Nie jesteś zalogowany/-a ZALOGUJ SIĘ lub ZAREJESTRUJ SIĘ
Jesteś tutaj: Corona-Fishing > Grupy

Woblery pstrągowe


offline
ADMIN 2010-06-26 21:35

Użytkownik
Użytkownik
Posty:
Nieco prawdy o prawdziwym iskrzeniu.
offline
Paweł 2010-06-26 22:35

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 290
Szczerze ??? Fajnie sie czytało ten tekst Miałem czasami wrażenie, że słucham cie Remik jak rozmawiamy na Skype
offline
Paweł 2010-06-26 22:47

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 290
Musze wkleić pewien fragment tekstu ze strony przewodnicywedkarscy



"...Praca woblera danej firmy nie zawsze jest podobna, do innego woblera o podobnym wyglądzie. Jednak nie ma to większego znaczenia. Niektóre moje pstrągowe woblery mają agresywną pracę, a niektóre bardzo stonowaną. Używam ich na przemian w zależności od prędkości i siły nurtu, a także od sposobu żerowania pstrągów. Żerujące pstrągi łowię bardziej agresywnymi woblerami, a słabiej żerujące pstrągi łowię woblerami o stonowanej akcji. Kolory woblerów, jakich używam są bardzo różne. Używam zarówno woblerów w kolorach naturalnych, jak i woblerów w bardzo wściekłych kolorach. Kolor raczej nie ma znaczenia, ale zauważyłem, że w niektórych okresach woblery w mocnych kolorach wywołują u pstrągów dodatkową agresję. Może jest to dodatkowy element wabiący. Do moich ulubionych woblerów pstrągowych należą w głównej mierze 5 i 7 centymetrowe Executory oraz 7 centymetrowe Minnowy Salmo, 6 i 7 centymetrowe wersje woblerów Big Bait, które wykonuje mój przyjaciel Sławek z Warmii oraz 5 centymetrowy Banan Siek-M..."



Przypomniałem sobie, że kiedyś czytałem taki artykuł o pstrągach, gdzie autor wypowiada się w inny sposób o woblerach pstrągowych. Co o tym sądzicie ?

offline
Maciej J. 2010-06-27 00:38

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Remik świetny pomysł na tekst, bardzo fajnie to wygląda i super się czyta. Taki "innowacyjny"
offline
Łukasz S. 2010-06-27 09:23

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 582
więcej takich wpisów poproszę... jeszcze wiele osób nie zna mocy pstrągowych woblerków CF gorzej jak zna ale nadal temu zaprzecza tak czy siak to właśnie tekst dla takich ludzi
offline
dede 2010-06-27 10:16

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 28
pawelekk:Musze wkleić pewien fragment tekstu ze strony przewodnicywedkarscy.pl



Przypomniałem sobie, że kiedyś czytałem taki artykuł o pstrągach, gdzie autor wypowiada się w inny sposób o woblerach pstrągowych. Co o tym sądzicie ?







Tak to prawda. To pewnie się sprawdzi w łowiskach specjalnych, licencyjnych odcinkach rzek i w Skandynawii. Chociaż ja to się nie znam. Inni są specjaliści.



Nie wiem jak można pisać o tym że kolor nie ma znaczenia. Masakra.
offline
Paweł 2010-06-27 10:40

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 290
Ja też nie jestem fachowiec jeżeli chodzi o pstrągi ale wydaje mi się, że akurat na pstragi to kolor woblera ma piekielnie ważne znaczenie...
offline
Remigiusz K. 2010-06-27 11:32

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 3388


tak to niestety jest. Dla wielu bezkonkurencyjna jest obrotówka w każdych warunkach. Są nawet tacy co piszą o obrotówce jak o majstersztyku technologii kosmicznej i wskazują dane model blachy jako najlepsza najłowniejsza itp. Widziałem opinie fachowców na temat plecionki przy połowie pstrągów. Piszą takie historie że plecionka nie płoszy że jest tak samo skuteczna jak żyłka. Ale co tam...



Poznałem kiedyś wędkarza, który powiedział mi jedno zdanie:

- Chłopaku to pewien etap pstrągowania. Dużo jeszcze przed toba.

Inny powiedział mi o naszym wędkowaniu.

- Pstrągarz się głupi urodził i a jeszcze głupszy umrze.



I tego się trzymam.
offline
Sławomir S. 2010-07-11 09:08

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Dziękuję przede wszystkim za uznanie. Myślę, że jeszcze bardzo dużo przed nami i nieraz „porozmawiamy” o pstrągach i woblerach.

