Przynęty CF
Wiedziałem, że ktoś te czerwone akcenty wychwyci
Kolejny sezon przed nami i jak co roku w mojej głowie plączą się nowe pomysły dot. przynęt. Mam w związku z tym do was pytanie związane z kolorami jerków CF.
Co myslicie o tym aby nasze jerki pomalować na kolory bardziej odważne np fluo itp
Jakie są Wasze doświadczenia z tego rodzajem malowania w jerkach.
Co myslicie o tym aby nasze jerki pomalować na kolory bardziej odważne np fluo itp
Jakie są Wasze doświadczenia z tego rodzajem malowania w jerkach.
Może Tygrys?
A może pojawia się w ofercie swimbaity...?? ;-)
Może coś wymyślimy w kwestii swimbaitów itp...
Na nadchodzący sezon planujemy wprowadzać kolejne przynęty. W planach są 3-4 nowe modele jerków. Będą nieco inne niż te które znacie e z oferty CF. Podjęliśmy decyzje o jeszcze większej specjalizacji naszych jerków. Największa ciekawostka będą zapewne jerki do łowienia w rzece czyli imitacje dużych uklei, kleników. Mocno tonące i leniwie pracujące.
Pojawią się tez nowe modele wobków pstrągowych z grypy kwiskich oraz oczywiście Papajaki które już całkiem niedługo będą stanowiły bardzo szeroką grupę przynęt.
Troszkę zamian przed nami w dziale przynęt boleniowych. Wprowadzimy kilka kolejnych woblerków w tym niespodzianka którą zdecydowałem się wprowadzić. Jest to woblekek na który łoiłem już wiele lat temu i przyznam się że przyniósł mi prawdopodobnie największa ilość rap.
Oczywiście w tzw międzyczasie pojawi sie kilka niespodzianek. Tak więc sezon 2013 zapowiada sie bardzo ciekawie.
Na nadchodzący sezon planujemy wprowadzać kolejne przynęty. W planach są 3-4 nowe modele jerków. Będą nieco inne niż te które znacie e z oferty CF. Podjęliśmy decyzje o jeszcze większej specjalizacji naszych jerków. Największa ciekawostka będą zapewne jerki do łowienia w rzece czyli imitacje dużych uklei, kleników. Mocno tonące i leniwie pracujące.
Pojawią się tez nowe modele wobków pstrągowych z grypy kwiskich oraz oczywiście Papajaki które już całkiem niedługo będą stanowiły bardzo szeroką grupę przynęt.
Troszkę zamian przed nami w dziale przynęt boleniowych. Wprowadzimy kilka kolejnych woblerków w tym niespodzianka którą zdecydowałem się wprowadzić. Jest to woblekek na który łoiłem już wiele lat temu i przyznam się że przyniósł mi prawdopodobnie największa ilość rap.
Oczywiście w tzw międzyczasie pojawi sie kilka niespodzianek. Tak więc sezon 2013 zapowiada sie bardzo ciekawie.
Remik, nie wiem czy inni koledzy z forum przyłącza się do tego ale przydałby się jerk naprawdę duży i ciężki, mam tu naprawdę głębokie wody więc może dałoby radę coś pomyśleć nad jerkiem tonacym 100g+???? Tak pytam z ciekawosci.
Krzychu... tego typu przynęty mieliśmy w ofercie CF. Np Rutta 16 i 18 cm waga około 140 i 160 gram. Niestety okazało się że tylko Sylwek i jarek mieli wędki do tego aby nimi pizgać.
Nic to jednak nie szkodzi. Systematycznie wykonujemy przynęty na specjalne zamówienie. Ostatnio np zrobiliśmy Hokkę tonącą w rozmiarze 21 i 23 cm około 110 gram.
Nic to jednak nie szkodzi. Systematycznie wykonujemy przynęty na specjalne zamówienie. Ostatnio np zrobiliśmy Hokkę tonącą w rozmiarze 21 i 23 cm około 110 gram.
Nie wiedziałem że były takie jerki w ofercie, jeśli możesz napisz mi na priv przypuszczalny koszt takich jerkow
Nowy Rok, nowy sezon, nowe przynęty.
