Komplet / kombinezon wędkarski
Cześć,
w ramach przygotowań do jesiennego wypadu na rybcie zastanawiam się nad zakupem jakiegoś niedrogiego a dobrego zestawu kurtka / spodnie.
Szukam czegoś wiosenno jesiennego - czyli nie musi baardzo ogrzewać tu poradzę sobie dobrym polarem i bielizną termiczną (jeżeli zajdzie taka potrzeba).
Znalazłem coś takiego w atrakcyjnej cenie
http://www.e-sox.pl/kombinezon-traper-fishin-adventure.html
A z jakich Wy korzystacie?
Będę mega wdzięczny za porady co do zakupu.
w ramach przygotowań do jesiennego wypadu na rybcie zastanawiam się nad zakupem jakiegoś niedrogiego a dobrego zestawu kurtka / spodnie.
Szukam czegoś wiosenno jesiennego - czyli nie musi baardzo ogrzewać tu poradzę sobie dobrym polarem i bielizną termiczną (jeżeli zajdzie taka potrzeba).
Znalazłem coś takiego w atrakcyjnej cenie
http://www.e-sox.pl/kombinezon-traper-fishin-adventure.html
A z jakich Wy korzystacie?
Będę mega wdzięczny za porady co do zakupu.
Nie jestem pewien, czy na takiej odzieży warto mocno oszczędzać. Mi od wielu lat sprawdza się odzież żeglarska zakupiona w Decathlonie. Spodnie ogrodniczki za ok. 200 PLN (teraz są trochę droższe http://www.decathlon.com.pl/PL/spodnie-cr500-niebieskie-117011290/ ). Kurtkę podgumowaną kupiłem na wyprzedaży za niecałe 100 PLN. Przeżyły 4 wyprawy na szkiery, i sporo wypraw w bliższe okolice.
Potwierdzam słowa Jarka. To chyba najrozsądniejsze rozwiązanie.
Właśnie kiedyś widziałem niegłupie komplety w decathlonie ale jakoś nie miałem pewności co do nich.
Jakoś specjalnie nie chcę oszczędzać ale simsów czy też innych cudów które kosztują duuuużo powyżej swojej faktycznej ceny nie kupię w życiu - myślę że do 500zł znajdę coś godnego zakupu.
Chodzi o wygodę i funkcjonalność, musi dać radę na liptovskiej i krajowych wypadach łódkowo-brzegowych w średnich warunkach atmosferycznych.
W takim wypadku trzeba się będzie przejechać do decathlonu zanim się sezon zacznie na takie ciuszki
Jakoś specjalnie nie chcę oszczędzać ale simsów czy też innych cudów które kosztują duuuużo powyżej swojej faktycznej ceny nie kupię w życiu - myślę że do 500zł znajdę coś godnego zakupu.
Chodzi o wygodę i funkcjonalność, musi dać radę na liptovskiej i krajowych wypadach łódkowo-brzegowych w średnich warunkach atmosferycznych.
W takim wypadku trzeba się będzie przejechać do decathlonu zanim się sezon zacznie na takie ciuszki
Na zachodzie nieraz można coś fajnego dostać. Kiedyś tata kupił mi spodnie, nie przemakają, nie przepuszczają wiatru, a nigdy się w nich nie spociłem w rozsądnych temperaturach jesienią. Dają spokojnie radę zimą na lodzie. Klęczę w nich na wodzie, a kolano mam suche
Ostatnio też kupił mi buty - była wyprzedaż. Takie turystyczne - zawsze takie kojarzyły mi się z wędkowaniem. Landrover'y przecenione z 110€ na 19.90€. Ale jak narazie nie pora na takie obuwie.
Ostatnio też kupił mi buty - była wyprzedaż. Takie turystyczne - zawsze takie kojarzyły mi się z wędkowaniem. Landrover'y przecenione z 110€ na 19.90€. Ale jak narazie nie pora na takie obuwie.
Ja zawsze byłem zwolennikiem odzieży wojskowej - dziś jest tego masa a wiadomo co dla wojska to zawsze musi być solidne i mocne. dziś jest masa gorateksów już nie za tak duże pieniądze. Dobrym rozwiązaniem też są kombinezony dla snowbordzistów , luźne , wiatroodporne i nieprzemakalne i z reguły tańsze jak wędkarskie
Adam mam i spodnie i kurtkę snowboardową ale trochę za ciepłe nawet zimą jak wybrałem się w nich na rzeczkę to cieplutko było że hej. Na lód czy łódkę spoko bo się człowiek mniej rusza.
A ja mam komplet Rona Thompsona Aquasave Wading (kurtka+spodnie). Jestem zadowolony. Całość nie więcej jak 350-400 zł
Dobry ubiór to podstawowa sprawa na rybach. W lecie - tak jak teraz też.