PSTRĄG
tak dobry wypad, piękna pogoda - słońce w mordę...
problem był tylko w odnalezieniu odpowiedniego przerębla no i przydały się dłuższe wędki żeby nie płoszyć ryb byczą posturą
Grunt że brały bo ch....o by było złazić kilka kilometrów w ciężkim terenie i z mokrymi nogami
problem był tylko w odnalezieniu odpowiedniego przerębla no i przydały się dłuższe wędki żeby nie płoszyć ryb byczą posturą
Grunt że brały bo ch....o by było złazić kilka kilometrów w ciężkim terenie i z mokrymi nogami
Szymel - było pięknie, fantastycznie i .... totalnie bezrybnie.
Prawdziwe pstrągi przez duze P zaczynają się w maju, takze spoko luzik :-D
Samo obcowanie z przyrodą w takim klimacie ma cos w sobie, cos bardzo przyciągającego ...;pp
Samo obcowanie z przyrodą w takim klimacie ma cos w sobie, cos bardzo przyciągającego ...;pp
masz rację Szymel, lepiej łazić nad wodą niż oglądać telewizję i sączyć browar...
Przy tym jaką dzisiaj wodę zastaliśmy to przynajmniej można było pozaglądać we wszystkie dziury i zapamiętać na przyszłość... następnym razem będzie już łatwiej no i wyniki będą
Przy tym jaką dzisiaj wodę zastaliśmy to przynajmniej można było pozaglądać we wszystkie dziury i zapamiętać na przyszłość... następnym razem będzie już łatwiej no i wyniki będą
Ale przyjemna fotka. Super
"Jadę na pstrągi na swoje rzeczki."
Remku tak jak się umawialiśmy w któryś dzień na pewno wpadnę, musimy się dokładnie umówić. A może załatwię sobie nocleg u Ciotki to 2dni będziesz mnie miał na głowie hehe - chociaż nie wiem czy Oni tutaj na święta nie przyjadą...
Remku tak jak się umawialiśmy w któryś dzień na pewno wpadnę, musimy się dokładnie umówić. A może załatwię sobie nocleg u Ciotki to 2dni będziesz mnie miał na głowie hehe - chociaż nie wiem czy Oni tutaj na święta nie przyjadą...
Zapraszam nawet na dwa dni . A jak chcesz to i na trzy.
No pewnie, tylko muszę pogadać z Cioteczką o nocleg Mam nadzieję, że tam zostają...
Jaco brak mi słów! Ile rybka miała i na co się skusiła?