Mundial 2010
Witam Panowie, pewnie duża część z Was śledzi to co dzieje się na Mundialu. Dla mnie początek imprezy jest właściwie dziś o 13.30 - do gry wkraczają wreszcie Holendrzy. Natomiast jeśli chodzi o dotychczasowe mecze to moją uwagę zamiast futbolu skupiają głównie trąbki. Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie dzwięk vuvuzelas staje się delikatnie mówiąc coraz bardziej męczący...
Podzielam w całości twoją opinię. Te trąbki mnie wykończą. Zagłuszają wszystko, przez co nie czuć tej atmosfery. Co do samych drużyn, mój faworyt to Holandia Mają mocny skład i mogą daleko zajść. A jak nie uda się Holandii, to może uda się Anglii
ja tam nie kibicuje nikomu ale piłkę uwielbiam.licze tylko na dobre widowiska i dużo ładnych bramek.reszta mi wisi.wczoraj w końcu się doczekałem na prawdziwego show.niemiaszki pokazali jak się powinno grac w piłke a co tych trąbek to niech sobie wsadzą je w d....
Zdecydowanie mogę powiedzieć o sobie, że jestem wielkim fanem futbolu. Sercem kibicuję Hiszpanom, choć wątpię, aby Mundial odbywający się poza Europą udało się wygrać drużynie reprezentującej Stary Kontynent. Sądzę, że tradycyjnie szans na jakiś super rezultat nie mają drużyny z Afryki. Co cztery lata nadmuchiwany balon z napisem "Czarny koń z Afryki" bardzo szybko pęka, zwykle nie później niż w ćwierćfinale. Uważam, że tym razem będzie podobnie. Tak więc moja (szybciorem wykonana) analiza karze zastanowić się nad Argentyną lub Brazylią.
Jak do tej pory najbardziej podoba mi się Argentyna. Zagrali piękny męcz i do tego z bardzo wymagającym przeciwnikiem. Nieco martwi mnie tylko Diego jako trener... Zobaczymy.
wygrany może być tylko jeden - Hiszpania pogromca polaków
Ale te makarony grają. Nic im nie idzie a klameczkę jakoś zawsze wcisną.
Dziś ostatnia grupa z faworytem Hiszpanią i koniec pierwszej rundy Mundialu - jak dla mnie trochę nudnej rundy, bez fajerwerków, bez wielkich niespodzianek. Nawet Brazylia wygrała we "włoskim" stylu - czyli tak, aby się za bardzo nie zmęczyć :-). Fajnie natomiast, że "nasi" znów strzelają bramki dla Niemców :-).
hahahhahahahahaha.ale się uśmiałem dzisiaj.hiszpańskie leniwe patałachy gwiazdeczki jedne się zdziwiły hehehe.koreańcom też nie wiele brakowało do sensacji.brazylia zagrała jak oldboje hehehe.podoba mi się ten mundial.zatarły się granice między tymi wielkimi a tymi mniej.i to jest ciekawe.jak zwykle moi faworyci nie zawiedli.niemcy.
Z tymi zatartymi granicami w futbolu to dla mnie zbyt daleko idące wnioski. Skromna wygrana Brazylii, porażka Hiszpanów to oczywiście spore niespodzianki, ale... No właśnie. To jest turniej, zwycięzca Mudnialu rozegra 7 spotkań, półfinaliści 6.
Poza tym, jestem gotów zaryzykować stwierdzenie, że z grup i tak w ogromnej większości awansują faworyci. Dlaczego? Lepiej, prościej, mocniej kopią piłkę. Ambicja, dzięki której w pierwszych grupowych meczach słabsi dostarczyli nam (bukmacherom)niespodzianek wystarcza. Wystarcza gdy jest 0:0. Kiedy trzeba zaatakować, trzeba mieć umiejętności. Tego nie da się nadrobić na zgrupowaniu przed mistrzostwami. Czasem dobry wędkarz też polegnie w starciu z młokosem, ale czy ktoś pokusiłby się o stwierdzenie o zatartej granicy? :-) Być może ja na pstrągach utarłbym nosa Remikowi, Cykadassowi...no może trochę przesadziłem :-).
