Wisła
Witajcie chciałbym pisać o Wiśle naszej Królowej o odcinku od Wilgi/Mniszewa do Warszawy tutaj łowię.
Witamy!!! Fajna sprawa. Opowiadaj co łowisz na 'swojej' Wisełce??
WITAJ NIE JESTES SAM JA TEŻ ŁOWIE NA TYM ODCINKU TYLKO NA KARCZEWIE KOŃCZĘ NIE ZAPUSZCZAŁEM SIĘ DALEJ.
Ciekawy jestem jak tan nasza Wisła będzie wyglądała po wielkiej wodzie?
Pewnie pojawią się bardzo ciekawe miejscówki, a niektóre starsze zostaną zniszczone. Trzeba będzie szukać i węszyć
Uważam ze są miejscówki które sie nigdy nie zmieniają a jesli już to bardzo nieznacznie czas pokarze .
ciekawy jestem jak ta nasza Wisełka będzie wyglądała po powodzi. Oj ciekawi mnie czy walniemy jakiegoś pstrągala - uciekiniera - z odcinków specjalnych
Remik: |
ciekawy jestem jak ta nasza Wisełka będzie wyglądała po powodzi. Oj ciekawi mnie czy walniemy jakiegoś pstrągala - uciekiniera - z odcinków specjalnych |
zobaczymy, ja to jzu dzisija widzialem goscia ze splawikowka, stal i lowil w dole. Jak jest normlany stan wody to tam stoi caly rok woda. Ogolnie jak sie jedzie wzdłuż walu to widac w tej wodzie oczkujaca drobnice. Moze na jazia klenia sprobowac
No właśnie! Remku nie zdziw się jak Ci przywali jakaś gruba 60-tka!
W Sobotę planuje wyskoczyć nad Wisełke ciekawe czy woda pozwoli połowic ,a co myslicie o wędkowaniu po powodzi?Zastanawiam sie czy to wogle ma sens czy ta ryba nie bedzie przytruta i czy nie będzie trzeba troszke odczekać az ryby odchorują.
Ja myślę że jak już macie taką wodę że da rady powędkować i pomachać spinem to czemu nie - plusem jest że ryba nie była kłuta długi czas ale do komsumpcji to tej ryby na pewno nie poleciłbym. To że są jeszcze jakieś bakterie i inne związki w wodzie rybom zbyt nie przeszkadza , pamiętam 97 po powodzi jak ryba brała jak szalona , fakt w wodzie było nawet strach ręce umyć ale ryby zdążyły się przyzwyczaić do tego , mają swoje systemy obronnościowe i potrafią się przystosować do niewielkich skażeń .
Piachu jest na brzegu na tony. Czegoś takiego nie widziałem. Szok. Pewnie całkiem niedługo przejdę się brzegiem aby obadać nowe miejscówki.
Ja aż się nie mogę doczekać jak będzie wyglądała oderka , jeszcze trochę i też się odsłoni
Aja juz w sobotę rano bede zwiedzał nasza rzeczke mam nadzieje ze sie nie wystrasze.
Jest tak jak myślałem na moim odcinku woda się bardzo nie zmieniła ,ale pływanie po niej łodzią jest nie lada wyzwaniem jak nie kamienie choć ich jest mało, to wieczny piach. Tak Wisła to płynący piach, dziś tylko raz zaryłem uczę się tej wody cały czas i rozmawiam z wędkarzami którzy tam pływają ,podpytuje o rady dotyczące żeglugi myślę że za każdym razem już będzie lepiej choć jestem nowy w tej dziedzinie to uważam że i tak daje rade po 10 km W górę to jest coś jak dla nowicjusza znam osoby które po 5 km mają dość i się boją. Wiślany nurt uczy pokory
a ryby łowi tez się inaczej niż z brzegu.
a ryby łowi tez się inaczej niż z brzegu.
@autodefekt1 a jak połowy? coś już czy trzeba jeszcze poczekać?
mam nadzieje że za jakieś 9 dni woda będzie już na tyle dobra że uda się coś połowić, w końcu na grubo będzie można dobrać się do wiślanych stworów ileż można łowić na stojącej wodzie
mam nadzieje że za jakieś 9 dni woda będzie już na tyle dobra że uda się coś połowić, w końcu na grubo będzie można dobrać się do wiślanych stworów ileż można łowić na stojącej wodzie
Jak tam panowie u was połowy ?Jakieś wyniki na grubo?
U mnie tak sobie ,czekam na jesień już wypatrzyłem fajne miejsca na sandałki oj będzie się działo.
U mnie tak sobie ,czekam na jesień już wypatrzyłem fajne miejsca na sandałki oj będzie się działo.
Za tydzień idę się przeprosić z Wisłą. Będziemy na bieżąco.
No ja w niedzielę mam na niej zawody. O ile wstanę po weselisku ;-)
Luke: |
No ja w niedzielę mam na niej zawody. O ile wstanę po weselisku ;-) |
Siemasz focisz czy pijesz???