Swoją drogą, to dziwię się @pawelekk – owi, że wstawia takie linki. Ta mała prowokacja. Jest w Internecie mnóstwo takich niefachowych artykułów, w których autorzy mądrzą się o rzeczach, o których nie mają najmniejszego pojęcia. Złowienie jednej, lub kilku rybek nie jest żadną motywacją ku snuciu refleksji…Chyba, że w duchu. I tak powinno być, bo „taka wiedza” ich autorów wyrzucona na zewnątrz - takich ludzi, jak ja, przynajmniej rozśmiesza. Nigdy jeszcze w życiu nie czytałem „konkretnego” artykułu o łowieniu ryb – takiego, w którym autor nie popełnił co najmniej kilu błędów w logice myślenia, albo w analizie przyczynowo-skutkowej. Takie „rzeczy” może uczynić jedynie wędkarz, który z pokorą słucha przyrody, zna jej prawa i ma doświadczenie wędkarskie. Niestety, wielu się mądrzy, wstawi fotkę i już czuje się zmotywowany, aby innych pouczać…No cóż, nie tędy droga. Bajerzyć to możecie, ale nie nas, starych wilków morskich. Dlatego tu jestem, aby coś Wam przekazać, część swojej wiedzy. Tylko jej część, bo moje no-kill w części tkwi w tym, co wiem i czego nie mówię publicznie. Dzięki temu jest więcej ryb w polskich wodach. Macie do wyboru – albo słuchać z uwagą, takich jak ja, albo zawracać sobie głowę głupotami. Nie mogę z wielu powodów zabierać głosu w każdej dyskusji, bo nie mam na to czasu. Dobrze, że Remik to robi i porusza tematy, nieraz tabu, monopol, na których mądrość wykupiła garstka niekompetentnych cwaniaków. Jak już wspomniałem, nie tędy droga. Są ludzie w naszym kraju, których wędkarska wiedza zmiażdżyłaby mózgi wszystkich znanych „autorytetów” krajowych i zagranicznych. Jedyną ich „wadą” jest skromność…Znam takich, niektórzy są tu zalogowani i tylko od Was zależy, czy ten portal będzie areną wiedzy, kompetencji – czy stanie się polem do popisu żółtodziobych pieniaczy, ha, ha…







offline
Sławomir S. 2010-07-11 09:24

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Kolor nie ma znaczenia...Albo plecionka...Ludzie, trzymajcie mnie....





offline
Paweł 2010-07-12 01:59

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 44
Biorąc pod uwagę sposób i treść Twojej wypowiedzi CYKADASS z całym szacunkiem ale odnoszę wrażenie że zaczyna Cię wyprzedzać Twoja własna legenda, no cóż skromność jest cnotą, której nie można się nauczyć w przeciwieństwie do wiedzy wędkarskiej i nie żebym bronił tu autora owego artykułu, a puentując nasuwa mi się tylko jedno przysłowie "Mamo chwalą nas, Kto? Wy mnie o ja was".

offline
Sławomir S. 2010-07-12 05:27

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
No, i widzisz @Garbus, sam wpadasz w sieć...Złowiłeś jakąś trotkę i już się mądrzysz...Za którym z kolei wypadem? Dziesiątym? Chcesz zweryfikować mój brak skromności? Możemy umówić się na łowienie ryb. Sam jesteś "przewodnikiem", albo do tego "miana" pretendujesz i bronisz swojego kolegę "po fachu"...I kto tu przesadza. Nie piszcie bzdur i nikt się Was nie będzie czepiał. Krótko.
offline
Paweł 2010-07-12 08:31

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 44
@CYKADAS widzę że zapowiada się dłuższa dyskusja więc żeby się nie pogubić bardzo Cię proszę abyś odnosił się do konkretów a co do Twojej wypowiedzi to pełnej zarzutów to:

Po pierwsze nie mądrze się na temat żadnej złowionej troci (chyba że podasz mi konkretny przykład) a troszeczkę chociażby w tym roku ich złowiłem.

Po drugie to czy jestem przewodnikiem i jakim mogą jedynie zweryfikować moi klienci jeżeli chcesz sam to sprawdzić, proszę bardzo możemy umówić się na łowienie ale pisanie że pretenduje do tego miana jest żenadą dla Ciebie, bo używanie takich argumentów takiemu wędkarzowi jak Ty nie przystoi.

A po trzecie to Panowie Kalkowscy nie byli, nie są i nigdy nie będą moimi kolegami. Więc nie generalizuj i nie szufladkuj nikogo.

A tak zupełnie na koniec to moja wypowiedź była skierowana bezpośrednio do Ciebie i odnosiła się raczej do sposobu wypowiedzi a nie do jej merytorycznej zawartości, której ja z racji Twojego staży wędkarskiego nie podważam jedynie moim skromnym zdaniem przesadziłeś lekko z tą skromnością jak już wcześniej napisałem.

