Nie jesteś zalogowany/-a ZALOGUJ SIĘ lub ZAREJESTRUJ SIĘ
Jesteś tutaj: Corona-Fishing > Grupy

St.Croix Wild River WS96MHF2


offline
ADMIN 2010-05-10 08:11

Użytkownik
Użytkownik
Posty:
Perch:

A mnie interesuje wędzisko St.Croix Wild River WS96MHF2,

w skrócie 2,90m / 10,5-42g / 8-17lb / Fast. Miałby on

służyć do połowu na rzece gdzie nigdy nie możemy być

pewni tego co zawiśnie na drugim końcu wędki. Moje

przeznaczenie dla niego jest następujące:

--> kleń, jaź w rozmiarach od 30 cm (łowione na 5 cm wobki)

--> okoń od 20 cm (cykadki, wahadłówki, obrotki itp, idt)

--> szczupak od 50 w górę (obrotówki, wahadłówki, gumy)

--> sandacz od 50 w górę (woblery, gumy)

--> boleń od 50 w górę (woblery, wahadłówki)

--> sum (przyłów) wielkość nie znana...

Co do przynęt miałby obsługiwać:

--> obrotówki od nr.2 do nr.5 (głównie stojąca woda)

--> wahadła od pstrągowo-okoniowych poprzez szczupakowe

--> gumy od 5 do 12 czy 15 cm, do 15 cm główka max. 15g

--> woblery od 5 do 15cm (głównie uklejo-podobne)

Miałby współpracować z Shimano Super X 3000GT i plecionkami

10 i 15lb.



Mam tylko wątpliwości co do sandacza czy uda mi się go

na tym kiju zaciąć, np. na zestawie guma 7 cm + główka

20 gram (o plecionce nie będę wspominał).



P.S ma ktoś takiego uzbrojonego w Fuji Alconite + SIC na szczycie?

Pytam bo rozważam także możliwość uzbrojenia blanku w pracowni,

lecz to w ostateczności.
offline
ADMIN 2010-05-10 08:12

Użytkownik
Użytkownik
Posty:
wobler129



Perch na sandacza nie będzie to kosa, bo pod sandała dobiera się inne kije Ale wszystkie inne rybki spokojnie. Ja mam tego do 1 1/4 tj. 35g i jest super. Złowił kilka sandaczy, ale dwa zgubił i kilka brań przeoczyłem... Ten mój to taki rzeczny uniwersal, gdzie nie pojadę to da radę
offline
ADMIN 2010-05-10 08:12

Użytkownik
Użytkownik
Posty:
Perch



Domyślam się iż pod sandacza dobiera się głównie kije sztywne krótkie (agresywny opad) jak i długie (długi opad) Rozumiem że zgubił sandałki z powodu zbyt słabego zacięcia? Kilka razy złowiłem sandacza na białego robaka podczas zasiadki na nocne leszcze. Łowiłem dość miękkim feederem ale żaden mi nie spadł...
offline
ADMIN 2010-05-10 08:14

Użytkownik
Użytkownik
Posty:
Frajter



Wobler mylisz się znam dobrze tego 8,6 i tego co wspomina kol Persch ale tą są zupełnie już 2 inne kije, chyba Maciek nie miałeś w rękach tego drugiego bo strasznie od siebie się różnią. A jak już mowa o przechwałkach to moim 3cim STC jest zbudowany przeż Pana Banachowskiego na muchowym blanku SC IV dług 9' z seri " Furia " dość wszechstronny kijek , mam jeszcze w planach Awida 8'6" do 2 Oz ale nie wiem czy się na niego kiedyś odważę , dziś już mało takich rybek się trafia które by można było tym kijem. Pozwolisz Cykadas że wypowiem się do twojej krótkiej wypowiedzi , wiem dobrze nie, nie sprzęt czyni mistrza ale ja wędkarstwo postrzegam jako rozwijanie wiedzy o nim i doskonalenie sprzętu , dawno kiedyś łowiłem różnymi wędkami nawet spinningowałem ruskim teleskopem i też skutecznie szło tym zaciąć sandacza ale jak się miało 5 pobić a złowiło się 1 człowiek był heapy ale jak już się wzięło i spróbowało tego sprzętu bardziej profii to jakoś nie wyobrażam sobie powrotu do tego którym kiedyś łowiłem. A skoro już tu tyle napisałem to powiem że każdy szuka tego co lubi i łowi tym co lubi i każdy z nas będzie miał inne zdanie na ten temat , ja wiem jedno że w stanach spinning jest dużo starszą metodą jak u nas i mają chyba największe doświadczenie dziś w tej dziedzinie, dla tego te ich kije mają taką renomę A St. Croix jak by zaczął dziś produkować kołowrotki zapewne bym nie kupił ich młynka chyba tylko za brak doświadczenia w tej branży.
offline
ADMIN 2010-05-10 08:14

Użytkownik
Użytkownik
Posty:
wobler129

No nie miałem tego drugiego myślałem, że Perch pomylił się w obliczeniach - myślałem, że chodzi Mu o tego do 1 1/4. Każdy lubi co innego, mi teraz spodobał się mój mojo bass i jest idealny pod Banjo Dopiero teraz się o tym przekonałem...
offline
Remigiusz K. 2010-05-10 08:58

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 3388
Odnośnie kija sandaczowego...

