Sezon na pstrąga
Do których i ja się zaliczam... Zresztą, Danka mówi, że zaliczam się do "szajbusów" bardzo szerokiego formatu, ha, ha... Szkoda, że nie łowisz z lodu... Hmm, a może i dobrze...
Krzysiu mnie strasznie namawia ...mamy tu blisko jezioro Lake Genewa na poludniu Wisconsin ...poltorej godziny od chicago , bardzo glebokie i w zeszlym roku probowal tam lowic Lake Trout ....moze sie w te zime wybiore , ale nie obiecuje nie lubie zimna
Trochę "prundu" do herbatki i podołasz Jerry, podołasz... Pomyśl... Ani jednego moskita... Ha, ha...
nie wiem Slawku ...nie wiem ...sezon lodowy tutaj to potezny byznes bo mase ludzi lowi od Illinois az po Alaske ...ale moze popiszemy o tym w temacie jak zaczniecie na lod wychodzic .
Napisze tu bo temat o Pstragu a taki jeszcze mnie sie trafil ...moze ostatni w tym roku a moze nie ...ktoz to moze wiedziec....
Zajechalem do Portu w Racine pelen obaw czy lod juz nie zamknal wody , mamy od poltora tygodnia mroz nocny i przymrozki dzienne . Piszac port kazdy pomysli glebia , beton i okrety ...nic bardziej mylnego ....port w Racine jest portem jachtowym , dzis porobilem troche zdiec zeby Wam pokazac co to za Labirynt ...
Zajechalem do Portu w Racine pelen obaw czy lod juz nie zamknal wody , mamy od poltora tygodnia mroz nocny i przymrozki dzienne . Piszac port kazdy pomysli glebia , beton i okrety ...nic bardziej mylnego ....port w Racine jest portem jachtowym , dzis porobilem troche zdiec zeby Wam pokazac co to za Labirynt ...
Portowy Labirynt to setki drewnianych mol ...ja pomiedzy nimi widze strumienie ale ja widze cos co nie kazdy dostrzega ...Pomosty sa wysokie na 60 cm , sa wiec wygadne do podebrania ryby gdy juz wezmie , sa tez wygodne do chodzenia , rozlorzenia sprzetu ...jest po prostu super . Zajechalem prawie na 12 w poludnie , Na labiryncie pomostow tylko kilku wedkarzy ...czy to nie jest piekne ...okazalo sie ze juz lowia na lodzie bo 3/4 wody juz pokryl lod . Dziory wywiercone przy pomostach a wiec stoja se bezpiecznie na dechach lowiac z lodu . Ja oczywiscie patrze na nich z przymruzeniem slepi , ja ide tam gdzie jest ta 1/4 wody ktora jeszcze sie nie poddala mrozowi . Znajduje na samym koncu naroznik z ktorego mam 270 stopni do obrzucenia ...i tu rozkladam sprzet .
Pogada jest piekna , slonce i leciutki mrozik , gdy zawieje robi sie przenikliwie ale gdy jest cisza jest cieplo i milo . Moja bateria przynet oparta jest na Salmiakach a do nich kilka sztuk Polskiego Rekodziela . Podbierak Frabilla ktory dal mi Jacek , juz z plastykowa siata specjalna rzecz dla bezpieczenstwa ryb i nie konfliktowa dla kotwic przynet ...co juz sie potwierdzilo . Lowie juz dluzszy czas wedeczka St Croixa z najtanszej rodziny czyli Triumfh , jedna czesc kija 7,6 MF nie pamietam do ilu uncji ...na ten najtanszy kijek wyciagalem rozne ryby , najwiekszy byl Muskie , Browny , Crappie ...rzecz jest tania i piekna ...lubie go bo jest lucky .
