Wyprawa survivalowa
Kobiece spojrzenie na wyprawę do Norwegii. Dla nas wędkarzy znajdzie się tam kila cennych wskazówek jednak zapraszam do podzielenia się swoimi doświadczeniami w przygotowaniach do podobnych wypraw.
a prawie zapomniałem o jednym...
Ewelina była z nami na naszych wszystkich wyprawach. Czasem jak sobie pomyśle co tam przeszliśmy to chylę czoła za je podejście do tego rodzaju eskapad.
Ewelina była z nami na naszych wszystkich wyprawach. Czasem jak sobie pomyśle co tam przeszliśmy to chylę czoła za je podejście do tego rodzaju eskapad.
Ja też dołączę szacunek za wytrwałość a zwłaszcza zeszłoroczna jesienna i ilość wody jaka spadła na nas 
A zapomniałbym jeszcze szacun za wegetarianizm do dopiero trudne na takim biwaku , bo rybę złowić to nie jakiś tam wyczyn
Pierwsze dni z reguły bywały najbardziej hardcorowe - ciągłe przemieszczanie się i nocleg w różnych, często przypadkowych miejscach...
| frajter: |
| Ja też dołączę szacunek za wytrwałość a zwłaszcza zeszłoroczna jesienna i ilość wody jaka spadła na nas |
Adam już zapomniałem o tym miejscu. Fajnie tam było!. Lorbaski tłuściutkie a woda kosmicznie dziwna. No i kleszczy jakoś mniej
Czy ja, jako mieszkaniec Sulikowa mogę zgłosić Ewelinę na przyszłą i nową burmistrzynię Warszawy? Ha, ha... Jeśli nie, to szkoda...
