.





W tym roku zobaczycie parę fotek rybek pod wodą , już prawie aparat mam gotowy do tego

Tak sezon w Labiryncie zostal otwarty ...wstawie tu tez kilka zdiec ale w weekend [jak nie pojade znowu haha] ...Klasyczny 7 ...Kapitan Miodek lowi...15 szt.......

dejv87:

Mam takie pytanie co do kropków a bardziej co do żyłki. Słyszałem różne opinie na ten temat ale wiem, że osoby z tego forum na pewno będą miały na ten temat większą wiedzę Powoli szykuję się do sezonu pstrągowego bo śniegi puszczają woda się klaruje. Zastanawiam się nad wyborem żyłki a dokładniej nad jej kolorem. Do tej pory zawsze miałem nawiniętą 0.20 i była przezroczysta. Chciałbym się dowiedzieć czy wędkowaliście na żyłkę w kolorze czerwonym, bo podobno jeśli chodzi o plecionkę jest to jeden z lepszych kolorów. Jak jest z żyłkami? Czy kropkom, które mają doskonały wzrok będzie ona "przeszkadzać"? Woda jest zazwyczaj krystalicznie czysta, i nie wiem czy jest sens z tym eksperymentować?

Jak już zacząłem „gadanie” no to nie mam wyjścia, muszę gadać nadal… Czasami myślę, że „wiedza i doświadczenie” to pech, a nie szczęście, ha, ha… A więc słuchajta (lub nie)… W latach 80 – tych i 90 – tych odkryłem na nowo pewne łowisko – Kwisę poniżej Leśnej… Być może trudne jest to do uwierzenia, ale jeśli spotkałem drugiego wędkarza ( ze spinningiem, ha, ha), to uważałem, że jest wielki tłok nad wodą… W owej Leśnej był sobie pewien zakład bawełniany i odprowadzał ścieki do rzeki. Całe szczęście, że nietrujące. W tym zakładzie m. in. barwiono tkaniny. Na najprzeróżniejsze kolory. Rzeka w ciągu jednego dnia zmieniała kilka razy barwę, że już nie wspomnę o dniach tygodnia. Najczęstsze jej barwy to odmiany brązowego, czerwonego, zielonego, żółtego, nawet niebieskiego… A w jakim dniu była krystalicznie czysta? Rzecz jasna w niedzielę, bo to był dzień wolny od pracy i farbiarnia pauzowała. W tamtych latach łowiłem pstrągi niemal codziennie od wczesnego rana do póżnego wieczora.

Jeśli ktoś pisze, że złowił pstrąga na czerwoną żyłkę, lub plecionkę wcale się nie dziwię. Czasem można i należy (w pewnych miejscach i czasie)… Jeśli ktoś pisze, że łowi (?) wyłącznie na czerwoną żyłkę, lub plecionkę, to także mu się nie dziwię… Ma prawo łowić na dowolny kolor linki… Ale jeśli ktoś pisze i uważa, że czerwona linka to najlepsze i najbardziej uniwersalne rozwiązanie tej kwestii, to moim zdaniem, albo ma zapchany magazyn tym kolorem, albo nie ma zielonego i czerwonego pojęcia o tym temacie, ha, ha…

Moja rada dla niezdecydowanych, albo mniej zaawansowanych „ w temacie” : łówcie na najbezpieczniejszy wariant. Przezroczystą żyłkę… W polskich wodach nie funkcjonuje pojęcie przebaczania za błędy…Nawet te najmniejsze, ha, ha...

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi, jak zwykle wyczerpujące i w pełni mnie satysfakcjonujące. Myślę, że Pan Sławek trafił w sedno z tym zapełnieniem magazynów. Będąc w sklepie wędkarskim sprzedawca chciał "na siłę" wcisnąć żyłkę czerwoną bo jaka to ona nie jest najlepsza. Zazwyczaj używałem dragon millenium okoń 0.20 w kolorze przezroczystym, a że pytałem właśnie o milleniuma to sprzedawca chciał sprzedać dragon millenium pstrąg w kolorze właśnie czerwonym.

Być może kolor się nie sprzedaje i trzeba szukać komu by tu wcisnąć.

Mojego sprawdzonego modelu nie było więc będę się musiał rozejrzeć za czymś innym, pewnie będzie to HM80 bo większość opinii, które czytałem jest pozytywna.

Trabucco T-FORCE tez daje radę. Wersja z okoniem na pudełku. Miękka mocarna i przezroczysta . polecam i pozdrawiam ps. HM są masakrycznie przegrubione ale fakt że mocne .

O tym modelu TRABUCCO też czytałem pozytywne opinie, będzie trzeba zamówić przez allegro bo w moim sklepie nie posiadają. Na drugą szpulę nawinę HM tylko w takim razie 0.18 skoro jest przegrubiona i będę widział jak się spiszą

Mam nadzieję, że uda się w niedługiej przyszłości wybrać na kropki, kolega mi już ochoty narobił bo wybrał się na San i pierwszy kropek w sezonie zaliczony i od razu 47 cm

jaco:

A Pan Sławek jak zwykle rzeczowo i na temat zdjęcie pod spodem powala na kolana!!ps. poznaję wąsy pozdrawiam

Panie Jacku, gdyby dodać do tych wąsów pańskiego "pluszaka", to ładna wyszłaby wydra, nie ma co...

Cykadass:

jaco: A Pan Sławek jak zwykle rzeczowo i na temat zdjęcie pod spodem powala na kolana!!ps. poznaję wąsy pozdrawiam Panie Jacku, gdyby dodać do tych wąsów pańskiego "pluszaka", to ładna wyszłaby wydra, nie ma co...

Mogę przesłać..... bo wąsów nie zapuszczę