Wolna rozmowa
Wiecie, ten opis to tak dla jaj. W tym środowisku, zależnie od regionu są różne żargony, to mały przykład o wiele szerszych możliwości opisu, nie ma tu nic np. o kształcie. To taka przecież zabawa, ale niektórzy podchodzą do tego bardzo poważnie i niepotrzebnie się stresują, wpadają w kompleksy...Zrobienie całych serii łownych przynęt sztucznych jest sztuką, bo zrobienie kilku to fuks. Bez pomocy innych, bardziej doświadczonych większość "domowych producentów" skazana jest na wiele rozczarowań...
Cykadas - oczywiście odebrałem to jako żarcik - ale zrobiłeś to ekstra, ja bym dodał jeszcze oko - sino bity róż - wesoło musi być a tak szczerze to niektórzy nakręcają się właśnie takim czymś dla nich to jest najważniejsze żeby przyneta była jak od jubilera żadnych skaz lakieru itd... ale przecież to przynęta tylko i jej zadaniem jest łowić no i może być na odpowiednie warunki , pogodę no i już rzadziej rybę
Gdy maluję wobka i coś mi nie wyjdzie to się denerwuję. A wiem o tym, że rybą to nie będzie przeszkadzało a mimo to denerwuję się. Hehe dziwny jestem
PS idę nad wodę sprawdzić jak te gumy pracują
PS idę nad wodę sprawdzić jak te gumy pracują
Muszę się pochwalić że ostatnio pracowity jestem - dziś uzbroiłem kijek dla koleszki - nie dawno udało mu się tak okazjonalnie zakupić blank CD no i następne "dziecko szczęścia " stworzone pozostał tylko lakier na omotkach no i przez te zajęcie zaniedbałem swoje wobki został też tylko lakier - takich parę kolosów pod esoxy stworzyłem - będą gotowe dam fotki
Oooo... To już wiem do kogo na praktyki uderzyć w Rodbuildingu Przymierzam się do stworzenia kija, jednak jak na razie szkoda mi wydawać pieniądze na materiały... a jak coś zepsuję? Niee... Czekam aż będę miał więcej kaski i wtedy zaryzykuję!
@Woblerku - jak dla ciebie to się znajdzie wszystko oprócz blanku i przelotek i mam tylko dwa kolory nitki zieleń metaliczna i brąz , czarną muszę kupić bo mi wyszła - nie wiedziałeś że coś tam buduję samodzielnie ale tylko sobie i znajomym - jak zobaczysz co sobie teraz robię to się trochę zdziwisz - dziś wkleiłem tylko piórko no i teraz walczę z uchwytem . Na początek szkoda kasy na kupno materiałów, nie są tanie a najlepiej rozebrać coś starego taniego i na tym się uczyć i nabierać wprawy ja wszystko robię w pazurkach bez maszynki choć do lakierowania to bardzo przydatna rzecz
@Frajter zadzwonię do Ciebie jutro i umówimy się na nadzielę i odrazu pogadamy o tym rodbuildingu
A teraz czas wyjść na powietrze...
A teraz czas wyjść na powietrze...
@Wobler - Ich keine anung was ist rodbuilding - odwiedź stronę Zbyszka Kawalca tam jest sporo na ten temat - gdzieś mam jego porady ale nie wiem czy będą jeszcze w domu - kupe makulatury wywaliłem do pieca
Rodbuilding to w skrócie budowa wędzisk i wszystkie działania, które przyczyniają się do powstania wędziska
Ok zaraz zerknę na jego stronę. A jak np. można poćwiczyć mocowanie przelotek? Mogę wziąć jakąś starą wędkę i próbować zamocować przelotki na lakierze, nie na gołym blanku?
Ok zaraz zerknę na jego stronę. A jak np. można poćwiczyć mocowanie przelotek? Mogę wziąć jakąś starą wędkę i próbować zamocować przelotki na lakierze, nie na gołym blanku?
@Wobler - mnie trochę drażni to słowo "Rodbuilding" jakby nie było polskich określeń - zajrzyj też na Jerkbaita tam też sporo widziałem na ten temat - jak planujesz coś sobie zbudować to radzę najpierw się oczytać żebyś zacząl mówić wspólnym językiem a dopiero później mogę ci pokazać w czym rzecz - nie jest to trudne tylko tyle że od strony praktycznej to nie takie proste - jak już chcesz ćwiczyć omotki to nie rób tego na lakierze i możesz bez przelotek nawet spróbuj dodać wstawke z innego koloru - tylko się nie zniechęć i nitka jak najcieńsza
W sumie to już ćwiczyłem, gdy robiłem moją podlodówkę hehe. Muszę poczytać - zaraz biorę się za czytanie
Będzie miał nieco mocniejszą akcję Ale nie szeroką - migotliwą. Tak mi się wydaje
Bardzo sprytnie pomalowany. Plakatówki? Przydałyby się jeszcze jego odmiany ze złotą i srebrną siatką. Pstrągi to często "uwielbiają". Do tego odpowiednia akcja i...
Nie, nic nie dodawaj. Zresztą, brokat można dodać w dowolnym czasie na łowisku. Można go zmywać, zmieniać kolory, czyli robić to wszystko, co robi ze swoimi paznokciami napita kobieta na imprezie...ha. Zauważyłem także, że w ogólnym przekroju czasu okresu połowu pstrąga (ale nie jest to regułą) matowe przynęty są lepsze póżną zimą i wiosną, a te trochę błyszczące w słoneczne dni lata...
Oki @Frajter pomógł mi i mogę dokończyć moje wobki i robić nowe Tylko dziś już zaczęła się szkoła, o 18:00 na siatkówkę i tak dzień minie...
@Remik. Właśnie byłem nad rzeką i testowałem wobka. Pływający, tylko lekko karczek wystawia nad taflę wody. Praca rewelacyjna! Stała, migotliwa, lekka, nie szeroka. Tak jak chciałem. W połączeniu z lakierem pstrążek ma rewelacyjny wygląd. Będę się bał nim łowić co najmniej do zlotu. Chyba zostawię go w domu w pudełeczku gdzie będzie bezpieczny. I zabiorę go dopiero na zlot
Ten wobler to chyba moja życiówka Ale to tylko moje spostrzeżenia. Zobaczymy jak ryby go ocenią.