Nie jesteś zalogowany/-a ZALOGUJ SIĘ lub ZAREJESTRUJ SIĘ
Jesteś tutaj: Corona-Fishing > Grupy

Humor


offline
Maciej J. 2009-11-27 21:11

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
To może ja pierwszy - zajrzyjcie i nie pożałujecie hehehehe:



http://www.youtube.com/watch?v=2CVzh3K29TQ
offline
Adam D. 2009-11-27 21:51

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1750
Jak już schodzimy z tematu ryb to i ja coś dam

" Pozytywne myślenie "

offline
Marek T. 2009-12-02 23:38

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 94
LIS zboczeniec. Frajter bardzo ostre ale wesołe.
offline
Dawid P. 2009-12-03 09:06

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 786
no to też coś wcisnę





offline
Maciej J. 2009-12-24 17:33

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Auto Siostry, @Sylwii129





offline
Sławomir S. 2009-12-24 17:48

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
B. C. M. powinno być.
offline
Sławomir S. 2009-12-24 17:58

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Żona zajrzała mi przez ramię na ekran kom. "A wy co, zerwaliście się z choinki?" Odpowiedziałem, że wędkarze zawsze myślą o rybach..."No to bierz się za karpia." - odpowiedziała.
offline
Maciej J. 2009-12-24 18:33

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Hi hi - no... mi dziś wyjątkowo karp smakował.
offline
Adam D. 2009-12-24 18:56

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1750
Przychodzi wędkarz nad jezioro. Wycina przerębel i zarzuca wędkę. Mija godzinę i nic. Dupa mu zmarzła, wnet przychodzi drugi wędkarz, obok niego wycina przerębel i zarzuca wędke. Po chwili: jedna rybka, druga, trzecia...

Ten pierwszy wkurzony mówi:

- Ja już tu jestem godzinę, dupa mi zmarzła, nic nie złowiłem, a ty sobie tu przychodzisz i po chwili złowiłeś tyle

ryb. Jak to robisz?!

- Łołałumłae młemłe!

- Co?!

- Łołałumłae młemłe!

Cooo?!!!

Ten drugi wypluwa co ma w ustach i krzyczy:

- Robaki muszą być ciepłe!
offline
sylwia129 2010-01-02 10:22

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 5
woblerkowa biedroneczka zrobiona przez woblera129 ;P

offline
Sławomir S. 2010-01-02 12:37

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Jak już jesteśmy przy żukach, to zdaje się, że Wobler129 oprócz biedronki zrobił jeszcze dodatkowo chrabąszcza, ale chrabąszcz, jak to chrabąszcz - wylatuje zwykle w ...maju, ha, ha.
offline
Dawid P. 2010-02-17 17:42

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 786
pare niecenzuralnych słów, na temat pięknej zimy:



>>> 12 sierpnia

Przeprowadziliśmy się do naszego nowego domu, Boże jak tu pięknie.

Drzewa wokół wyglądają tak majestatycznie. Wprost nie mogę się doczekać, kiedy pokryją się śniegiem.



>>> 14 października

Beskidy są najpiękniejszym miejscem na ziemi! Wszystkie liście zmieniły kolory -tonacje pomarańczowe i czerwone. Pojechałem na przejażdżkę po

okolicy i zobaczyłem kilka jeleni. Jakie wspaniałe! Jestem pewien, że to

najpiękniejsze zwierzęta na ziemi. Tutaj jest jak w raju. Boże, jak mi

się tu podoba.



>>> 11 listopada

Wkrótce zaczyna się sezon polowań. Nie mogę sobie wyobrazić, jak ktoś może chcieć zabić coś tak wspaniałego, jak jeleń . Mam nadzieję, że wreszcie spadnie śnieg.



>>> 2 grudnia

Ostatniej nocy wreszcie spadł śnieg. Obudziłem się i wszystko było przykryte białą kołdrą. Widok jak pocztówki bożonarodzeniowej.

Wyszliśmy na zewnątrz, odgarnęliśmy śnieg ze schodów i odśnieżyliśmy drogę

dojazdową. Zrobiliśmy sobie świetną bitwę śnieżną (wygrałem), a potem

przyjechał pług śnieżny, zasypał to co odśnieżyliśmy i znowu musieliśmy odśnieżać.



