Pstrągowa rzeka?
Ostatnio mam podobne dylematy. Tez znalazłem kolejną dziką, leśną rzeczkę. Już jestem blisko tej najmilszej odpowiedzi dla mnie. Brakuje jeszcze złowionego w niej pstrąga.
Zobacz Macieju czy w wodzie są odcinki ze żwirem na dnie, postaraj się też sprawdzić co pływa w tej wodzie. Chodzi o gatunki drobnych rybek. Jeśli znajdziesz na dnie kamienie zobacz jakie skorupiaki żyją w tej wodzie. Zobacz na mapie w jakim otoczeniu płynie woda czy są to lasy czy łąki. Ale na samym początku sprawdź na mapie czy są jakieś dopływy "pstrągowe" może ta Twoja rzeczka sama jest dopływem pstrągowej wody. Sprawdź w wykazie PZW czy niema jej na liście wód górskich...
No i jeszcze jedno - łów tam - mam nadzieję że za jakiś czas pochwalisz się pierwszym pstrągiem z tej rzeczki.
Zobacz Macieju czy w wodzie są odcinki ze żwirem na dnie, postaraj się też sprawdzić co pływa w tej wodzie. Chodzi o gatunki drobnych rybek. Jeśli znajdziesz na dnie kamienie zobacz jakie skorupiaki żyją w tej wodzie. Zobacz na mapie w jakim otoczeniu płynie woda czy są to lasy czy łąki. Ale na samym początku sprawdź na mapie czy są jakieś dopływy "pstrągowe" może ta Twoja rzeczka sama jest dopływem pstrągowej wody. Sprawdź w wykazie PZW czy niema jej na liście wód górskich...
No i jeszcze jedno - łów tam - mam nadzieję że za jakiś czas pochwalisz się pierwszym pstrągiem z tej rzeczki.
Remku - nigdzie nie widzę tej rzeki... Nawet w google nie ma informacji
Maciek wygląda kusząco - szepnij mi na privat co to za ciurek , może coś więcej będę wiedział - w naszych stronach jest troszkę tych ciurków które nie widnieją w przednikach jako wody górskie , ale pstrągi w nich są , śladowe ilości ale są , ale jest trochę tych wód zaznaczonych jako górskie gdzie po salmonidach ani śladu np Gryżynka , wiem bo sam sprawdziłem
Ale się podjarałem... hehe
W naturalnej i wcześniej nie zniszczonej przez człowieka rzeczce wskażnikiem obecności pstrąga byłyby niektóre gatunki jętek, chruścików, widelnice itp., a także pewne gatunki ryb np. głowacz pręgopłetwy, strzebla potokowa, czy śliz. Ważne jest także średnie natlenienie, możliwość tarła itp. Jednak możliwe jest, że rzeczka została zarybiona, bo jej czystość wróciła do normy, ale pozostałe organizmy nie zdążyły się jeszcze odbudować...Najlepiej jest po prostu w maju wziąć wędkę, kilka woblerków, obrotówek i idąc pod prąd sprawdzić wszystko w sposób bardziej "namacalny".
Jeśli pogoda pozwoli to już w sobotę spróbuję.
Koło 10-11 zamelduję się nad rzeczką. Dam znać jak poszło.
Maciek, w maju, w maju...Teraz rąb dziury i łów okonie, ha, ha. Albo...Tym trój-cztero-członowcem chcesz pośmigać...
Na zdjęciach widać, że rzeczka jest pstrągowa. Zakręty, bystrza to jest to co pstrag lubi. Ale wiadomo jak to jest z rzeczkami. Jak będziesz chodził przy siurku to zobacz, czy sa ukopana żwirowe górki w strumyku. Jeżeli tak to są to tarliska pstragowe i świadectwo że one wystepuja tam ale tylko w okrrersie tarłowym. No chyba, że jakiemuś kropkowańcowi spodoba sie dołek i tam zamieszka. Teraz jest kłopot z takimi rzeczkami gdyz wszystko one / oczywiście kropki / widzą i słyszą . My ich nie widzimy a one juz są od nas kilkanaście metrów . Latem jest troche prościej je namierzyć / po oczkach/ ale pewnie trudniej złowić. Życzę wytrwałości.
Dzięki za posta. Dziś byłem nad rzeką i łowiłem jakieś 1,5godzinki. Niestety nic nie złowiłem, ale rzeka coraz bardziej mi się podoba. Zero śladów człowieka, zero papierków - tylko ślady zwierzyny. Niektóre miejscówki są przepiękne, zwalone drzewa, zwisy krzewów, dużo kołków, drzewa wychodzące aż w wodę, korzenie a na dnie przeważa żółty piasek i gałązki. Pięknie to wygląda!
Klimaty zagrzebiste. Też mam taka koło siebie . Moje oczko w głowie . Rybki są. Widziałem nawet takiego potoka ponad 50 cm . Cwaniak odganiał moja przynętę . Takie klimaty są najlepszed. Żadko ktoś jest . Możesz podpatrywac przyrodę i oddawać się swojemu hobby. Pozdrawiam.