ODZIEŻ NA JESIENNE WYPRAWY

PANOWIE NOSZE SIE Z ZAMIAREM ZAKUPU KOMBINEZONU WYPORNOŚCIOWEGO ,CZY KTOS Z WAS MA DOSWIADCZENIA W TEGO TYPU UBIOŻE .

CHODZI O TO ZEBY BYŁO CIEPŁO I WYGODNIE I TU MI SIE ZA BARDZO TAKI PANCEZ NIE PODOBA WYGLADA SIE W TYM JAK LUDEK MICHELINA A MA BYC WYGODNIE CO PRAWDA ZAMIERZAM ŁOWIC Z ŁODZI A TU POGODA NAS NIE BEDZIE ROZPIESZCZAC CZEKAM NA WASZE OPINIE.

Ja nie użytkuje, więc nie pomogę, ale marzy mi się taki wypornościowy kombinezon na bardzo zimne dni. Też jestem ciekaw wypowiedzi.

Ja użytkuję dwuczęściowego I-MAXA . Mam go jakies 5 lat i jestem bardzo zadowolony. Idealnie sprawuje się na lodzie oraz na dorszach.



Jak nie chcesz czuć się jak ludek michelina to bierz dwuczęściowy bo w jednoczęściowym to na serio wygląda się jak przybysze z nadplanety PI i SIGMA.

co prawda nie mam kombinezonu ale parę razy miałem coś takiego na sobie właśnie na łodzi w zimnych miesiącach , nie wiem nad czym się zastanawiasz ja bym się nie wahał z zakupem , zdrowie to ważna rzecz a w tym się nie marznie ani nie wydmucha , ja też coraz powazniej myślę o zakupie swojego i właśnie jak bym miał kupować to jednoczęściówkę , na łodzi naprawdę w niczym to nie przeszkadza , chodzić w tym też się da a na pewno nie ma się tak ruchów ograniczonych jak parę sztuk innej odzieży

Kurcze też muszę sobie taki sprawić, czas oszczędzać Ale wezmę chyba dwuczęściówkę, Czarny ma rację. Mam kombinezon Cormorana, ale raczej nie można go porównać z Imaxem i innymi, bo to całkiem inna półka cenowa. Kaptur ma nieproporcjonalny i po nałożeniu ledwo co widzę no i przecieka przy większych opadach. Jednoczęściowy - krępuje trochę ruchy, gdyby był w dwóch częściach byłoby zdecydowanie wygodniej.

Jesli chodzi o to czy dwóczęsciwy lub jedno to nie ma nad czym sie zastanawiać sprawa jest przezemnie odkryta 10 lat temu że wszystkie jednoczęściówki są do niczego a to dlatego że wystarczy sie pare razy zchylić i wyprostować podkoszulka wchodzi nam na plecy i zaczyna nam być zimno ,w spodniach na szelki czyli w ogrodniczkach nie ma tego zjawiska i uważąm że dlatego są lepsze ale to tylko moje zdanie może są zwolennicy jednoczęśćiówek.

hej,

całkiem niedawno szykowałem się na wyprawę na zaporowe sandacze i miałem taki sam problem.

Za namową Remka i Jarka zaliczyłem wizytę w decathlonie w dziale żeglarskim.

Dobre żeglarskie ogrodniczki plus kurtka snowboardowa a pod spod bielizna termoaktywna i jakiś polar i spoko mogę łowić nawet przy ujemnych temperaturach.

Komfort łowienia gwarantowany.

Kurtka snowboardowa z outletu piaseczno niecałe 200 zł

Spodnie z decathlonu jak dobrze pamiętam 160-170 zł

Bielizna termoaktywna do 100 zł

Nie wiem czy firmowy komplet wędkarski jest gorszy od takiego zestawienia ale na pewno nie lepszy i bankowo zdecydowanie droższy

Łukasz nie aż tak droższy Imaxa za 5 stówek spokojnie można dostać, a widziałem aukcje z nówkami za 400, ale to kiedyś już

A i jest + bo ten w razie "W" pływa Wypornościowy jest - sama kurtka utrzymałaby Cię na powierzchni.

Sprawa załatwiona w decatlonie byłem ale nie znalazlem tam takowych spodni wiec pojechałem do dzikuna i tam znalazłem spodnie na szelki grafa które mnie całkowicie zadowoliły kurtke już posiadałem wiec ubranie mam kompletne i chyba nie zamarzne.

Ile takie spodnie kosztowały?

kosztowały 300 zł gdybym nie miał kurtki i bielizny to zdecydował bym sie byc może na kombinezon ale tak jak juz pisałem nie jestem do tej pory do niego przekonany.

Jak uzbieram pieniądze to kupię Imaxa ale dwuczęściowego jak pisałeś. Dodatkowy plus to możliwość rozdzielenia zestawu. I jeszcze jeden - mam jednoczęściowy i jak siedzę, to marszczy się na brzuchu, robią się faudy i jest niewygodnie. W dwuczęściowym czegoś takiego raczej nie ma.



Na Twoim miejscu zamiast wydawać 300zł na spodnie dorzuciłbym te 200 z haczykiem i kupił imaxa



ps na lód mi się przyda

A co myślicie o Fladenach 2-częsciowych

Mam od kilku dni Abu Garcia jednoczęściowy - jest niesamowity. Same gacie + bluza pod spód i w temperaturach jakie mamy - około -5 - nawet po kilku godzinach jest mi ciepło. I nie pocę się. Wracam do domu zawsze suchy. Szok

Widziałem fote twojego ABU