A tak naprawdę to stary wzór ulubiony przez pomorskich trociarzy zwany często ostatnią deską ratunku. Ulubioną przynętą doświadczonych łowców. Moim założeniem było zrobienie garbatki, która nie będzie pracowała zbyt szeroko, takiej której podczas zwijania nie trzeba pompować jak holowaną rybę. Błystka nad którą pracowałem przez ubiegły sezon, poprawiana, zmieniana, powstała z myślą o trociach, ale gdy uzbroimy ją w kotwice z obfitym chwostem z sierści na pewno zwabi nie jednego szczupaka. Kształt i wielkość skrzydełka w dwóch trzecich to long 3 a w jednej trzeciej to profilowany garb, który napędza je i sprawia że zaczyna wirować w momencie dotknięcia wody. Stale dostosowuje się do siły prądu, w związku z czym stale emituje fale, które mają wpływ na efektywność wabienia. Garbatka znakomicie nadaje się do obławiania miejscówek z prądem jak i pod prąd, na moment nie przestaje pracować. Tajemnica jej skuteczności tkwi w nietypowej konstrukcji, równa praca bez efektu bezwładnego trzepotania skrzydełkiem co zdarza się tradycyjnym wirówką. Przynęta na cztery pory roku, co to znaczy? Nadaje się do łowienia nie tylko wiosną czy latem ale równie skuteczna zimą gdyż nie ma strzemiączka, które lubi obmarzać i zakłócać pracę przynęty. Jest to przynęta uniwersalna znakomicie sprawdzi się na keltowych prostkach jak i w szybkich wlewach srebrniakowych. Ciężar prawie 15 gram i praca przynęty sprawia że dobrze łowi się nią szerokim łukiem bez nawijania żyłki, obławiając głębsze zakręty rzeki. Każdą przynętę trzeba dobrze poznać umieć odpowiednio ją zaprezentować, pamiętajmy o tym że nawet najlepsza przynęta sama nie łowi. Mam skromną nadzieję że garbatka zainteresuje wielu wędkarzy i zagości na stałe w pudełkach trociowych specjalistów.
A tak naprawdę to stary wzór ulubiony przez pomorskich trociarzy zwany często ostatnią deską ratunku. Ulubioną przynętą doświadczonych łowców. Moim założeniem było zrobienie garbatki, która nie będzie pracowała zbyt szeroko, takiej której podczas zwijania nie trzeba pompować jak holowaną rybę. Błystka nad którą pracowałem przez ubiegły sezon, poprawiana, zmieniana, powstała z myślą o trociach, ale gdy uzbroimy ją w kotwice z obfitym chwostem z sierści na pewno zwabi nie jednego szczupaka. Kształt i wielkość skrzydełka w dwóch trzecich to long 3 a w jednej trzeciej to profilowany garb, który napędza je i sprawia że zaczyna wirować w momencie dotknięcia wody. Stale dostosowuje się do siły prądu, w związku z czym stale emituje fale, które mają wpływ na efektywność wabienia. Garbatka znakomicie nadaje się do obławiania miejscówek z prądem jak i pod prąd, na moment nie przestaje pracować. Tajemnica jej skuteczności tkwi w nietypowej konstrukcji, równa praca bez efektu bezwładnego trzepotania skrzydełkiem co zdarza się tradycyjnym wirówką. Przynęta na cztery pory roku, co to znaczy? Nadaje się do łowienia nie tylko wiosną czy latem ale równie skuteczna zimą gdyż nie ma strzemiączka, które lubi obmarzać i zakłócać pracę przynęty. Jest to przynęta uniwersalna znakomicie sprawdzi się na keltowych prostkach jak i w szybkich wlewach srebrniakowych. Ciężar prawie 15 gram i praca przynęty sprawia że dobrze łowi się nią szerokim łukiem bez nawijania żyłki, obławiając głębsze zakręty rzeki. Każdą przynętę trzeba dobrze poznać umieć odpowiednio ją zaprezentować, pamiętajmy o tym że nawet najlepsza przynęta sama nie łowi. Mam skromną nadzieję że garbatka zainteresuje wielu wędkarzy i zagości na stałe w pudełkach trociowych specjalistów.
Irek zapowiedziałeś temat mocno i już z niecierpliwością czekam na nowe obrotówki. Nasi Klienci wypowiadali się o Twoich Kaszubkach - obrotówkach w samych superlatywach... Jak uda się nam ogarnąć sprawę klasycznych z garbatkami to będę cie bardzo namawiał na longi i krawaciki a może nawet uda się zmajstrować coś nieco mniejszego - pod lorbaska
Mniejsze garbatki pod lorbasa to może być ciekawe.
Na większa wodę będą zapewne idealne. Już nie mogę się doczekać jak przemiele nimi wodę w Bobrze