Przynęty specjalne
Właśnie zacząłem strugać moje powierzchniowe uklejki, którymi tylko w określonych dniach i warunkach łowię extra skutecznie okonie. Moje uklejki tworzę z myślą o rzeczce szerokiej na jakieś 15m i o średniej głębokości ( latem ) około 1m. Znam 3 miejscówki na swojej rzece na których okonie przy letniej słonecznej pogodzie żerują intensywnie na powierzchni wody. Oczywiście - są dobre przynęty sklepowe jak np. Dorado Splash Pop 4cm, Rapala Skitter Pop 5cm, znajdzie się też Pooper Jaxona 5cm. Ale one nie przypominają kształtem ani swą akcją uklejki jaka ucieka przed żerującymi okoniami. Niedługo wstawię jakieś fotki.
Ciekawi mnie czy Wy macie swoje specjalne przynęty okresowe? Okresowe... Może trochę źle to ująłem. Macie przynęty pod własne, specjalne warunki, miejscówki? Czekam na jakieś fotki i opisy.
Ciekawi mnie czy Wy macie swoje specjalne przynęty okresowe? Okresowe... Może trochę źle to ująłem. Macie przynęty pod własne, specjalne warunki, miejscówki? Czekam na jakieś fotki i opisy.
Oto moja uklejka - eksperymentowałem z ustawieniem oczka, jednak oczko skierowane ku dołowi to akurat kicha. Ale... Nie zawsze Mam uklejki z oczkiem ustawionym ku dołowi. Służą do bardzo wolnego prowadzenia. Oczko ustawione wyżej to już typowe agresory.
Mam kilka modeli, z różną ilością ołowiu w różnej części uklejek. Od agresorów odskakujących na boki jak jerki z minimalną ilością obciążenia w tułowiu dla stabilności i zwrotności... po nafaszerowane ołowiem przecinaki. Na Odrze miałem nawet branie bolka na taką ukleję.
Mam kilka modeli, z różną ilością ołowiu w różnej części uklejek. Od agresorów odskakujących na boki jak jerki z minimalną ilością obciążenia w tułowiu dla stabilności i zwrotności... po nafaszerowane ołowiem przecinaki. Na Odrze miałem nawet branie bolka na taką ukleję.
Drugi rodzaj wobków jakie chciałem przedstawić to BARDZO wolno tonące gumo-woblery. Prawie, że neutralne. To jest ważna cecha - wolny opad. Myślę, że dlatego są tak skuteczne... Gdy okoni nie widać na powierzchni to wtedy sięgam po tego typu wobki. Niestety miałem tylko 3 i oczywiście wszystkie zerwałem już w pierwszym miesiącu "okoniobrania". Ciężko jest stworzyć tak wolno tonącego wobka. Na kilka egzemplarzy, jakie wyszły spod mojej ręki tylko jeden był prawdzimym killerem. "Wisiał w wodzie" i ledwo opadał, a jego ogonek ładnie pracował.
Maciej jak tylko będę w Warszawie obiecuje kilka takich przynęt pokazać. Niestety teraz nie mam możliwości ale jak już będę w domu pstryknę kilka fotek takich cudaków.
Te twoje ukleje są bardzo smaczne. Przynajmniej wyglądają fajnie. Powiedz jak rozkładasz w nich ciężarki?
Te twoje ukleje są bardzo smaczne. Przynajmniej wyglądają fajnie. Powiedz jak rozkładasz w nich ciężarki?
Remik - tak jak mówiłem, jeśli chcę, żeby uklejka wariowała to oczko umieszczam na równi z pyszczkiem, stelaż wstawiam wysoko, a obciążenie w okolicy miejsca na środkową kotwicę - śrucina ołowiu. Wtedy ukleja jest zwrotna i wariuje Gdy chcę zgasić jej pracę to umieszczam więcej obciążenia na dupci.
Remku niektóre są podobne do Tabsów.
Remku niektóre są podobne do Tabsów.
Zależy w jakiej ilości umieścisz obciążenie i jak wysoko. Płaska, wąska ukleja przy jednostajnym zwijaniu będzie szła bokiem lekko lusterkując. Dużo zależy od umiejscowienia oczka. Nie wiem jak łowisz trocie w morzu, w ogóle nie mam z tym styczności więc nie podpowiem...
Szymszel - sorki że ci podpowiem ale wiem że tak łowią basy w oceanie - boleniowe woblery o ogonowej pracy - a takie po 20 , 30 gram robi Karol Chmielewski i wystarczy że oczko w nich przygniesz mocno do dołu i dostanie minimalnej pracy ogonowej - bo jego wobki mają pracę taką jak to mówią jak przecinak , lekkie odskoki od czasu do czasu na bok , Kolega w ten sposób też łowił belony w maju z brzegu
Adam dobrze napisał. Łowiłem wobkami na belony okonie - takimi popperkami jakby.
W tamtym roku dorwałem jak dla mnie pięknego okonia z powierzchni na uklejkę - miał chyba 39cm jeśli dobrze pamiętam?
Szymel jeśli zastosujesz odpowiednią ilość obciążenia, odpowiednio wysoko, w odpowiednim miejscu i do tego oczko umieścisz na odpowiedniej wysokości to wobler będzie szedł jak przecinak, będzie lusterkował, błyskał. Nie próbowałem nigdy robić takich uklejek w wersji "heavy" tj. na ciężko. Myślę, że bolkom moje uklejki by się spodobały - szczególnie jak byłyby aktywne w okolicach powierzchni - tylko musiałbym trochę nad nimi posiedzieć... Ale nie mam na to czasu, zresztą nie ganiam za bolkami więc nie miałbym możliwości stworzenia odpowiedniej przynęty. Za to na moje okonie mam już "haka"
W tamtym roku dorwałem jak dla mnie pięknego okonia z powierzchni na uklejkę - miał chyba 39cm jeśli dobrze pamiętam?
Szymel jeśli zastosujesz odpowiednią ilość obciążenia, odpowiednio wysoko, w odpowiednim miejscu i do tego oczko umieścisz na odpowiedniej wysokości to wobler będzie szedł jak przecinak, będzie lusterkował, błyskał. Nie próbowałem nigdy robić takich uklejek w wersji "heavy" tj. na ciężko. Myślę, że bolkom moje uklejki by się spodobały - szczególnie jak byłyby aktywne w okolicach powierzchni - tylko musiałbym trochę nad nimi posiedzieć... Ale nie mam na to czasu, zresztą nie ganiam za bolkami więc nie miałbym możliwości stworzenia odpowiedniej przynęty. Za to na moje okonie mam już "haka"
Tzn. ile kosztuje i w jakiej ilości? Trzeba ją zagęszczać?
Jakiego lakieru używasz?
A co do mojego kleju... bułka tarta+super glue. W 5min mamy połączenie twarde jak kamień. Polecam dla tych, którzy muszą szybko zrobić wobka, tuż przed wyprawą.
Jakiego lakieru używasz?
A co do mojego kleju... bułka tarta+super glue. W 5min mamy połączenie twarde jak kamień. Polecam dla tych, którzy muszą szybko zrobić wobka, tuż przed wyprawą.