kolory techno
Z ogromnym zaciekawieniem przeczytałem dziś artykuł nadesłany do nas przez @mańka.
Dawno już nie czytałem wędkarskiego tekstu, który stawia kilka ciekawych i kontrowersyjnych tematów. Kolor FLUO stał się obiektem wędkarskich przemyśleń – i słusznie bo sam kolor, jego skuteczności, technika wykorzystania przynęt w tym kolorze jest owiana łowiecką tajemnicą.
Ciekawy jakie są wasze spostrzeżenia i doświadczenia odnośnie „bohatera” artykułu.
Kolor fluo – ciekawe
Zapraszam wszystkich do poczytania artykułu i dyskusji na ten temat.
Dawno już nie czytałem wędkarskiego tekstu, który stawia kilka ciekawych i kontrowersyjnych tematów. Kolor FLUO stał się obiektem wędkarskich przemyśleń – i słusznie bo sam kolor, jego skuteczności, technika wykorzystania przynęt w tym kolorze jest owiana łowiecką tajemnicą.
Ciekawy jakie są wasze spostrzeżenia i doświadczenia odnośnie „bohatera” artykułu.
Kolor fluo – ciekawe
Zapraszam wszystkich do poczytania artykułu i dyskusji na ten temat.
Moje przygody z żartobliwie nazywanymi przeze mnie "oczojebkami" ograniczam do łowienia okonków na boczny trok oraz na małe główki jigowe. Efekty są różne a ryby łowione przeze mnie nie powalają rozmiarami. Inaczej ma się sprawa do połowu szczupaków i sandaczy. Tu naprawdę sporadycznie zakładam przynęty w kolorze fluo - kiedyś łapałem szczupaki na żółte twistery i przyznam że z dobrymi efektami. Swego czasu łowiąc na Przeczycach kolega zaciął szczupaka w słoneczny, letni dzień właśnie na żółtego twistera...ryba miała ponad 70cm. Krową nie jestem i zmieniam dość często poglądy, ale do tygrysków i innych kolorów tęczy nie mogę się przekonać. Jutro jadę na szczupaki i wezmę sobie 3 zakurzone gumy w kolorze seledynu. Będę próbował, kiedy uznam, że na nic co ma normalny, naturalny kolor nic nie bierze ! A artykuł rewelacyjny! Rzeczowy i napisany jak naukowe streszczenie !
Witam w końcu na forum. Mialem pewne problemy związane z pojawieniem się tutaj, ale dziś w końcu się udało. Obiecuję, że będę wpadał codziennie i dyskutował z wami na tematy wszelkie dotyczące spinningu. "Oczojeby" to już mój drugi art. na tym portalu. Jeżeli któryś z użytkowników ma opory przed używaniem przynęt w ten sposób ubarwiony, to chętnie odpowiem na te wątpliwości. Zresztą wątpliwości prawdopodobnie zostaną rozwiane same, gdy tylko da się tym przynętom szanse. ;-)
Jutro, lub pojutrze prześlę I część kolejnego artykułu - dotyczącego techniki spinningowania. Temat - owszem poruszany wszędzie, ale "na zasadzie z instrukcji obsługi kołowrotka "prexer" " ;- ) A uwierzcie, że jest to temat "rzeka" - począwszy od zarzucenia zestawu, aż do lądowania ryby. Zresztą w tym artykule znajdziecie rzeczy nad którymi pracowałem naprawdę długo i wątpię, czy od tej strony kiedykolwiek ktoś podchodził do spinningu w jakichkolwiek opracowaniach.
Pozdrawiam wszystkich kolegów po kiju!
Jutro, lub pojutrze prześlę I część kolejnego artykułu - dotyczącego techniki spinningowania. Temat - owszem poruszany wszędzie, ale "na zasadzie z instrukcji obsługi kołowrotka "prexer" " ;- ) A uwierzcie, że jest to temat "rzeka" - począwszy od zarzucenia zestawu, aż do lądowania ryby. Zresztą w tym artykule znajdziecie rzeczy nad którymi pracowałem naprawdę długo i wątpię, czy od tej strony kiedykolwiek ktoś podchodził do spinningu w jakichkolwiek opracowaniach.
