Allegro
Myślę że nie tak prędko - jest w naszym społeczeństwie grono wędkarzy dla których nie ma świętości i praw zapisanych - dla nich jest ważne jedno " płacę więc musi mi to się zwrócić " za opłaty , sprzęt , paliwo itd. W zeszłym roku wojowałem z jednym lokalnym u siebie wędkarzem - dla którego 4 wędki na żywca to był standart i wiecie co mi odpowiadał " że w ten sposób dla jeziora krzywdy nie zrobi " Że ma kartę ze sobą zięcia który jest na rybach 2-4 razy w roku i przecież on płaci " a żeby było jeszcze ciekawiej ten Pan jak się okazało to jakiś doktor z sanepidu. I tak samo w tym przypadku wystarczy spojrzeć na przedostatnie zdjęcie ( to z agrafkami na tle samochodu ) - jedno dla mnie jest pewne że te ryby wróciły z powrotem do wody ale powiem kiedy - po wydaleniu i spuszczeniu wody w muszli klozetowej - sory za tak wulgarne określenie prawdy w mojej ocenie ale jest jak jest i nikt za to nie ukaże takiego jegomościa srogo choćby został złapany na gorącym uczynku bo takie mamy prawo i dla tego takie przypadki były są i będą . Zbliża się 1szy maj - wiecie ilu jutro zejdzie z wody wędkarzy z plecakami wypchanymi boleniami czy szczupakami po 5 czy 7 szt po prostu łowi ile wlezie bo później nie będzie już tak łatwo - nie będę tu ukrywał ten proceder maleje z roku na rok ale chyba tylko dla tego że to my sami się przyczyniamy do tego - choćby poprzez wytykanie palcami takich osób i róbmy to jak najbardziej bo ma to sens.
Ale rzeżnia.....koleś może być z siebie dumny.
Woblerek wygląda na ciekawy i niezły pocisk z kształtu i domysłu gdzie jest skupione obciążenie w mojej ocenie tez wydaje mi się że będzie miał dość taką agresywniejszą pracę - ale to tylko moje wrażenia a jak chodzi to wie tylko wykonawca. Co do tej fotki co prawda ja bolków nie zabijam ale ta osoba nie naruszyła RAPR ot co to tylko komplecik bolków takich średniaczków
Mam podobne odczucia co do zdjęć jak kolega frajter. To z całą pewnością nie ten kaliber, który komentowaliśmy odrobinę wcześniej.
No limitu nie przekroczył, ale jak można zabijać bolenie? Znam kilku mięsiarzy, którzy boleniom i kleniom odpuszczają ze względu na smak.Poza tym takie sdjęcie... to chyba jakoś "nie bardzo" w dzisiejszych czasach.
Niektórych to dziwi ale znam takich i przypomniała mi się jedna osoba - nie powiem z nazwiska żeby nie obrażać autorytetu osoby ale zapewniam was że zapewne nie jeden raz czytaliście artykuły tego Pana w prasie wędkarskiej i przypominają mi się jego słowa " jak moja żonka przyżądzi bolenia , to palce lizać " i co prawda mnie osobiście to dziwi ale skoro komuś smakuje to proszę bardzo , ja to szanuję jego gust i smak - ma prawo - tak już jest że jeden lubi ogórki a drugi ogrodnika córki
Albo inaczej: "Jedni lubią kluchy, a inni wybuchy" - jeśli chodzi o bolenie, to ja wolę to drugie - wolę żeby żyły ;-)
No i znowu wchodzimy w temacik czy złowione ryby zabrać czy nie, z jednej strony jest to że rybek jest coraz mniej w naszych wodach i trzeba je szanować żeby nasze dzieci też mogły się z tego dobra cieszyć, ale z drugiej strony jest jeszcze to, że ryby się po to też łowi żeby je czasem zjeść. Nie uważam że zabranie raz na jakiś czas ryby to coś złego, ale pozostaje jeszcze własne poczucie "limitu", czego niestety niektórym brakuje, lub czyszczą swoje sumienie lekko wypaczonym regulaminem PZW. W wędkarstwie jest podobnie jak z myślistwem nie wiem czy gorsze jest polowanie dla zabrania zwierzyny w celach konsumpcyjnych czy polowanie tylko dla własnej przyjemności i satysfakcji.
http://www.allegro.pl/item632769721_grabaz_zoltoczarny_na_wiosenne_klenie_i_jazie.html
A co sądzicie o tej cenie za wobek owadzi?
A co sądzicie o tej cenie za wobek owadzi?
Zastanawiam się o co chodzi.
Może są piekielnie skuteczne... tego nie można wykluczyc i cena to sprawa w takim przypadku pomijalna.
Może to artysta z wysokiej półki.. to też możliwe
konkluzja. Jak kupują znaczy warte
PS - wg mnie warte max 25 z przesyłką
Może są piekielnie skuteczne... tego nie można wykluczyc i cena to sprawa w takim przypadku pomijalna.
Może to artysta z wysokiej półki.. to też możliwe
konkluzja. Jak kupują znaczy warte
PS - wg mnie warte max 25 z przesyłką
Cena zabójcza... drożej niż te "oryginalne" blaszki trociowe MZetki co poszły nawet za 80zlotych plus woblerek...
wietrze w tym kolejny allegrowy spisek
Już jest po aukcji - ale coś dodam od siebie - w mojej ocenie nie ma tu żadnego spisku - znam kupującego jako kupującego bo i kupował u mnie i powiem tyle że dobry solidny klient jest - a cóż wobek naprawdę bardzo starannie wykonamy , no ja sam bym osobiście tyle nie dał za żadną przynętę ale to ja
teoretycznie jedna dobra przynęta jest więcej warta niż dziesięć kiepskich
właśnie przeglądam nowe oferty na allegro i coś takiego mi strzeliło w oko --- http://www.allegro.pl/show_item.php?item=901991081
chyba jakies imieniny się szykowały :-)
masaaaaaaaaaaakra
zajebał bym młotkiem takiego...