Nie jesteś zalogowany/-a ZALOGUJ SIĘ lub ZAREJESTRUJ SIĘ
Jesteś tutaj: Corona-Fishing > Grupy

O woblerach ze sterem


offline
Sławomir S. 2014-04-13 11:07

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Cykadass:
C d.




Ha, ha... Wszędzie nosa wsadzą... Ciut w prawo i slalom gigant...

offline
Sławomir S. 2014-04-14 08:23

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Potrzebny będzie krótki filmik, aby dokładniej przekazać sedno zawiłości "problemu" przedniego oczka. Jeśli nie zrobi tego @kielo, poproszę Pawła, aby pomógł mi w nagraniu. Na razie pogoda i płynące rzeczką glony uniemożliwiają "kręcenie", ha, ha...
offline
Banjo 2014-04-14 10:23

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 225
Łomatko, ale tych akcji jest. Moja wyobraźnia jest ograniczona :-) Jak to teraz opisać i narysować? :-) Pocieszające jest to, że niektóre rysunki Youzuri dot. akcji woblera pokrywają się z tymi w opracowaniu :-). Nie jestem sam w takim przedstawianiu rysunkowym, inżynierowie z Youzuri myślą podobnie :-)

Filmik przyda się. Nie tylko przednie oczko, ale brzuszne i ogonowe poproszę o demonstrację, abym mógł organoleptycznie ocenić :-)
offline
Tomasz . 2014-04-14 16:56

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1138
Ta :-) dobre rysunki :-) i troszkę śmieszne zarazem :-)że tak powiem takie rzeczy tylko w ....:-).

Nie wiem Panie Sławku czy dam radę nakręcić taki filmik to zależy od czasu ale rzeczywiście przydało by się :-)

offline
Sławomir S. 2014-04-15 08:07

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
"Myk" po japońsku to "fudżijama-bum"... Ciekawe kiedy wprowadzą inne rozwiązania sterów...
offline
Banjo 2014-04-15 14:02

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 225
Cykadass:
"Myk" po japońsku to "fudżijama-bum"... Ciekawe kiedy wprowadzą inne rozwiązania sterów...

A ja myślałem, że: yako-tako :-)
offline
Przemek F. 2014-04-20 11:56

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1469
offline
Banjo 2014-04-20 21:38

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 225
Franku1985,

dziękuję. Zagadnienie ze sterem i kilkoma oczkami poruszał już Cykadass w poście

http://www.corona-fishing.pl/Grupy/Warsztat/O_woblerach_ze_sterem/25,forum_posty,971,1 .



Niemniej warto o tym szerzej napisać.
offline
Przemek F. 2014-04-20 22:43

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1469
Oczywiście, ze poruszył , ale takiego rozwiązania nie widziałem (przynajmniej Ja) i myślę iż drogi Pan Słąweczek nie miałby nic przeciwko temu że umieściłem ten link. Bo ma wiedza na temat oczkowania w woblerze nie jest duża , a warta rozwinięcia dla szerszego grona Nie ma za co @ Banjo
offline
Sławomir S. 2014-05-16 20:09

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Franek1985:
Witam serdecznie.



http://www.aktivfiske.no/nb-NO/produkter/sportsfiske/wobbler/strike-pro-wobbler/strike-pro-bandit-deep-wobbel-90g.aspx







bardzo ciekawy wobler ze sterem


Pierwsze zdjęcia zacząłem robić w 2006, gdy kupiłem sobie cyfrówkę… Nigdy nie miałem w zwyczaju robić zdjęć i nie uważałem tego za jakieś niezbędne i ważne zajęcie. Tak zresztą postępowała większość moich kolegów po kiju, bo takie były realia mentalności wszystkich wędkarzy tzw. starej daty. Komu to było potrzebne i do czego… Wspomnienia mamy pod zamkniętymi powiekami… Obecnie od czasu do czasu robię zdjęcia… Nie chcę, ale muszę, ha, ha… Wobler z większą ilością oczek w sterze, niż jedno, sfotografowałem w 2007. Od kiedy je zacząłem robić, nie pamiętam, musiałbym poszperać w notatkach, ale mi się nie chce, mniej więcej z dziesięć lat wstecz… Giant powstał w 2011... Podejrzewam, że ten wobler powstał po Giancie… Jaka jest historia powstania Gianta… Na pewno “dziwna”, ha, ha…