Jerry i ponownie Manitou obudził mnie z Twojego powodu... "Zobacz, znów się czai na pstrągi...". "E, daj mi spokój, spoko gość przecież...". "Ale blada twarz.., do tego z białą brodą...". "Stary się robisz Manitou, zapomniałeś, jak żeś mnie przemalował?". "No tak, miałeś być Masajem, ale brakło mi farby...". "Daj mi spać. Pogadaj sobie z Nim, a ode mnie odpitol się, chociaż do Świąt...". No nie wiem Jerry, czy nie wrócił w Twoje strony...
Lowie rowno do 16.00 , gdy slonce zachodzi nad Racine od razu mroz staje sie nieprzyjazny . przez te 4 godziny uzywam prawie wszystko z przynet ktore tu pokazalem obrzucajac wahlarzem na lewo i prawo z naroznika pomostu . Roznie tez sciagam przynety ; szarpie , jednostajnie szybko , jednostajnie bardzo wolno . Lososiowate w porcie roznie sie zachowuja . Jezeli zeruja czyli sa aktywne to sa lowione . Bardzo czesto sie splawiaja i widac ze sa co powoduje ze jest optymizm aby sie starac haha... . Dzis widze kompletna czarna studnie ...ale wiem ze trzeba probowac ...woda lubi pracowitych i cierpliwych i ...placi . Kocham woblery i to sa moje przynety nr 1 ale dzis do woblerow nie mialem ani wyjscia ani pukniecia . Ale zawsze w pudelku mam kilka wirowek i kilka blaszek . Wirowki na te wode to rozmiar 4 Meppsa . Mam tu sprawdzona wirowke skladana o tej wielkosci , dostalem ja od Jacka ...mowil ze na Steelheady sa robione i to juz sie potwierdzilo . Wirowka ta byla oryginalne na rzeke i z jednym hakiem aby troche przeszkody mijac . Ja zalozylem na na te wode hak Ownera . Po jednym z rzutow i baaaardzo wolnym prowadzeniu przy dnie mam branie ktore zacinam i ...jest to niezwykle wypasiona samica Pstraga , wypasiona oraz naladowana ikra . Rybe z trudem podbieram podbierakiem , laduje na pomoscie , kilka zdiec i opuszczam w podbieraku do wody . Oczywiscie ze diabel mnie kusil aby zlapac za morde i probowac zrobis se portrecik ale Manitou rzekl ...szybko do wody !!! ...dobrze ze mnie pilnuje
zauwazycie ze lowie z przyponem i grubo bo tu rowniez trafiaja sie metrowe szczupaki , jestem zaskoczony ze w tym roku ani jeden sie nie trafil ....
Mamuske Pstraga mazwalem Pyza...
zauwazycie ze lowie z przyponem i grubo bo tu rowniez trafiaja sie metrowe szczupaki , jestem zaskoczony ze w tym roku ani jeden sie nie trafil ....
Mamuske Pstraga mazwalem Pyza...
jezeli mroz odpusci co juz sie zdazalo bedzie szansa jeszcze w Labiryncie portu polowic , chcialbym Steelheda lub moze Pike trafic ...czas pokaze Slawku...a teraz siusiu , paciorek i spac ....
Wchodzimy w nowy sezon?
Widzę ze już u chłopaków czerwone kropki się podłączyły. Fajnie! Już panowie niedługo i zaczniemy to co w wędkarstwie najpiękniejsze.
Ja kilka tygodni temu zacząłem planowanie pstrągowego sezonu 2014. Obiecałem sobie, że w nadchodzącym sezonie postawie jeszcze mocniej na łamańce i dodatkowo przycisnę pewne tajne wahadełka Jeśli chodzi o miejsca to na rozkład wziąłem heheh Sławek pewnie wie jaka rzeczkę. Tyle lat koło niej jeździłem i tylko wzrokiem jej meandry odprowadzałem. hmmm
Na początku sezonu odwiedzę kilka razy Cykadasowe lorbasy bo mam tam pewne porachunki do rozliczenia. Potem tu na miejscu popukam się po czole i postaram się wydłubać jakiegoś czterdziestaczka na więcej w naszym mazowieckim okręgu nie liczę.... No i przyjdzie czas na moja ukochana Norwegie. Już dziś mam na oku dwie rzeki i jak bozia da to je przytakuje....
aaa i jeszcze się z Drozdim na jętki umówiłem - hehheh mało czasu
A jak u Was już coś planujecie?
