Nie jesteś zalogowany/-a ZALOGUJ SIĘ lub ZAREJESTRUJ SIĘ
Jesteś tutaj: Corona-Fishing > Grupy

Trociowy amok


offline
ADMIN 2009-02-05 15:37

Użytkownik
Użytkownik
Posty:
Relacja z trociowego wyjazdu nad Słupię,

zapaszmy do dyskusji.

adm
offline
Jozek 2009-02-05 17:40

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 123
Miło poczytać i powspominać dni nad wodą. Pierwsze łowienie troci na zawsze zapadnie w pamięć, zdobyte doświadczenia ułatwią następną wyprawę. Buty z kolcami znacznie ułatwiają poruszanie na oblodzonych ścieżkach



PS. Podstawa na następną trociową wyprawę - trzeba wcześniej namoczyć i przygotować pęczak. Bez pęczaku nie ma trociowania
offline
Maciej J. 2009-02-05 17:50

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Musiało być super! Zazdroszczę Wam...



Gratuluję wszystkim uczestnikom wyprawy!
offline
Sławomir S. 2009-02-05 18:21

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Na nowej wodzie z doskoku, gdy ryba bierze delikatnie trudno o rewelacyjne wyniki. Miejscowi, którzy są nad wodą nieraz codziennie na pewno już „wyczaili” skuteczniejsze przynęty, sposób ich podania i prowadzenia. Na to trzeba czasu i spokoju. I tak, jak na pierwszy raz nie było żle. Zresztą, najważniejsza jest przygoda., a i każdy taki wypadzik czegoś uczy…Szczere Wam zazdroszczę, bo pomorskiej rzeki już kilka lat nie widziałem…Może i dobrze, bo jak przeczytałem o tych „odłowach”. Tym, którzy to robią z chęcią też bym jaja (ikrę) wycisnął…
offline
Adam D. 2009-02-05 19:17

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1750
Chodzi mi o gospodarkę - szara rzeczywistość - pewnie tam walczy z tym wszystkim garstka zapaleńców maniaków którzy sami nie są nic w stanie zrobić - ale tak jest wszędzie w tym kraju - nie liczy się wędkarstwo i turystyka z tym związana cenne jest rybie mięso - niekiedy tak dumam dlaczego lokalnym samorządom nie zależy na rozwinięciu turystyki wędkarskiej - to większe pieniądze zapewne jak rybie mięso ale żeby na trocie zjeżdżały się pielgrzymki muszą być rybne rzeki - nie przeczę coś się tam łowi - ale eldorado to na pewno nie jest i nie będzie do puki stan rzeczy jest jaki jest - dla tego ja wolę jechać jak już jest trochę cieplej - gdy nic nie złowię to chociaż nie zmarznę - miałem w planach słupię ale po tym co słyszę w tym roku to już mi się jej odechciało bo te same wieści płyną z każdą opinią jaką słyszałem
offline
Maniek 2009-02-07 17:43

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 158
frajter:
Chodzi mi o gospodarkę - szara rzeczywistość - pewnie tam walczy z tym wszystkim garstka zapaleńców maniaków którzy sami nie są nic w stanie zrobić - ale tak jest wszędzie w tym kraju - nie liczy się wędkarstwo i turystyka z tym związana cenne jest rybie mięso - niekiedy tak dumam dlaczego lokalnym samorządom nie zależy na rozwinięciu turystyki wędkarskiej - to większe pieniądze zapewne jak rybie mięso ale żeby na trocie zjeżdżały się pielgrzymki muszą być rybne rzeki - nie przeczę coś się tam łowi - ale eldorado to na pewno nie jest i nie będzie do puki stan rzeczy jest jaki jest - dla tego ja wolę jechać jak już jest trochę cieplej - gdy nic nie złowię to chociaż nie zmarznę - miałem w planach słupię ale po tym co słyszę w tym roku to już mi się jej odechciało bo te same wieści płyną z każdą opinią jaką słyszałem

Święte słowa. Ale to nawet nie tylko o gospodarkę chodzi, ale o mentalność ludzi i biedotę na wsi (tam kłusuje się najwięcej) - rybami, których nie udaje się sprzedać karmi się trzodę - to jest przerażające i dołujące najbardziej.
offline
karmazyn 2009-02-07 18:58

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 169
Bardzo mi się podoba ten artykuł. Już mocno chcę na ryby jechać. Fotografie i opis zapalił mnie do szykowanie zestawów (kolejny raz)

15 lat na rynku
Raty 0% PayU PayPo
0.18 s