>>> 12 grudnia

Zeszłej nocy znowu spadł śnieg. Pług śnieżny znowu powtórzył dowcip z drogą dojazdową. Po prostu kocham to miejsce.



>>> 19 grudnia

Kolejny śnieg spadł zeszłej nocy. Ze względu na nieprzejezdną drogę dojazdową nie dojechałem do pracy. Jestem kompletnie wykończony odśnieżaniem. Pieprzony pług śnieżny.



>>> 22 grudnia

Zeszłej nocy napadało jeszcze więcej tych białych gówien. Całe dłonie mam w pęcherzach od łopaty. Jestem przekonany, że pług śnieżny czeka tuz za rogiem, dopóki nie odśnieżę drogi dojazdowej. Skurwysyn!



>>> 25 grudnia

Wesołych Pierdolonych Świąt! Jeszcze więcej gównianego śniegu.

Jak kiedyś wpadnie mi w ręce ten skurwysyn od pługu śnieżnego...

przysięgam - zabiję.

Nie rozumiem, dlaczego nie posypią drogi solą, żeby rozpuściła to gówno.



>>> 27 grudnia

Znowu to białe kurestwo spadło w nocy. Przez trzy dni nie wytknąłem nosa, z wyjątkiem odśnieżania drogi dojazdowej za każdym razem, kiedy przejechał pług. Nigdzie nie mogę dojechać.

Samochód jest pogrzebany pod górą białego gówna. Meteorolog znowu zapowiadał dwadzieścia pięć centymetrów tej nocy. Możecie sobie wyobrazić, ile to oznacza łopat pełnych śniegu?



>>> 28 grudnia

Meteorolog się mylił! Tym razem napadało osiemdziesiąt pięć centymetrów tego białego kurestwa. Teraz to nie odtaje nawet do lata.

Pług śnieżny ugrzązł w zaspie a ten chuj przyszedł pożyczyć ode mnie łopatę!

Powiedziałem mu, że sześć już połamałem kiedy odgarniałem to gówno z mojej

drogi dojazdowej, a potem ostatnią rozpierdoliłem o jego zakuty łeb.



>>> 4 stycznia

Wreszcie wydostałem się z domu. Pojechałem do sklepu kupić coś do jedzenia

i kiedy wracałem, pod samochód wpadł mi pierdolony jeleń i całkiem go rozjebał. Narobił szkód na trzy tysiące. Powinni powystrzelać te skurwysyńskie jelenie. Że też myśliwi nie rozwalili wszystkich w sezonie!



>>> 3 maja

Zawiozłem samochód do warsztatu w mieście. Nie uwierzycie, jak zardzewiał od tej jebanej soli, którą posypują drogi.



>>> 18 maja

Przeprowadziłem się z powrotem do miasta. Nie mogę sobie wyobrazić, jak ktoś kto ma odrobinę zdrowego rozsądku, może mieszkać na jakimś zadupiu w Beskidach.
offline
Remigiusz K. 2010-03-09 20:05

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 3388
offline
Maciej J. 2010-03-09 22:00

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Hehe dobre, dobre
offline
Marek T. 2010-03-12 11:00

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 94
Remik:
http://www.youtube.com/watch?v=MH6pidkfjxU



!!!POLECAM!!!

Skąd tacy ludzie się biorą. Jest fantastyczny.
offline
Maciej J. 2010-03-13 23:17

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
offline
henk 2010-03-13 23:47

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 129
offline
Sławomir M. 2010-03-21 22:31

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 17
Wrzesień 2009 roku. Po bezowocnym dniu nad Słupią, zamiast troci spotykamy – wielbłąda. Wieczorem, do któregoś z nas dzwoni jego kobieta z pytaniem, co tam słychać? No wiesz, kwatera fajna, ryby nie biorą … ale widzieliśmy wielbłąda. Po chwili ciszy w słuchawce … chłopcy, nie pijcie już więcej.



offline
Maciej J. 2010-03-21 22:58

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Hehe dobre
offline
henk 2010-03-24 20:08

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 129

15 lat na rynku
Raty 0% PayU PayPo
0.24 s