P.S. Pamiętaj ja jestem jeden więc nie pisz do mnie w liczbie mnogiej - "Nie piszcie bzdur i nikt się Was nie będzie czepiał."
offline
Wojciech K. 2010-07-12 09:19

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 13
Cześć,

Jestem już dość doświadczonym wędkarzem bo łowię około 50 lat. Ze Sławkiem miałem przyjemność (powtarzam przyjemność) łowić dwa razy (może trzy) i mogę powiedzieć jedno: - te kilka godzin wspólnych łowów nauczyło mnie pewnie więcej niż sezon czy dwa spinningowania w samotności. Po twoich fotografiach nie sądzę abyś miał więcej niż 35 lat i idąc za choćby tym apeluje o skromność kolego Garbus. Życzę Ci tyle ryb i tyle przygód co wędkarz który nad wodą spędził taką masę czasu.

pozdrawiam wszystkich

Wojtek
offline
Paweł 2010-07-12 10:14

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 44
Wojciech:
Cześć,

Jestem już dość doświadczonym wędkarzem bo łowię około 50 lat. Ze Sławkiem miałem przyjemność (powtarzam przyjemność) łowić dwa razy (może trzy) i mogę powiedzieć jedno: - te kilka godzin wspólnych łowów nauczyło mnie pewnie więcej niż sezon czy dwa spinningowania w samotności. Po twoich fotografiach nie sądzę abyś miał więcej niż 35 lat i idąc za choćby tym apeluje o skromność kolego Garbus. Życzę Ci tyle ryb i tyle przygód co wędkarz który nad wodą spędził taką masę czasu.

pozdrawiam wszystkich

Wojtek

Drogi Wojtku proponuję przeczytać naszą dyskusję od początku a to ile mam lat, nie ma tu najmniejszego znaczenia, ponieważ powtórzę po raz wtóry, nie podważałem wiedzy i doświadczenia CYKADASA tylko jego sposób wypowiedzi więc ten apel o skromności może właśnie powinieneś skierować do niego.

offline
Maciej J. 2010-07-12 10:26

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Hej Paweł, ale to nie ma najmniejszego znaczenia kto jak się wypowiada - każdy ma inny charakter i nikt nikomu nie zabroni się chwalić lub milczeć.



A jeśli ktoś pisze coś, co jest niezgodne z rzeczywistością to kto by tego nie skrytykował to zawsze będzie wyglądało tak, jakby się wywyższał.



Według mnie skromność, a napisanie swoich poglądów to dwie różne sprawy Zresztą o czym My tu dyskutujemy? Śmiesznie to wygląda.
offline
Paweł 2010-07-12 13:13

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 290
kolego @Garbus. Ja osobiście nie tyle co wyczytałem z twoich wypowiedzi, że podważasz wiedzę Cykadassa, miałem też czasami wrażenie, że masz się za lepszego od niego. A poza tym uważam, że go po prostu obrażasz, choć @Cykadass'a raczej nie łatwo obrazić...



Garbus, ty jesteś przewodnikiem wędkarskim ?

Bez urazy dla nikogo, ale w mojej opinii przewodnik wędkarski powinien mieć przeszło 30 lat - 30 lat doświadczeń nad wodą...
offline
Adam D. 2010-07-12 16:15

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1750
Tak sobie czytam i wiecie co ???????? Nie jestem też ekspert od salmonidów ale zdarza mi się je łowić , dla mnie kolor ma znaczenie w każdej czystej wodzie , a w przypadku takich dzikich wzrokowców jak pstrągi szczególne - ale to moje zdanie , jeśli ktoś ma inne , Ma do tego święte prawo i moim zdaniem trochę niesmacznie się zachowałeś kol Garbus nawet się mogę domyślać dlaczego Przeczytałem też kiedyś cytowany tekst powyżej na stronie " Przewodnicy PL " i dla mnie nasuwa się dlaczego masz takie zdanie o Cykadasie . Ja poznałem go osobiście i wiem że takich maniaków wędkarstwa w tym kraju jest naprawdę niewielu , dla niego ryby to wszystko on dla nich tylko żyje a tworzenie sztucznych przynęt opanował do perfekcji - miałem okazję podyskutować z nim na te tematy osobiście. Nie mam tu też zamiaru toczyć jakieś piany czy trzymać czyjąś stronę - to po prostu moje zdanie. Jak ktoś pozna Cykadasa to też się przekona że to skromny , spokojny człowiek , i miły kompan po kiju z którym warto się wybrać na ryby
offline
Remigiusz K. 2010-07-12 18:39

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 3388
Moim zdaniem ważniejsza jest kwestia merytoryczna niż sposób odbioru tekstu pisanego. Myślę, ze bardziej cenne będzie jeśli przedyskutujemy temat samych pstrągowych przynęt. To ma być solą CF a nie przekomarzanie się na tematy nieistotne.



offline
jerzy k. 2010-07-12 19:50

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 399
Mysle ze wiele sciezek prowadzi do celu ...kazdy podaza swoja , inna ...i tak powinno byc ...wystarczy troche tolerancji ...

15 lat na rynku
Raty 0% PayU PayPo
0.35 s