Nie jesteś zalogowany/-a ZALOGUJ SIĘ lub ZAREJESTRUJ SIĘ
Jesteś tutaj: Corona-Fishing > Grupy

Haczyk zamiast kotwiczki


offline
Marek 2009-03-01 14:24

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 121
Hejka, 99% procent naszych woblerów, obrotówek itd jest wyposażona w kotwiczki, zastanawiam się tak czy zmiana kotiwczki na haczyk byłaby lepsza. Czy nie zmniejszy to ilości spadów lub pustych zacięć i czy zmniejszy to ilośc zaczepów gdyby naczyk ustawić na kółku łącznikowym grotem do góry czyli kolanko i trzonek ślizgał sie po zaczepach.

Myśle że haczyk miałby mieć tęz określony kształt, bardziej wygięty ?

Takie rozwiązanie mają np. wmalutkie woblerki Yo-zuri i Japońskie C. Pupa
offline
Expert 2009-03-01 17:50

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 14
Marek:
Hejka, 99% procent naszych woblerów, obrotówek itd jest wyposażona w kotwiczki, zastanawiam się tak czy zmiana kotiwczki na haczyk byłaby lepsza. Czy nie zmniejszy to ilości spadów lub pustych zacięć i czy zmniejszy to ilośc zaczepów gdyby naczyk ustawić na kółku łącznikowym grotem do góry czyli kolanko i trzonek ślizgał sie po zaczepach.

Myśle że haczyk miałby mieć tęz określony kształt, bardziej wygięty ?

Takie rozwiązanie mają np. wmalutkie woblerki Yo-zuri i Japońskie C. Pupa

Oczywiście można zastosować rozwiązanie, które opisujesz. Woblery z wklejonym hakiem w ogonku nadają się doskonale przy łowieniu niewielkich ryb. Takie maleństwa często mierzące około jednego centymetra stosowane są na krakowskich odcinkach Wisły. Poznałem kiedyś wędkarza, który samodzielnie wykonywał woblerki właśnie z takim rozwiązaniem. Sam jednak mówił, że duża ryba częściej odhacza się podczas walki.



Mówisz też o woblerze, który ma zawieszony hak na środkowym oczku... Nigdy tego nie sprawdzałem ale według mojej opinii będzie to systemik mało czepliwy. Również dla ryb. Najlepiej sprawdzić to samemu (tak ja dziś zrobiłem). zaczep zatem taki haczyk i delikatnie przeciągaj go na zamkniętej dłoni. Mnie się nie czepiał. Więc z rybim pyskiem może być podobnie.



offline
Sławomir S. 2009-03-01 19:20

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Expert, oczywiście ma rację. Japończycy nie mają pojęcia o wędkarstwie. Oni dopiero się uczą, kopiują, albo wymyślają dziwaczne konstrukcje. Są mocni technologicznie i mają inne środki, a więc mogą sobie pozwolić na dużą skalę metodą prób i błędów eksperymentować. Amerykanie i Europejczycy już dawno wprowadziliby takie rozwiązania, o których piszesz Marek, gdyby to miało sens. Tym bardziej, że pomiędzy pojedyńczym hakiem, a kotwicą jest także różnica cenowa. Sam sprawdzałem wiele różnych wariantów i po prostu doszedłem do wniosku, że do przynęt typu wobler, cykada, wirówka, wahadłówka itp.(czyli do przynęt twardych)nie można zamiast kotwiczki zastosować pojedyńczego haczyka, bo obecnie w naszych wodach ryby często tak delikatnie ZASYSAJĄ przynęty i tak bardzo szybko je wypluwają, że takie rozwiązanie pogorszyłoby i tak już beznadziejną (ha, ha) sytuację...
offline
Marek 2009-03-01 19:56

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 121
Tak to rozumiecie.

Już po pierwszym poście Experta pies pogrzebany ze sprawą zaczepliwości, hak na brzuszku musi być grotem w dół inaczej nie spełnia funkcji. Widziałem na allegro właśnia woblerki z haczykiem na stałe ale jeśli ryba ma się wypiąć to odpada a dochodzi do tego w moim wypadku pyszczek okonia, sztywny haczyk mógłby być powodem do rozerwania pyszczka albo spięcia się poprostu ryby. czyli zostajemy przy kotwiczkach, może lepiej zainwestować w odczepiacz



Tu można polemizować ogólnie ale chyba malutka kotwiczka pewniejszą będzie niż haczyk. Spotkałem się również ze zbrojenie w kotwiczki podwójne, znaczy z dwowa grotami coś a'la kotwiczka na sandacza do zbrojenia trupka. Morał chyba ten sam, groty będę albo łapać zaczepy albo przylegną do korpusu woblerka i nic z tego nie będzie. Jedynie jak uderzenie będzie od tyłka przynęty to poskutkuje ale kto wie czy ryba woli ogon czy brzuszek przynety
offline
karmazyn 2009-03-02 11:49

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 169
Haczyki zamiast kotwiczek stosuje kilka firm w Stanach i w Japonii. Wydaje mi się to dośc słuszne rozwiązanie ale tylko przy małych albo bardzo małych woblerkach.
offline
Maniek 2009-03-02 15:09

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 158
Expert:
Marek:
Hejka, 99% procent naszych woblerów, obrotówek itd jest wyposażona w kotwiczki, zastanawiam się tak czy zmiana kotiwczki na haczyk byłaby lepsza. Czy nie zmniejszy to ilości spadów lub pustych zacięć i czy zmniejszy to ilośc zaczepów gdyby naczyk ustawić na kółku łącznikowym grotem do góry czyli kolanko i trzonek ślizgał sie po zaczepach.

Myśle że haczyk miałby mieć tęz określony kształt, bardziej wygięty ?

Takie rozwiązanie mają np. wmalutkie woblerki Yo-zuri i Japońskie C. Pupa

Oczywiście można zastosować rozwiązanie, które opisujesz. Woblery z wklejonym hakiem w ogonku nadają się doskonale przy łowieniu niewielkich ryb. Takie maleństwa często mierzące około jednego centymetra stosowane są na krakowskich odcinkach Wisły. Poznałem kiedyś wędkarza, który samodzielnie wykonywał woblerki właśnie z takim rozwiązaniem. Sam jednak mówił, że duża ryba częściej odhacza się podczas walki.



Mówisz też o woblerze, który ma zawieszony hak na środkowym oczku... Nigdy tego nie sprawdzałem ale według mojej opinii będzie to systemik mało czepliwy. Również dla ryb. Najlepiej sprawdzić to samemu (tak ja dziś zrobiłem). zaczep zatem taki haczyk i delikatnie przeciągaj go na zamkniętej dłoni. Mnie się nie czepiał. Więc z rybim pyskiem może być podobnie.




Expert - jeśli te woblerki wyglądały wyjatkowo brzydko i niedbale, to poznałeś mnie ;-)

15 lat na rynku
Raty 0% PayU PayPo
0.14 s