offline
Banjo 2014-05-17 15:40

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 225
Sławku, mógłbyś szerzej opisać. Jakie rezultaty otrzymałeś testując ten wobek? Czy dla każdego steru i kształtu korpusu można taki ster zastosować? To byłoby interesujące.
offline
Sławomir S. 2014-05-17 18:34

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
E, no teraz to Imienniku dowaliłeś do pieca… Jeśli chodzi o taki wobler, to tzw. „testowanie” było bardzo dawno temu… O ile dobrze rozumiem to słowo, ha, ha… Czyli – prototyp – testy – decyzja… W tym wypadku nie było chwili wahania… Pamiętam, że na „pierwszy raz” zrobiłem pięć sztuk i od razu byłem zachwycony… Na każdym oczku inna akcja i inna głębokość schodzenia… Przy zachowanych w miarę niuansach pracy… To było TO… Dwa, trzy, cztery.., w jednym… Gdybym robił wyłącznie woblery i tylko nimi łowił – ten typ zajmowałby jedno z głównych miejsc… Taki wobler śmiało można nazywać „szkolnym”, albo „szkoleniowym”, bo na jednym egzemplarzu można zaobserwować wszystko, co jest z grubsza potrzebne do zrozumienia istoty zadań steru i punktu zamocowania linki… M. in., ha, ha…
offline
Banjo 2014-05-17 21:03

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 225
Cykadass:
E, no teraz to Imienniku dowaliłeś do pieca… Jeśli chodzi o taki wobler, to tzw. „testowanie” było bardzo dawno temu… O ile dobrze rozumiem to słowo, ha, ha… Czyli – prototyp – testy – decyzja… W tym wypadku nie było chwili wahania… Pamiętam, że na „pierwszy raz” zrobiłem pięć sztuk i od razu byłem zachwycony… Na każdym oczku inna akcja i inna głębokość schodzenia… Przy zachowanych w miarę niuansach pracy… To było TO… Dwa, trzy, cztery.., w jednym… Gdybym robił wyłącznie woblery i tylko nimi łowił – ten typ zajmowałby jedno z głównych miejsc… Taki wobler śmiało można nazywać „szkolnym”, albo „szkoleniowym”, bo na jednym egzemplarzu można zaobserwować wszystko, co jest z grubsza potrzebne do zrozumienia istoty zadań steru i punktu zamocowania linki… M. in., ha, ha…

No właśnie. Myślę, że pamięć u Ciebie dobra i co nie co mógłbyś napisać. Albo jeszcze inaczej, może masz na użyczenie taki egzemplarz :-). Pójdę nad rzekę i poprzeciągam trochę, popatrzę.
offline
Sławomir S. 2014-05-17 22:12

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Trzy lata temu, gdy mieszkałem w Trzcielu i miałem wspólny z Maćkiem warsztat pokazałem mu jednego z łamańców z dwoma oczkami... W tej chwili mam tylko jeden taki wobler, ale kilkanaście jest "w trakcie", ha, ha... Z samego początku robiłem z trzema, czterema oczkami, ale czas zredukował oczka do dwóch sztuk... Dwa w zasadzie wystarczą... Mam nadzieję, że za dwa miechy dokończę wreszcie rozpapraną partię woblerów, bo do tej pory, szkoda gadać... Zawsze coś innego do łba mi strzela...
offline
Banjo 2014-05-17 22:21

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 225
Mam nadzieję, że wcześniej spotkamy się :-) Może też skończę swoją bazgraninę o woblerach :-).
offline
Sławomir S. 2014-05-17 22:27