Znam wędkarza z ogromnym doświadczeniem, który swego czasu zrobił pewne bardzo ciekawe doświadczenie łowiąc sandacze na Pilchowicach. Przez rok czasu łowił tylko dwoma kijami ultra szybką pałką długa na 198cm i kijem kleniowym do 21gr. Akcja kleniówki była typowa lejąca się. Do krótkiego kija stosował plecionkę do kleniówki żyłkę. Wszystkie brania, spady, hole notował w zeszycie.

Po rocznym eksperymencie wyszło, że więcej sandaczy zaciął na kij miękki z żyłką niż na typowyt kijek sandaczowy. Więcej sandaczy wyholował na sandaczówce.

Jednak zestawiając oba wyniki okazało się, że skuteczność końcowa jest wręcz identyczna.



Zawsze będę powtarzał jedną rzecz kij nie dla ryby a dla wędkarza. Oczywiście Frajter ma rację mówiąc, że w technologię trzeba wykorzystać do maksimum. Warto zaufać konstruktorom, którzy doskonale wiedzą czym powinna charakteryzować się wędka na klenia, sandacza , jazia czy suma.
offline
Remigiusz K. 2010-05-10 09:00

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 3388
:
Perch:

A mnie interesuje wędzisko St.Croix Wild River WS96MHF2,

w skrócie 2,90m / 10,5-42g / 8-17lb / Fast. Miałby on

służyć do połowu na rzece gdzie nigdy nie możemy być

pewni tego co zawiśnie na drugim końcu wędki. Moje

przeznaczenie dla niego jest następujące:

--> kleń, jaź w rozmiarach od 30 cm (łowione na 5 cm wobki)

--> okoń od 20 cm (cykadki, wahadłówki, obrotki itp, idt)

--> szczupak od 50 w górę (obrotówki, wahadłówki, gumy)

--> sandacz od 50 w górę (woblery, gumy)

--> boleń od 50 w górę (woblery, wahadłówki)

--> sum (przyłów) wielkość nie znana...

Co do przynęt miałby obsługiwać:

--> obrotówki od nr.2 do nr.5 (głównie stojąca woda)

--> wahadła od pstrągowo-okoniowych poprzez szczupakowe

--> gumy od 5 do 12 czy 15 cm, do 15 cm główka max. 15g

--> woblery od 5 do 15cm (głównie uklejo-podobne)

Miałby współpracować z Shimano Super X 3000GT i plecionkami

10 i 15lb.



Mam tylko wątpliwości co do sandacza czy uda mi się go

na tym kiju zaciąć, np. na zestawie guma 7 cm + główka

20 gram (o plecionce nie będę wspominał).



P.S ma ktoś takiego uzbrojonego w Fuji Alconite + SIC na szczycie?

Pytam bo rozważam także możliwość uzbrojenia blanku w pracowni,

lecz to w ostateczności.

moim zdaniem wybór optymalny. Ale czy jest potrzeba robić Wilda w pracowni - odpowiedz sobie sam... przeglądając ceny WS z robionego w pracowni i nowego Avida.
offline
Maciej J. 2010-05-10 10:56

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Ogólnie sama nazwa kija już mówi nam coś o wędce Dla mnie to mega uniwersal, ale pod sandacze będę wybierał Avida. Kurcze ciekawe takie obserwacje, notowania - można dojść do niesamowitych wniosków! Trzeba by było samemu coś takiego zacząć prowadzić...
offline
Łukasz 2010-05-10 18:12

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 28
@Remik tak po przemyśleniu nie ma sensu zbroić w pracowni Wild'a bo za jego cenę będzie można kupić Avida. Tu muszę przyznać rację



@Wobler129 właśnie ta nazwa "dzika rzeka" kusi mnie najbardziej ^^ swoją drogą te notowania to jest coś co może pomóc każdemu wędkarzowi
offline
Adam D. 2010-05-10 21:10

