Allegro
Wczoraj lukłem na te sanderki było już po aukcji - nie wiem czyja to produkcja ale tu u siebie w lokalnym sklepie kupiłem coś identycznego tyle że mniejszych rozmiarów , były i tego co na allegro - wiem że kolega właściciel tego rodzaju gumy ściągał ze stanów jeszcze gdy zapytał mnie się o zdanie to mu doradziłem żeby tego wziął więcej bo gumki (choć nie testowałem) wyglądały na ciekawe i co się okazało ładna szeroka praca ogonka i świetnie kuszą nie tylko sandałki bo i okonie i zębatego - miał tego całe kilogramy a gdy ostatnio chciałem wybrać parę z takiego zielonkawego koloru to już ich nie było . druga sprawa to ja kupowałem chyba po 1.40zł tak że w mojej ocenie to te na allegro nie były wcale takie tanie - ale poszły jak zimny browar w upalny dzień
http://katalog2008.jaxon.pl/catalog.aspx?shopname=katalogjaxon2007&IdHosta=73&idAlbumu=178
nazywają się monster i są całkiem całkiem. Moim skromnym zdaniem prawdziwej Sandrze sporo ustępują. Można je kupić za 1,0 - 1,5
nazywają się monster i są całkiem całkiem. Moim skromnym zdaniem prawdziwej Sandrze sporo ustępują. Można je kupić za 1,0 - 1,5
Sorki Remik masz rację - sprawdziłem rzeczywiście to Jaxon - muszę kolesiowi w sklepie szepnąć że ściągał je aż ze stanów a tu na miejscu w Poznaniu to samo tyle że on na sklepie miał większy wybór kolorystyczny i jakieś takie ciekawsze z wyglądu jak te na fotce z allegro niż te w katalogu Jaxona . Większość gum lanych chyba jest w stanach no i teraz chinczyki już to robią też całkiem całkiem . Gdzieś mam zdjęcie okonia z tą sanderką w pysku jak znajdę dodam
proszę - specjalnie dla Ciebie Frajter
http://allegro.pl/item492389148_guma_gumy_twister_monster_110.html
http://allegro.pl/item492389148_guma_gumy_twister_monster_110.html
Aż dziś sprawdziłem - nie te co mam są bliźniaczo podobne - choć te na allegro z adresu podanego przez ciebie Remik są w cenie konkurencyjnej, jedno wiem że wciąż trzeba poszukiwać nowych przynęt a tych gumiastych jest naprawdę bez liku , rybki też lubią nowości . Wracając do sanderek pamiętam lata osiemdziesiąte w Gorzowie w sazanie kupiłem 3 sztuki sandry , białe sztywne jak .... uzbroiłem to w jakąś główkę i dopiero musiałem się nauczyć jak to prowadzić i jedno mi wraca w pamięci ryby jakby się o nie biły , rok czasu szukałem zanim kupiłem następne twistery , takie były moje początki z gumkami - tak że sandra nie jest wcale taka nowa a doczekała sie mnóstwo kopi - ja lubię przynęty których jeszcze nie znam - po prostu coś nowego
Tak.Tak są artyści pasjonaci - to piękny sposób na życie i chyba wszystko oddane sztuce spinningu i produkcji woblerów . Chłopaki z roztocza są mistrzami świata w tej dziedzinie to pewne - Brawa dla nich
Zgadza się, na allegro zdarzają się prawdziwe arcydzieła sztuki woblerarskiej ;-)
http://www.fishing-mart.com.pl/sklep/pl/delalande-sandra-g5-a21-p126-k676.html
to sa z pewnościa orginalne sandy, łowiłem na nie i bardzo sprawdzily mi sie na szczupakach na czystej wodzie ( jeszioro nieslysz). szczegolnie perla z niebieskim , lub czarnym grzbietem, a to prawdziwy killer na bezrybne dni
: perla z czerwonym łbem (pearl/red head). jedyna wada sander to malo wytrzymaly material, po dwich szczupakach guma jest juz pożądnie ''wyfiletowana''
to sa z pewnościa orginalne sandy, łowiłem na nie i bardzo sprawdzily mi sie na szczupakach na czystej wodzie ( jeszioro nieslysz). szczegolnie perla z niebieskim , lub czarnym grzbietem, a to prawdziwy killer na bezrybne dni
: perla z czerwonym łbem (pearl/red head). jedyna wada sander to malo wytrzymaly material, po dwich szczupakach guma jest juz pożądnie ''wyfiletowana''
Myslicie (pytanie do wszystkich), że rybom robi różnicę czy przynęty są orginalne, czy nie? ;-)
Moim zdaniem sprawa jest bardzo prosta.
Wźmy choćby opisane sandry. Podrabiane są całiem przyzwoite ale te oryginalene z fishingmartu rewelacyjne.
Albo rapalki plastikowe z Łotwy są dobre a oryginalne drewniane to juz wysoka półka i doskonała skuteczność.
Spotkałem ostatnio na rynku sporo podrabianych produktów wykonanych ręcznie (allegro) byłem bardzo zawiedziony kupując woblerki LD po 15 - okazało się ze nie pracują. Mój dobry kumpel wzią ł je do ręki i ucią ł krótko - ewidentne tanie podróbki. To samo z obrotówkami Rublekas na alegro można kupić za śmieszną kaskę ruskie .... nawet nie wiem jak to nazwać
http://www.allegro.pl/item517828583_rublex_flash_blystki_francuskie_zestaw_nr_a3_a.html
Wźmy choćby opisane sandry. Podrabiane są całiem przyzwoite ale te oryginalene z fishingmartu rewelacyjne.
