WARSZTAT SS
To nie będzie ta sama strzyga która była do nabycia przed laty?
Kiedy załatwimy temat 3d, to wrócę do starych wzorów, materiałów i techniki... Obecnie wszystkie stare wzory w nowej technice, ha, ha... Strzygowatość strzygi będzie zachowana, ha, ha...
No, pierwsze trzy egzemplarze Strzygi 3d przetestowane… Akcja idealny wąski X, praca jałowa S. Zamiana kotwiczki nr. 8 na szóstkę powoduje bardzo wolne tonięcie. O to chodziło, bo to dla mnie najlepsza pozycja wyjściowa do prawdziwej już pracy nad właściwą pracą, ha, ha… Teraz tylko kilka cięć, wycięć, wszczepień, póżniej pacjentkę Kielo wyrwie z narkozy uderzeniem pyndzla w łebek, upudruje, podmaluje, wrzuci błysk w żrenice… Strzyga ma dwie dusze, ha, ha, dwa serca i dwa rzędy zębów… Nie ma takiego drugiego woblera, ha, ha… Dwie dusze? Toż to ekstrawagancja… A co…
Śmiga po strumyku strzyga,
Fiku, myku, po strumyku…
Szuka pstrąga, stary wyga…
Od kamyka, ku kamyku…
Ha, ha…
Śmiga po strumyku strzyga,
Fiku, myku, po strumyku…
Szuka pstrąga, stary wyga…
Od kamyka, ku kamyku…
Ha, ha…
luuuuuuuudzie o co tu chodzi
w końcu mój ulubiony wobler którydał mi chyba najwięcej frajdy wędkarskiej jak do tej pory. Oj się będzie działo ... sierpniowe strzygowanie
w końcu mój ulubiony wobler którydał mi chyba najwięcej frajdy wędkarskiej jak do tej pory. Oj się będzie działo ... sierpniowe strzygowanie
Remik, a ogonek wystarczająco sterczy ku górze? Bo słyszałem opinię, że od jakości, ha, ha, tego wzwodu zależna jest jakość pracy woblera…
Teraz to nie problem, są wspomagacze hahaha
Podsunąłeś mi pomysł Leszku… Niebawem ukażą się woblery na dopingu…
Juz wiem, w łamańcu będzie komora na Braveran coby ogonek był w górze.Wobler ten bedzie prowokował samice pstrąga i samce homopstrągów hahaha
Dwie "opcje" kleniowe także będzie prowokował, bo tak zasterczy, że aż smużyć będzie, ciągnąc swoim śladem białą smugę węża...
To może i bolkom nie bedzie obojetny.
Był czas, że miałem śrubę jak Batory, na punkcie łamańców. Od maluszków z jedną kotwiczką 14 po strasznie rozwlekłe konstrukcje… Kiedyś spieszyłem się i powiesiłem pewnego łamańca na stojaku po lakierowaniu, no i rano ściągam go, a tu okazuje się, że dwie ostatnie części przyklejone do podłogi, ha, ha, bo to taki zaskroniec był sobie… Na suma, albo szczupaka, jakby ktoś zbytnio ciekawski był i się pytał…
Dziś z rana, po ostatecznym ustawieniu (przed pakowaniem do paczki, ha, ha...) Strzebelek SS (Dreszczy SS, ha, ha...) zrobiłem z Markiem trochę zdjęć tych woblerów, on swoim aparatem, ja swoim)... Ten koktail - foto zamieszczam... Z rumieńcem. Smacznego.