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1750
Miałem się wypowiedzieć na temat Wild Rivera - po 1sze Persch błędnie napisałeś opis w gramach 1.1/4 to gdzieś 35 gram , wiem że te kije kochają przeciążenia. Mam ten model ale krótszy 8'6" a kiedyś mój kolega miał tego 9'6" i powiem ci że jest kolosalna różnica między nimi ten dłuższy jest już grubszy w dolniku i jak by masywniejszą szczytówkę ma a waga jego w porównaniu do tego krótszego jest w rękach bardzo wyczuwalna . Ja kiedyś sam przerabiałem długie kije nawet 3m i wiesz do jakiego wniosku doszedłem że z powodzeniem na każdą rzekę i wodę starczy 8'6" , robisz pół kroku do przodu i masz ten sam zasięg , sprawa ma się trochę inaczej na rzekach gdzie są wysokie skarpy , tam już nie zrobisz pół kroku do przodu i właśnie ta długość ma znaczenie. A im lżejszy kij tym zawsze twoja reakcja będzie szybsza . Tak jak Wobler radzi , moim zdaniem jeśli chodzi o serię Wild River to ten wspomniany przez Maćka jest najbardziej uniwersalnym , smiało radzi sobie i z lekkimi przynętami, a jak będzie trzeba będzie i miotał przynętami dużo cięższymi jak ma w opisie. Ja najcięższą przynętą jaką nim rzucałem to dwie wahadłówki złączone kółkiem łącznikowym 28 gram = 56 gram.
offline
Maciej J. 2010-05-10 22:53

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Ja rzucałem nim Sliderem 10S w rzucie nieźle się ładował, aż za mocno, ale przy prowadzeniu było ok - wiadomo jerki nie stawiają dużego oporu w wodzie, przynajmniej nie Slidery. A wracając do jesieni - wędkowałem nim głównie na Super Banjo 5-8g główki 7,5cm i... Łowiłem Pozdrowienia
offline
Łukasz 2010-05-11 22:03

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 28
@frajter dzięki za recenzje kijka. Po niej wiem że zdecyduje się na model 2,60m może na sandacze kosą nie będzie ale i tak głownie będzie łowił okonie, szczupaki i bolenie więc będzie miodzio
offline
Maciej J. 2010-05-11 22:41

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3456
Perch ja tym kijem nawet pstrągi łowiłem i było w dechę. Miałem dwa i żadnego spadu I to nie na wielkie wabiki, nawet 4cm wobki, 5cm gumki na 3-5g główkach. Tym kijem chyba da się wszystko złowić
offline
Adam D. 2010-05-12 16:05

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1750
Perch:
@frajter dzięki za recenzje kijka. Po niej wiem że zdecyduje się na model 2,60m może na sandacze kosą nie będzie ale i tak głownie będzie łowił okonie, szczupaki i bolenie więc będzie miodzio

Jeśli założysz plecionkę to z sandaczami też sobie obojętnie jakim Wild Riverem poradzisz - zgoda to są w miarę miękkie i mięsiste blanki nie mają nawet zbyt sztywnego dolnika , po prostu trzeba tylko trochę więcej energii w zacięcie wydać , ja sandacze nawet łowiłem swoim premierem do 5/16 i jakoś nie przypominan sobie żeby było więcej spadów jak ze sztywnego szybkiego kija.Zanim się zdecydujesz na tego kija weź sobie pomacaj jeden i drugi kijek , może akurat ten drugi przypasi ci do ręki , ten dłuższy dla rosłego chłopa pewnie też będzie leżał w rękach , może ja tak to odbierałem różnicę między jedną i drugą długością tylko dla tego że siły pudziana to ja na pewno nie mam a i reakcja na szybkość zacięcia też już nie ta co z 10 latek temu Wild River to całkiem troszkę inne kije jak pozostałe St.Croixa one pod dużym obciążeniem pracują nawet u uchwycie i do najlżejszych blanków nie należą. Jest też masa innych podobnych wędzisk dziś na rynku i właśnie chyba ten zawrót głowy powoduje że ciężko się na coś zdecydować. Kupujemy wędkę idziemy nad wodę i mimo wcześniejszego długiego macania okazuje się że to jednak nie ten nasz ideał co sobie wymarzyliśmy - cieżkie czasy nastały dziś w dobie nasycenia rynku na maxa
offline
Łukasz 2010-06-20 14:49

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 28
Mojego planowanego Wild Rivera WS86MHF2, zastąpił Shakespeare Ugly Stik Custom Graphite 2,70m / 10-25g (stara wersja). Ma on większego powera w dolniku i jest znacznie szybszy (również pracuje po samą rękojeść). Powód był prozaiczny: był tańszy A w połączeniu z Shimano Super X 3000GT i plecionką 15lb, stanowi super zestaw do połowu boleni (z nieoczekiwanym przyłowem w postaci ok metrowego sumika) Ale to nie oznacza że powyższemu Wild River'owi odpuszczę! (będę go miał)

15 lat na rynku
Raty 0% PayU PayPo
0.15 s