Nie jesteś zalogowany/-a ZALOGUJ SIĘ lub ZAREJESTRUJ SIĘ
Jesteś tutaj: Corona-Fishing > Grupy

Szczupaki w zimę


offline
Remigiusz K. 2015-11-26 17:05

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 3388
Dziś przeprowadziłem fajną rozmowę z wędkarze z Pomorza. Dyskutowaliśmy o łowieniu szczupaków w grudniu... często z lodu. Wszyscy wiemy, że ten czas to fajny okres na łowienie grubych ryb. Jednak często te grube ryby noszą w sobie kilogramy ikry. Zastanawia mnie jakie jest Wasze zdani na temat tego czy łowione grube ikrzyce to kwestia etyczna? Jak zapatruje się na to czy szczupaki łowione z lodu podejdą do tarła? Czy okres ochronny na szczupaka jest właściwie skonstruowany?
offline
Dariusz D. 2015-11-26 17:14

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 326
Jest to temat faktycznie dyskusyjny i ciężko jednoznacznie stwierdzić czy łowienie szczupaków w grudniu jest ok czy nie. Jest tak samo dyskusyjne jak łowienie i zabijanie metrowych ryb. Znam osobiście wędkarzy z północy europy, którzy mają ogromny szacunek dla ryb a w szczególności do szczupaków. Każda ryba jest delikatnie odczepiana i puszczana wolno. Oni generalnie nie mają problemu z łowieniem w grudniu i w zimie z lodu.

Myślę, że tutaj bardziej chodzi o to czy złowione ryby zabierać czy puszczać. Takie jest właśnie moje zdanie, że złowione ryby powinny być bez względu wypuszczane.



Tak samo można podejść do tematu z okoniami. Większość złowionych okoni z lodu jest już z ikrą i mleczem...
offline
Dawid P. 2015-11-26 18:41

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 786
Czy prawo dobre? to pewnie zależy od wielu spraw, w pewnych częściach kraju ryby podchodzą i kończą tarło w zupełnie innym terminie, zależy to też od wielkości wód czy stojąca czy płynąca itp. Czy łowić w grudniu? to chyba sprawa własnego morale ale myślę że rybki w tym okresie są w naprawdę dobrej formie (odpasione) do tego warunki tlenowe też mają dobre więc prawdopodobieństwo uszczerbku jest mniejsze niż w środku lata. Do tego szczupak jest dość odporną rybą co chyba też nie jest bez znaczenia.
offline
Sławomir S. 2015-11-26 19:30

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Szczupak z lodu w grudniu? Dlaczego nie? Taki sam, jak z łódki… Poza tym nie możemy kierować się „wypchanym ikrą brzuchu” i związanymi z tym wyrzutami sumienia, bo musielibyśmy odrzucić w ogóle wędkowanie… W czym rzecz… W podejściu… Jeśli używa się odpowiedniego „do zadania” sprzętu, pozwalającego w miarę szybko wyholować, odhaczyć i wypuścić rybę (no i powiększyć „przepisową dziurę przerębla), to czemu ni?

Największym s…ństwem jest celowe łowienie ikrzyc po zejściu lodu, tuż przed tarłem… To już chamstwo…

offline
kubamajorek 2015-11-26 19:34

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1100
hej hej...przykładowo w Niemczech ogólny okres ochronny szczupłego zaczyna się od 1 lutego...zimy natomiast są łagodniejsze niż w Polsce i o lód trudno więc pozostaje klasyczne wędkowanie...pytanie tylko jak wielu w taką "piździawkę" poleci nad wodę ja byłem tydzień temu...2 razy zaciąłem podwodną lokomotywę i tyle było z łowienia...śnieg deszcz wiatr i teraz paracetamol...czy szczupaka tutaj jest mało? nie...dodam że sandacz ma okres od marca

a prawo wędkarskie nakazuje zabić i zabrać wymiarową rybę bezpośrednio po złowieniu...i ryba jest...do tego jest tutaj 3 miliony rosjan (wielu z nich wędkuje) których maniery wędkarskie są wiadomo jakie cały problem polega na tym jak koła gospodarują swoimi wodami...czy zebrane pieniądze się rozkrada czy inwestuje w ryby...tutaj raczej "wały" są sporadyczne to i można sobie szczupaka próbować łowić i w styczniu...dodam że znam koła które regularnie zarybiają swoje wody nawet płocią moim zdaniem najpierw gospodarka wodami na poziomie a potem pytania moralne o niewytartego szczupaczka...
offline
Remigiusz K. 2015-11-27 19:28

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 3388
mnie zawsze zastanawia że już po takich kilku wymianach zdań i przemyśleń wnioski same cisną się na usta... niby wszyscy wiemy skąd berze się problem a ryb jakby mniej...?

Zatem:

- okresy ochronne różne w określonych miejscach w Polsce

- zakaz zabierania ryb od grudnia?

- restrykcyjne limity



co jeszcze nie dotykając oczywiście PZW

offline
Dawid P. 2015-11-28 12:56

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 786
Remik:
mnie zawsze zastanawia że już po takich kilku wymianach zdań i przemyśleń wnioski same cisną się na usta... niby wszyscy wiemy skąd berze się problem a ryb jakby mniej...?

Zatem:

- okresy ochronne różne w określonych miejscach w Polsce

- zakaz zabierania ryb od grudnia?

- restrykcyjne limity



co jeszcze nie dotykając oczywiście PZW


Remik nie dotykając naszej władzy i zarządcy to już nic . Wiemy że wody mamy nieźle przesmyczone ale problem tkwi w ilości zarybień pilnowania wpuszczonych ryb czy nie znikają w sieciach. Myślę że mentalność trochę się zmieniła, może jeszcze nie tak jakby się chciało ale jest progres. Czas pokaże czy to coś da, a przy okazji może do tego czasu zmieni się PZW i zacznie inaczej zarządzać wodami i naszymi pieniążkami.
offline
Sławomir S. 2015-11-28 19:27

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Musi być większa oddolna inicjatywa do wyboru właściwych ludzi, mądrych i uczciwych... Tylko, że zarazem tacy ludzie są skromni, a więc jak się mają wybić w tłumie elokwentnych krzykaczy, tych samców alfa z wielkimi ryjami, jak nic, pasującymi do koryta?, ha, ha...

15 lat na rynku
Raty 0% PayU PayPo
0.13 s