W oczekiwaniu na kolejne niespodzianki, które przekonają mnie do teorii przedmówcy
gnus
Poza tym, jestem gotów zaryzykować stwierdzenie, że z grup i tak w ogromnej większości awansują faworyci. Dlaczego? Lepiej, prościej, mocniej kopią piłkę. Ambicja, dzięki której w pierwszych grupowych meczach słabsi dostarczyli nam (bukmacherom)niespodzianek wystarcza. Wystarcza gdy jest 0:0. Kiedy trzeba zaatakować, trzeba mieć umiejętności. Tego nie da się nadrobić na zgrupowaniu przed mistrzostwami. Czasem dobry wędkarz też polegnie w starciu z młokosem, ale czy ktoś pokusiłby się o stwierdzenie o zatartej granicy? :-) Być może ja na pstrągach utarłbym nosa Remikowi, Cykadassowi...no może trochę przesadziłem :-).
W oczekiwaniu na kolejne niespodzianki, które przekonają mnie do teorii przedmówcy
gnus
Dziś bardzo ciekawy mecz. Jestem bardzo ciekaw jak wypadną żabojady...
Remik: |
Dziś bardzo ciekawy mecz. Jestem bardzo ciekaw jak wypadną żabojady... |
nawet niezle im poszlo, lepiej niz Hiszpanii :/
jak to się mówi "grać to trzeba umić" mistrzostwa klasa - w życiu nie widziałem tak kiepsko grających drużyn światowego formatu kij z nimi....
Remik kiedy na ryby??? - Wisła czeka, dzisiaj kilka razy robiłem mosty i nawet jakby zachęcała
Remik kiedy na ryby??? - Wisła czeka, dzisiaj kilka razy robiłem mosty i nawet jakby zachęcała
Luka1981: |
jak to się mówi "grać to trzeba umić" mistrzostwa klasa - w życiu nie widziałem tak kiepsko grających drużyn światowego formatu kij z nimi.... Remik kiedy na ryby??? - Wisła czeka, dzisiaj kilka razy robiłem mosty i nawet jakby zachęcała |
ja osobicie udezam na dniach, weekend dam jeszcze spokoj ale w poniedzialek jade. Ogolnie jestem otwarty na propozycje
pawelekk: |
Podzielam w całości twoją opinię. Te trąbki mnie wykończą. Zagłuszają wszystko, przez co nie czuć tej atmosfery. Co do samych drużyn, mój faworyt to Holandia Mają mocny skład i mogą daleko zajść. A jak nie uda się Holandii, to może uda się Anglii |
Wiecie co? A ja wolałbym słuchać tych "wuwuzeli" od sztucznie podekscytowanego głosu "naszych" komentatorów. Folklor to natura. Komentatorów szlag trafia, bo chcieliby, aby tylko ich słuchać i ich ryku i piania. Jakby ktoś był ślepy, głupi i nie widział, co się dzieje na boisku. Niech zajmą się krytyką naszych "wuwuzeli", tych wrzasków na k.., p.., h...na polskich stadionach i stanem rodzimej piłki. Innych najłatwiej krytykować, bo to bezkarne. Trzeba jednak mieć porządek na własnym podwórku, aby szukać bałaganu na innym...
Ja z kolei zdeycodowanie tęsknie za taką atmosferą piłkarskiego święta, jakim przecież powinien być mundial:
http://www.youtube.com/watch?v=GXrAl2IBuPA
http://www.youtube.com/watch?v=evYQmyjelf8&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=GXrAl2IBuPA
http://www.youtube.com/watch?v=evYQmyjelf8&feature=related
A ja nie wiem nawet jak to wygląda za to wiem jak wygląda woda Od paru lat zrezygnowałem z oglądania meczy... chyba głównie przez nasza reprezentację.
Kurka wodna i drewniane samoloty Nie wiem co się dzieje z wyspiarzami. Chyba wypili całe piwo w RPA i teraz taką pipalala grają. Co się z nimi dzieje.
Kamerun - Dania. Byłem właśnie świadkiem jak dotychczas najlepszego meczu na mundialu Tak się powinno grać w piłkę
Powiem szczerze, że już od dawna nie interesuję się futbolem, ale "muszę", bo moja Mamuśka, ponad siedemdziesięcioletnia Kibić (jak ją nazywam) bez piłki nie może spokojnie żyć. Ona uważa, że europejskie drużyny przetrenowały się i takie zespoły, w których rozgrywki ligowe trwają wiecznie (Anglia, Hiszpania, Włochy, Niemcy, Francja...)nie mają szans, jeśli nie zmienią cyklu przygotowań do Mundialu. Wytrzymałość ludzkiego organizmu ma swoje granice. Widać przemęczenie i brak świeżości. Chyba coś w tym jest...
Kibić - rodzaj żeński słowa kibic.
Kibić - rodzaj żeński słowa kibic.