Teoria koloru
Ostatnio sporo piszecie na forum o przynętach i ich budowie.
Zatem kilka słów ode mnie o kolorze
http://www.corona-fishing.pl/Artykuly/Kolor_ma_znaczenie/275,sort,0,0,1
Zatem kilka słów ode mnie o kolorze
http://www.corona-fishing.pl/Artykuly/Kolor_ma_znaczenie/275,sort,0,0,1
Ha, ha... Nawiązując do świątecznego nastroju - "...a słowo ciałem się stało..."...
Teoria kolorów... Temat niesamowity w swym wymiarze. Zawsze znajdzie się ktoś, kto odważy się o "kolorach" napisać... To dobrze. Dzięki temu jest bardziej kolorowo w wędkarskiej literaturze... Remik nie popełnił żadnego błędu. To dobrze. Nie dał także bezwzględnej rady. To także dobrze. Byli jednak tacy i są , którzy udzielają rad, jak dobierać kolory... To żle. Bo często nie mają racji... Bo kwestia kolorów nie jest kwestią sztuki... To kwestia rybiego oka i reszty zmysłów... Moim, jak zwykle niezmiernie skromnym zdaniem... No i okiem szamana, ha, ha...
Jeden z ciepłych wieczorów moich czerwcowych dni… Ostatnie krople deszczu z trudem trzymają się końcówek liści… Słońce z tyłu zamalowało je na tęczowo, by pasowały kolorytem do wielkiej tęczy na tle nieba… Jeszcze godzinę temu burza nie miała kolorów. Błyskawice i wiatr szalały w szarości.
Pod moim wzrokiem, na żwirowo-piaszczystym wypłyceniu trze się milion(?) strzebli. Samiczki są niepozorne - mdłą, grafitową zieleń grzbietu i boków dopełnia cichy odcień starego złota, zmieszanego z szarą perłą grubych, napchanych ikrą brzuszków… Samce są bardzo kolorowe. Są liczniejsze, a więc koloryt orgii one narzucają… Jest wszystko, co w górskiej rzece budzi marzenia i niepokój… Biel, zieleń, perła, złoto i czerń. Na końcu kolor krwi…
Pod moim wzrokiem, na żwirowo-piaszczystym wypłyceniu trze się milion(?) strzebli. Samiczki są niepozorne - mdłą, grafitową zieleń grzbietu i boków dopełnia cichy odcień starego złota, zmieszanego z szarą perłą grubych, napchanych ikrą brzuszków… Samce są bardzo kolorowe. Są liczniejsze, a więc koloryt orgii one narzucają… Jest wszystko, co w górskiej rzece budzi marzenia i niepokój… Biel, zieleń, perła, złoto i czerń. Na końcu kolor krwi…