Nie jesteś zalogowany/-a ZALOGUJ SIĘ lub ZAREJESTRUJ SIĘ
Jesteś tutaj: Corona-Fishing > Grupy

Wielkie żarcie.


offline
ADMIN 2009-11-16 17:05

Użytkownik
Użytkownik
Posty:
Podano do stołu. Tym razem jazie. Smacznego!
offline
kubamajorek 2009-11-17 08:45

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1100
zatęskniłem za latem:-) polecam jeszcze na jazie obrotóweczki. dwójeczki nie większe ,najlepiej całe srebrne:-) miałem kilka jazi w tym roku własnie na nie.jeden trafił się na Obrzycy i miał 45 cm.tego co mam w profilu równiez złapałem na obrotówkę.Odra.i co ciekawe walnął przy brzegu. Wyszedł z kamienistej głębiny z pod drzewa :-) Ja osobiście nie doswiadczyłem tzw podskubywania:-) tylko zawsze zdecydowane potężne walnięcie:-) precyzyjne jak klenia:-) uwielbiam :-) cholera ja chcę LATO !!!
offline
gnus 2009-11-17 09:17

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 43
No Panowie, poziom wiedzy, wreszcie skala przemyśleń autora robi wrażenie. Gratuluje - tekst jak najardziej fachowy.



Pozdrowienia gnus
offline
Maciej J. 2009-11-18 07:35

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
No Remik gratulacje. Bardzo przyjemnie się czytało, wziąłem ten art za jednym susem Hehe. I fotki piękne. Też tęsknię za latem...
offline
Sławomir S. 2009-11-18 08:57

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Przez takie art. tęsknota za latem może u niektórych wywołać płacz...Twoi rodzice, @Wobler129 to muszą się teraz cieszyć. Jest szansa, że zimą trochę nacieszą oczy Twoim widokiem i być może posiedzisz przy książkach, ha, ha...A ja już przeglądam mormyszki, wytapiam podlodówki, kręcę kiwoki i hartuję się pod prysznicem zimną wodą...I szlag mnie trafia, bo "dziadzia Maroza" jeszcze nie widać. Art. Remika czytałem już wcześniej. I jak zwykle, "szkoda gadać". Wcale się nie dziwię, że perspektywa nadchodzących pięciu "straconych" miesięcy jest przerażająca...Ale na "rozgrzewkę" zawsze można sobie coś poczytać. Np. art. o łowieniu letnich jazi...
offline
Maniek 2009-11-18 09:17

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 158
Czyżby Remik na stałe został jednym z redaktorów WMH?

Gratuluję dobrego tekstu.
offline
Maciej J. 2009-11-18 13:33

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Panie Sławku - dokładnie. Już teraz mam przechlapane i co tydzień jest "krzyk" o to, że znów idę na ryby... Ale ja tylko tak funkcjonuję - byle do weekendu. Później już będzie mi wszystko jedno - no może czasem na pstrążka pojadę...
offline
Szymel 2009-11-18 15:52

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 132
wobler129:
Panie Sławku - dokładnie. Już teraz mam przechlapane i co tydzień jest "krzyk" o to, że znów idę na ryby... Ale ja tylko tak funkcjonuję - byle do weekendu. Później już będzie mi wszystko jedno - no może czasem na pstrążka pojadę...

Artykuł super :-)



Maciek, u mnie jest to samo z rodzicami, a szczególnie z mamą, bo tata tez wedkarz Juz sobie wyobrażam co bedzie w styczniu, bo w tym okresie siłą rzeczy trzeba byc nad rzeką ... )
offline
Adam D. 2009-11-18 15:58

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1750
Ja już się stęskniłem za ćwierkaniem świerszczy - nawet komary mogą łypać jak moskity - ale do krótkich nocy jeszcze czasu że ocho cho.



Jeszcze coś dodam dla młodzieży która ma tu inny problem - za 20 parę lat bliscy przywykną do tego - gwarantuję - che che che
offline
Maciej J. 2009-11-18 16:02

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Jeszcze 20 lat?! Myślałem, że może z 5... ( ha ha )
offline
kubamajorek 2009-11-19 10:23

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1100
hehehe. nie do końca. bo potem może się pojawić żona :-) i też może być "kolorowo" hehehehehe. chociaż moja to już ochłonęła i zrozumiała że nie ma siły na tą pasje:-) często mówi mi "gdzie jedziesz w taką pogodę?" "zwariowałeś?!" a ja jej na to KATAKLIZMU NIE MA :-) HEHEHE. I LECĘ GDZIEŚ. oczywiście gdy ma się rodzinę to już jest trochę inaczej.czasem się odpuszcza.
offline
Maciej J. 2009-11-19 14:12

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Ano. To już niedługo...

15 lat na rynku
Raty 0% PayU PayPo
0.14 s