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Tak, spotkanie to dobry zwyczaj i jedno z lepszych rozwiązań... Jest dużo rzeczy, które się omija i niestety internetowe, krótkie życie wiele mnie nauczyło...
offline
Sławomir S. 2014-05-17 22:30

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Spójrz w dół, co napisałem... Na pohybel, zgodnie z obecną modą i modłą...
offline
Sławomir S. 2014-05-17 22:30

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Wobler z kilkoma oczkami do mocowania żyłki staje się bardzo „poglądowy”… Zmieniając punkt „zaczepu” można przekonać się, jak zmienia się jego praca i głębokość zanurzania. W swoim czasie byłem „po cichu” w pewien sposób dumny z umiejętności stworzenia tej przynęty… Zawsze czułem, że jestem o kilka kroków przed innymi, a ten wobler jeszcze dodatkowo w tym mniemaniu, ha, ha, mnie utwierdzał.. No cóż, w tej chwili mam lepsze i efektywniejsze rozwiązania… Taki wobler to już wg mnie „przeżytek”, ciągle trzeba szukać nowych i lepszych rozwiązań…

Sławek @Banjo próbuje dokonać rzeczy niezwykłej… Od samego początku, od momentu zwrócenia uwagi ogółu na niezmiernie ważne aspekty pracy woblerów, wiedziałem jak trudno będzie przeprowadzić tą „rewolucję” w mentalnościach i pojęciach… Trafnie przewidywałem, jak zdecydowany będzie opór pewnej części rękodzielników… Praca przynęt była tematem tabu i bardzo niewygodnym zagadnieniem, o którym mówiło się i pisano w zarysach i ogólnikowo… Dlaczego… Bo zdecydowana większość nie posiadała umiejętności tworzenia przynęt w sposób z góry zaplanowany, ba, większość w ogóle nie wiedziała i nawet do tej pory nie wie, co kryje się w uproszczonym pojęciu „duszy woblera” i jakie z pozoru drobne detale decydują o jego łowności… Trend był jeden – jeśli nie potrafisz nic złowić na mój wobler, tzn., że żle go prowadzisz, w nieodpowiednich używasz porach, może nie ma ryb w łowisku, ale najprawdopodobniej to jesteś wędkarzem, jak kozia dupa trąbą, ucz się i nie marudż…

Techniczna praca Sławka @Banjo jest wielkim krokiem do przodu na cierpliwie deptanej przeze mnie ścieżce… Pisana jest w ścisłym, konkretnym języku, bez nut filozoficznych… To po prostu, obnażona ze złudzeń naga prawda o woblerze ze sterem… Będą jeszcze, co prawda, istnieć uparci oportuniści próbujący to nagie ciało schować pod dywanem własnych nieumiejętności, czy lenistwa… Ale jak długo, jak długo…

offline
Banjo 2014-05-18 00:07

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 225
A tam rzeczy niezwykłej. Jedynie próbuję wytłumaczyć dlaczego tak zachowuje się wobler. I sam przy okazji uczę się.

No właśnie nie chcę obdzierać woblera do naga, On dla mnie jest czymś magicznym, mającym duszę, ale kiepski ze mnie filozof i tak to wygląda. Woblery darzę wielkim szacunkiem (nie traktuję ich przedmiotowo) a Ich twórców jeszcze większym.
offline
Sławomir S. 2014-05-18 08:46

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
No dobra... Ty patrzysz z boku, a ja z wnętrza... Dobrze wiem, co się dzieje... Niezwykła jest przede wszystkim cisza, jaka zapadła w niektórych "towarzystwach wzajemnej adoracji" po opublikowaniu Twojej pracy... Niektórzy zacni członkowie owego nieformalnego związku tworzą chyba tasiemiec typu "Moda na sukces", bo mijają miesiące, a zapowiadanych filmików nie widać... Czyżby mieli coś do ukrycia?, ha, ha...

15 lat na rynku
Raty 0% PayU PayPo
0.56 s