Pozdrawiam wszystkich kolegów po kiju!
Najlepszym testem na sprawdzenie przynęty i przekonanie się do niej, jest zabranie jej nad łowisko i łowienie nią cały dzień Ostatnio namiętnie testuję przynęty CF...szwedzkiego giganta już nie biorę nad wodę, bo ciągle nim łowię! Teraz czas na ciąg dalszy testów wahadeł! Znalazłem już dla nich zastosowanie na moich łowiskach - teraz pozostaje sprawdzenie ich skuteczności! Kusi mnie, żeby jedną pomalować na różowo !? Co o tym myślicie?
A dlaczego akurat różowy?
no Panie "Maniek" podobało mi się.
Piszę Pan o wędkarzach, którzy nie stosują przynęt w kolorze techno. Ja jestem (a może byłem) jednym z nich. Nie jest jednak tak do końca. Kilka swoich obrotowych blaszek maluję na kolory żółty i czerwony (bardzo intensywne). Wielokrotnie stwierdziłem, że tak pomalowane blaszki bywają zadziwiająco skuteczne. Celowo napisałem "bywają" bo ich skuteczność występuję jedynie - CZASEM.
Dlaczego?? Nie wiem. Ale troszkę te sprawę Maniek mi wyjaśnił. Z innej jednak strony moje poprzednie poglądy zamazał.
Zastanowię się teraz nad farbami fluo i potestuję je na jesiennego szczupaka
Piszę Pan o wędkarzach, którzy nie stosują przynęt w kolorze techno. Ja jestem (a może byłem) jednym z nich. Nie jest jednak tak do końca. Kilka swoich obrotowych blaszek maluję na kolory żółty i czerwony (bardzo intensywne). Wielokrotnie stwierdziłem, że tak pomalowane blaszki bywają zadziwiająco skuteczne. Celowo napisałem "bywają" bo ich skuteczność występuję jedynie - CZASEM.
Dlaczego?? Nie wiem. Ale troszkę te sprawę Maniek mi wyjaśnił. Z innej jednak strony moje poprzednie poglądy zamazał.
Zastanowię się teraz nad farbami fluo i potestuję je na jesiennego szczupaka
romuald: |
no Panie "Maniek" podobało mi się. Piszę Pan o wędkarzach, którzy nie stosują przynęt w kolorze techno. Ja jestem (a może byłem) jednym z nich. Nie jest jednak tak do końca. Kilka swoich obrotowych blaszek maluję na kolory żółty i czerwony (bardzo intensywne). Wielokrotnie stwierdziłem, że tak pomalowane blaszki bywają zadziwiająco skuteczne. Celowo napisałem "bywają" bo ich skuteczność występuję jedynie - CZASEM. Dlaczego?? Nie wiem. Ale troszkę te sprawę Maniek mi wyjaśnił. Z innej jednak strony moje poprzednie poglądy zamazał. Zastanowię się teraz nad farbami fluo i potestuję je na jesiennego szczupaka |
"Piszę Pan o wędkarzach, którzy nie stosują przynęt w kolorze techno. Ja jestem (a może byłem) jednym z nich."
Romualdzie, nie pisałem o Tobie, ale chciałem zilustrować pewne skrajności, które często występują wśród wędkarskiej braci ;-) Ja sam staram się być "pośrodku" - używam fluo ale tylko w pewnych okolicznościach.
Czasami mam wrażenie, że to czy złowię rybę czy nie zależy od używanego sprzętu tylko od humoru Boga! W gruncie rzeczy to chyba najbardziej od niego zależy czy coś się skusi na przynętę czy nie! Ale jak to mawiała moja babcia: "Jeśli pracujesz, to pracuj tak, jakby wszystko zależało od twoich rąk. Jeśli modlisz się, to módl się tak, jakby wszystko zależało od Boga"...chyba coś w tym jest !
Pytoon - skąd ten cytat? Gdzieś go już słyszałem, a nie mogę sobie przypomnieć gdzie... Sorry za offtop ;-)