Survival - Norwegia 2011
No prawie puki co byliśmy dziś z Heniem potrenować na lorbasach, ostatni raz przed wyjazdem , mam nadzieję że tam będę większe łowił Miałem dziś moment napięcia , przy wyjściu z rynny puk , przycinka , w lewo w prawo i świeca do góry , równe 55 cm ale w odmianie esox Po tej świecy jak zobaczyłem co mam to aż go przeklełem w sumie złowiliśmy więcej kaczorów jak lorbasów
No, ekipa. Rozpoczynam dziś wielkie pakowanie. Ostrzenie kotwic i przewijanie żyłek. Pewnie powstanie odwieczny problem. BRAK MIEJSCA
Remik ja tą wagę na wszelki wypadek wezmę ze sobą przyda się przed odprawą a zwłaszcza powrotną
Jak tam chłopaki... Ile Wam wyszło towaru? U mnie 4 pudełka
ostro jedziesz Remik ja na razie ma spakowane 2
Luka: |
ja mam 4 plus jedno z drobiazgiem Z tym całym pakowaniem zaczynam widzieć światełko w tunelu |
a spakowałeś Luka truszkę glapkę hi hi albo jakie inne letnie migotanie , kurna ale mama rame od rana uff pozdro hehe
hehe ten był niegroźny... litewski
Luka: |
hehe ten był niegroźny... litewski |
Hi hi hi hi ja wymiekłem 2gi kij jaki biorę to 2 70 do 2,5 Oz , najwyżej będzie na rosomaki no i przepakowałem pudelka tym razem mam 5 , masakra jak ja to upcham w bagaż
a to wszystko tylko dlatego że jeszcze raz przyjrzałem się tej wodzie
frajter: | ||
Hi hi hi hi ja wymiekłem 2gi kij jaki biorę to 2 70 do 2,5 Oz , najwyżej będzie na rosomaki no i przepakowałem pudelka tym razem mam 5 , masakra jak ja to upcham w bagaż |
to co teraz dorsze?
dopakowałem kilka ciężkich główek ale na spokojnie... dorszy łowił nie będę
Co do treningu na rosomaka to wyposażenie taktyczne bear grylls i tygodniowy zarost same odstraszą tego cwaniaczka
Nio nastawiłem budzik to ostatnia noc z ciemnościami cholera już się można powiedzieć doczekałem jutro już będziemy witać krainę wikingów
No i pojechali ...poczekamy i zobaczymy jak im pojdzie ...wazne zeby calym i zdrowym wrocic ...
Nio ja ze swoją Panią już w domu , ekipa warszawska powinna już też odsypiać podróż , a jak było to powiem w skrócie , jeszcze słyszę w głowie pomruk rzeki , na ciele mam czerwone kropki jak tu wróciłem , nostalgia wraca cały czas do gór wody i tych lorbasków idę spać , a wy musicie poczekać jak pokarze się relacja jedno powiem , tam nie było innych ryb jak te kropkowańce
Remik !!! przeciez tu nic nie widac ...
jerryhzs: |
Remik !!! przeciez tu nic nie widac ... |
Jak nic nie widać na pierwszym planie piękne źdźbło he he he