Zagraniczne podboje - pstrąg
Cykadass: |
Noż kurde, zapomniałem podziękować za bukiet...Niestety nie widzę wśród kwiatków obiecanej whisky (jakoś na b...). A w dupę, pijcie sobie sami. Teraz Jerry, pozwól, że zadam zagadkę Tobie, Wam i wszystkim "czytelnikom" Twoich przygód. "W czym tkwi łowność Kapitana Miodka?". Dodam, że odpowiedż zaczyna się na literę M. Czekam na trafne odpowiedzi...Cykadass. |
No cóż, nigdy nie doczekam się poprawnej odpowiedzi, choć sam znam (tak mi się wydaje)ją tylko połowicznie... Chodzi o mikę, Jerry...Świecące złotem kryształki miki. Złoto głupców.
Cykadass: |
U Luki było ciepło, a tu nagle zrobiło się gorąco. Bardzo dobrze, Dawidzie. Już dawno zwróciłem uwagę, że umiesz dobierać kolory. Na razie oszczędż trzecią literę, choć to "i", to spora podpowiedż. Staruszek Czas nie ma ani daty urodzin, ani śmierci, ha, ha. Super "jebus", no nie? |
ha wiem już od dawna że moje "Mi" w tym rebusie było bardzo "trafione", ale jak kulą w płot
Jednak Dawidzie związek z mimetyzmem na pewno istnieje...Nie z mimikrą, bo to inna inszość...
Ach, daję już spokój z tymi głupio - mądrymi zagadkami. Niech Jerry spokojnie sobie relacjonuje...Fakty są takie, jak na jego fotografiach. Przepiękna sceneria, przepiękne ryby, przepiękne przygody pięknych ludzi...
Kolejny pstrągowy sezon Jurku za nami...
Mimo niskiej wody i tak rzeczki ładne. Pstrąg zacny.
U nas tez w tym roku jakoś sucho było i z wodą i z pstrągami.
U nas tez w tym roku jakoś sucho było i z wodą i z pstrągami.