Wędkarskie Foto
To zdjęcie z Henrym powyżej zostało zrobione tylko w jpegu , ale dziś wiem że jak bym je zapisał w rawach to mógłbym z niego wydusić o wiele więcej przejść tonalnych i szczegółów
dawid_1976: |
Panowie jedno zastrzeżonko, po pirwsze RAWY to to samo co najwyższe jpgi, z większą możliwością obróbki |
Dawid no właśnie, że RAWY to nie to samo co najwyższe jpegi. W RAWie masz przeznaczone 12 bitów na zapis jednego z 3 podstawowych kolorów a w jpgu masz tylko 8 bitów. Mówiąc prostymi słowami każdy z kanałów RGB w RAWie może może mieć 4096 różnych wartości a w jpgu tylko 256. Oznacza to, że jeśli w którymś obszarze jpeg został prześwietlony to nic już z niego nie zrobisz, bo cześć kanałów albo wszystkie dla danej grupy pikseli przyjęły wartość 255. Gdyby był to RAW miałby one przykładowo 1200, 1600 i 1800 i właśnie tą informacje możemy wykorzystać w obróbce zdjęcia. Wtedy przykładowo z białego nieba możesz wyłuskać chmury. W zwykłym jpeg-u było by to niemożliwe. Dla mnie to jest zasadnicza różnica.
Ale w sumie z punktu widzenia użytkownika masz rację. Są jak jpegi z większą ilością suwaków . Pozdrawiam
Robson nazwałeś rzecz po imieniu różnicę między RAWem a JPGiem , ja tylko pamiętam zawsze że jodpeg ma na maxa te 256 a rawy o kosmos więcej
Przyznam się że od kiedy zimą miałem wybitego kciuka i poświęciłem ten czas na Ps to od tamtej pory cały czas odkrywam możliwości wykorzystania rawów , no pewnie trzeba to jeszcze przenieść na cyknięcie fotki , jakiś pomysł a przede wszystkim mieć własne wizje co się chce i jak pokazać.
Jak niekiedy zerknę po fotkach np , na obiektywni pl to po prostu mnie to tylko motywuje by iść cały czas do przodu
Cykam już nie pamiętam od kiedy , jeszcze przed wojem jakoś po szkole były moje początki , po woju ukradli mi cały sprzęt , zenita 2 szkła , światłomierz , lampę , wszystko co miałem , dobrze że został zorki i znów się dorabiałem tym razem praktici , póxniej był pierwszy kompakt , później następny , następny i w końcu znów lustro ale tym razem DX ale wiem jedno następne będzie formatu FX a tylko dlatego że używając tego samego słoika i tej samej przesłony bokeh na FX jest nieporównywalnie ładniejszy jak na DXie
Przyznam się że od kiedy zimą miałem wybitego kciuka i poświęciłem ten czas na Ps to od tamtej pory cały czas odkrywam możliwości wykorzystania rawów , no pewnie trzeba to jeszcze przenieść na cyknięcie fotki , jakiś pomysł a przede wszystkim mieć własne wizje co się chce i jak pokazać.
Jak niekiedy zerknę po fotkach np , na obiektywni pl to po prostu mnie to tylko motywuje by iść cały czas do przodu
Cykam już nie pamiętam od kiedy , jeszcze przed wojem jakoś po szkole były moje początki , po woju ukradli mi cały sprzęt , zenita 2 szkła , światłomierz , lampę , wszystko co miałem , dobrze że został zorki i znów się dorabiałem tym razem praktici , póxniej był pierwszy kompakt , później następny , następny i w końcu znów lustro ale tym razem DX ale wiem jedno następne będzie formatu FX a tylko dlatego że używając tego samego słoika i tej samej przesłony bokeh na FX jest nieporównywalnie ładniejszy jak na DXie
Mówiłeś coś Maciek o nowym aparacie... Co tam nabyłeś. Pochwal się.
Eeeeee tam.... Canon 1000D z "uniwersalnym" tamronem 18-200...... Krok w przód Nie wielkie, ale krok.
Mam ten obiekty i bardzo go lubię. Moim zdaniem robi świetne foty. Pstrykaj zatem i zapodawaj foty.
Oooo to ciekawie. Uargumentowałem ten zakup tym, że... będę mógł robić Zuzi zdjęcia na przedstawieniach z widowni (podczas przedstawień), bo 18-55 nie "dosięga"
Z tymi przedstawieniami nie będzie łatwo bo on ciemny jest. Za to pięknie maluje obrazy i mi to odpowiada. Mój jest staruszek ale daje radę.
tu kilka fotek z dokładnie takiego zestawu jak kupiłes:
http://www.fishing-test.pl/wdki/21-polecamy-wdk/425-robinson-diaflex-285m-10-40g
tu kilka fotek z dokładnie takiego zestawu jak kupiłes:
http://www.fishing-test.pl/wdki/21-polecamy-wdk/425-robinson-diaflex-285m-10-40g
Zgadzam się z Remikiem będzie ciężko nawet na rybach nie pójdzie tak łatwo zwłaszcza w pochmurne dni albo przy słabszej widoczności
To mnie nie pocieszyliście zbytnio
nie jest tak źle Maćku też używam 18-200 ze względów bardzo praktycznych, i wiadomo jak jest coś do wszystkiego to nie będzie to kosa, ale musisz się nauczyć kiedy jak i gdzie można tym pstryknąć fajne foto. Co do ciemności obiektywu to fakt jak jest szaro i buro to lepiej nie robić zoomów i tyle
Właśnie tym się kierowałem kupując - praktyczność i poręcznośc nad wodą.
Właśnie tym się kierowałem kupując - praktyczność i poręcznośc nad wodą.