Remik: |
Wchodzimy w nowy sezon? Widzę ze już u chłopaków czerwone kropki się podłączyły. Fajnie! Już panowie niedługo i zaczniemy to co w wędkarstwie najpiękniejsze. Ja kilka tygodni temu zacząłem planowanie pstrągowego sezonu 2014. Obiecałem sobie, że w nadchodzącym sezonie postawie jeszcze mocniej na łamańce i dodatkowo przycisnę pewne tajne wahadełka Jeśli chodzi o miejsca to na rozkład wziąłem heheh Sławek pewnie wie jaka rzeczkę. Tyle lat koło niej jeździłem i tylko wzrokiem jej meandry odprowadzałem. hmmm Na początku sezonu odwiedzę kilka razy Cykadasowe lorbasy bo mam tam pewne porachunki do rozliczenia. Potem tu na miejscu popukam się po czole i postaram się wydłubać jakiegoś czterdziestaczka na więcej w naszym mazowieckim okręgu nie liczę.... No i przyjdzie czas na moja ukochana Norwegie. Już dziś mam na oku dwie rzeki i jak bozia da to je przytakuje.... aaa i jeszcze się z Drozdim na jętki umówiłem - hehheh mało czasu A jak u Was już coś planujecie? |
Po pierwsze w przyszłym sezonie zamierzam połowić troche łososia na muche,mam też trzy jeziora z dużym pstrągiem z czego dwa nowe dla mnie i tym nie odpuszcze.na pewno przetestuje od Ciebie kilka nowych przynęt które się ostatnio pokazały ,mam na myśli wachadła które powinny się sprawdzić na jeziorowych dużych pstrągach a dodatkowo na przyszły sezon będe bardzo dobrze przygotowany jeśli chodzi o muche oprócz sprzętu i przynęt zaliczyłem kurs muchowy który mi nieco rozjaśnił ten temat i z pewnością ułatwi nie co życie ponieważ wcześniej z muchą przygód nie miałem .
Duże przynęty i dość częste łowienie haha.Wakacje na pewno spędzę nad wodą i myślę ze weekendy też. Rzeka to bedzie najczęściej Poprad, widziałem ładne klenie i duże pstrągi jak sobie chodziłem brzegiem.Może zapoluje na ciepłą głowatkę bo na zimno sie chyba już nie uda.Swój czas przeznaczę na łowienie głównie woblerami i cykadami.Spróbuję łowić fenwickiem ale chyba bedzie troche za sztywny...
Uszczkne troszke więcej co do planów mam zamiar dokładniej połowić w tej rzeczce http://www.youtube.com/watch?v=oHu320kQyUM
Ale super! Rzeka marzenie, chciałbym taką na święta haha. Próbuje robić woblera który uczynił by rybną wodę z Popradu haha. Ma Pan super łowiska.
Od kilku lat obserwuję modę na "start" 01.01...więc trudno o to co najfajniejsze w wędkarstwie (nie tylko pstrągowym) -cisza-. Ale z drugiej strony człowiek planuje i przygotowuje się od kliku tygodni dla tej ryby i jak już można to głupio siedzieć w domu i oglądać filmiki w internecie jak inni łowią ;-)., Osobiście zaczynam jak zawsze - mała rzeczka niedaleko domu, niepozorna i jeszcze nie zdeptana (choć już nie najczystsza).,
Tylko nieliczni "zbadali" jej tajemnicę (mam nadzieję że ich również nad wodą nie spotkam zbyt wielu ;-).,
pozdrawiam Wszystkich pozytywnie zakręconych Michał.,
Tylko nieliczni "zbadali" jej tajemnicę (mam nadzieję że ich również nad wodą nie spotkam zbyt wielu ;-).,
pozdrawiam Wszystkich pozytywnie zakręconych Michał.,
Był już ktoś?