Albo rapalki plastikowe z Łotwy są dobre a oryginalne drewniane to juz wysoka półka i doskonała skuteczność.
Spotkałem ostatnio na rynku sporo podrabianych produktów wykonanych ręcznie (allegro) byłem bardzo zawiedziony kupując woblerki LD po 15 - okazało się ze nie pracują. Mój dobry kumpel wzią ł je do ręki i ucią ł krótko - ewidentne tanie podróbki. To samo z obrotówkami Rublekas na alegro można kupić za śmieszną kaskę ruskie .... nawet nie wiem jak to nazwać
http://www.allegro.pl/item517828583_rublex_flash_blystki_francuskie_zestaw_nr_a3_a.html
Proszę o opinie na temat tej wędeczki - czy kroś to zna.
http://www.allegro.pl/item527593582_nowy_g_loomis_sjr843_z_gl3_spin_jig_okazja.html
Boję się ze to te nowe chińskie loomisy - proszę o odpowiedź
http://www.allegro.pl/item527593582_nowy_g_loomis_sjr843_z_gl3_spin_jig_okazja.html
Boję się ze to te nowe chińskie loomisy - proszę o odpowiedź
Lukłem na tą aukcję - na temat loomisów nie chcę się wypowiadać bo nie znam tech kijów . Ale z tego co wyczytałem to tylko St. Croix i Talony są jeszcze produkowane w stanach reszta firm ucieka z produkcją właśnie do Chin i ja jakoś nie jestem zrażony na to co chińskie bo ręce pracownika wszędzie są takie same liczą się technologie nadzór nad całym procesem produkcji i kontrola . Sam osobiście dwa lata temu kupiłem blank Batsona made in china i jak na razie nie mogę nic powiedzieć złego na to że został wyprodukowany w chinach a nie w USA . Wiem wszyscy mamy uraz na to chińskie ja też ale jeśli pod tym podpisuje się firma i rzeczywiście się pod tym podpisuje to wydaje mi się że nie ma co mieć obaw
frajter: |
Lukłem na tą aukcję - na temat loomisów nie chcę się wypowiadać bo nie znam tech kijów . Ale z tego co wyczytałem to tylko St. Croix i Talony są jeszcze produkowane w stanach reszta firm ucieka z produkcją właśnie do Chin i ja jakoś nie jestem zrażony na to co chińskie bo ręce pracownika wszędzie są takie same liczą się technologie nadzór nad całym procesem produkcji i kontrola . Sam osobiście dwa lata temu kupiłem blank Batsona made in china i jak na razie nie mogę nic powiedzieć złego na to że został wyprodukowany w chinach a nie w USA . Wiem wszyscy mamy uraz na to chińskie ja też ale jeśli pod tym podpisuje się firma i rzeczywiście się pod tym podpisuje to wydaje mi się że nie ma co mieć obaw |
Bardzo mnie korci ten kijek bo dowiedziałęm się ze to oryginał z usa.
Do tych chińskich mam mega uczulenie. Przejechałem się juz dwa razy i o dwa za dużo. Miałem HM - połamał mi się podczas rzucania gumka o wadze 7 gram. Potem miałem problem z reklamowaniem kija. Ostatnio tez kupiłem z drugiej ręki shikari. No i ty popłynąłem po całości. Kupiłem cośco jest ............ KRZYWE
jak sądzisz nada się na sandacze ten kijek?
Wygląda na cięty kijek ale nic Ci tu nie doradzę to są właśnie minusy kupowania przez neta - brak wzięcia do ręki - dokładnego oglądnięcia - ja przez neta kupuje tylko to co wiem jak wygląda czyli wcześniej miałem to w rękach. A nie miałem nigdy w rekach coś takiego z tej firmy ale jak patrze na opis może być ciut za delikatny na głębszej wodzie pod sandałki to tylko moje zdanie ale przecież każdy z nas preferuje trochę inny sprzęt fakt to jednoskład zawsze to coś innego jak dwu segmentowy - też ostatnio kupiłem sobie jednoskład pod kasta ale 1.98 i Daiwy pewnie jakaś chińszczyzna ale był produkowany na amerykański rynek i z tamtąd przywieziony i wyniósł mnie tylko 100wkę z groszami przy takim czymś można ryzykować tu jest większa kasa - jak nie przypasi zawsze można odsprzedać i poszukiwać czegoś co w końcu przypasi . Jak się chce to nic innego jak ryzykować - chyba że ktoś tu skrobnie coś konkretniej o tym kijku
Kijek jest fajny. Ma bardzo mocny dolnik, pracuje do około 3/4 długości. Cała konstrukcja bardzo mocna wydaję się nawet że możnaby napisac na niej do 1 oz.
Na sandacza się sprawdzi. Gumki gdzies do około 15g - 18g będa spisywać znakomicie
Jeśli potrzebujesz kijka pod sandałka na łódke mocno przemyśl propozycję zakupu. Myślę ze warto
Na sandacza się sprawdzi. Gumki gdzies do około 15g - 18g będa spisywać znakomicie
Jeśli potrzebujesz kijka pod sandałka na łódke mocno przemyśl propozycję zakupu. Myślę ze warto
Mam do Was bardzo szczere pytanie co to jest...
http://www.allegro.pl/item557212293_lowne_wahadelko_na_sre_kelty_szczu_ms_zetka.html
http://www.allegro.pl/item557212293_lowne_wahadelko_na_sre_kelty_szczu_ms_zetka.html
Widziałem podobnie wykonaną blaszkę ostatnio u Remika.
Co do tej - hm, co by to nie było nie jest, moim zdaniem warte 50PLN
Co do tej - hm, co by to nie było nie jest, moim zdaniem warte 50PLN