Nie jesteś zalogowany/-a ZALOGUJ SIĘ lub ZAREJESTRUJ SIĘ
Jesteś tutaj: Corona-Fishing > Grupy

WARSZTAT SS


offline
Banjo 2017-02-27 20:27

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 225
W woblerach, w których testowałem rozkład obciążenia wykonywałem rowki pod obciążenie we wszelkich miejscach. Następnie impregnowałem korpusy. Wkładałem obciążenie w poszczególne rowki, składałem w całość za pomocą kołeczków i patrzyłem jak wobler zachowuje się. Ponieważ stelaż nie pozwalał zamknąć woblera to nie było komór powietrznych a woda przepływała przez środek korpusu (przez powstałą szczelinę). Warunki były identyczne dla każdego woblera i mogłem zauważyć wpływ obciążenia. Być może niektóre małe niuanse mogłem nie zauważyć, ale w początkach nauki taki wobler jest wystarczający.

Takie są moje poglądy. A że czasy dzisiaj niebezpieczne to na wszelki wypadek z nimi nie zgadzam się :-).
offline
Banjo 2017-02-27 20:31

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 225
Cykadass:
W wykonywaniu woblerów ze sterem istnieje jeszcze jeden termin, o którym się nie wspomina, albo mimochodem (Mimochód - zaklepuję tą nazwę dla pewnego woblera!, ha, ha, bo Harpagan już poszedł w…)… To bierna „pozycja pływalności” w stosunku do lustra wody… Tu także istnieją pewne wymagania, którym należy zadośćuczynić, ha, ha… Pomijając ryby, których te „pozycje” dotyczą, a także celowości takiego zabiegu, należałoby chociaż wspomnieć, jak pływa, czy tonie wobler… Horyzontalnie, głową w dół, czy w drugą stronę… No bo, załóżmy… Ktoś chce (albo ryba), aby wobler bardzo drobił w czasie ściągania i w pozycji horyzontalnej bardzo lusterkował w czasie pauzy, podczas opadu… I co wtedy? Ha, ha…

Na szczęście nie mam takich problemów :-). Rozpatrywałem jedynie woblery pływające :-).

Pewnie kiedyś przyjdzie pora na nie.
offline
Sławomir S. 2017-02-28 18:35

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
No, między ledwo, ledwo pływającym, a ledwo, ledwo tonącym, albo neutralem, ha, ha, są minimalne różnice i zmiana kotwiczki, albo kółka łącznikowego wystarczy na zmianę pływalności i nie zmienią się przy tym aż nazbyt widocznie parametry pracy… Nigdy nie lubiłem ping-pongów, bo zawsze się bałem, że taki wobler wyskoczy mi z wody, gdy przerwę zwijanie żyłki… Niemniej jednak takie woblery także znajdują zastosowanie do pewnych metod, ale trzeba wiedzieć do czego i jak… No bo tak naprawdę, to w ogóle trzeba wpierw wiedzieć „do czego i jak”, a dopiero póżniej robić przynętę…
offline
Sławomir S. 2017-03-01 11:47

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
No i seria turbinkowych dziwaków... Może "współczesne" np. szczupaki, bolenie by to łykały... Kto wie... Kiedyś łykały... Ale "kiedyś" prawie wszystko łykały... Tak, jak i ja... Różne rzeczy się łykało, ha, ha... (Przeżyłem, bo nie dałem się wyholować, ha, ha...Wolałbym śmierć, niż buzi, buzi od jakiegoś pedała, ha, ha...).



offline
Sławomir S. 2017-03-01 11:48

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
C d.



offline
Sławomir S. 2017-03-01 11:50

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
C d.



offline
Sławomir S. 2017-03-01 16:55

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Dwa płetwale (dobra nazwa dla woblera). Kotwice kiedyś należało szanować i ostrzyć...

No bo dawały się naostrzyć.



offline
Sławomir S. 2017-03-01 16:56

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
C d.



offline
Sławomir S. 2017-03-01 18:13

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Bardzo dużo eksperymentuję, używam różnych materiałów i wszelakimi sposobami wpływam na pracę różnych przynęt… Dla mnie „przynęty z duszą”, „sposoby prezentacji” i „wiara w przynętę”, to mity… Choć w części, jako „dodatek filozoficzny” i farmakologiczne placebo mogą zadziałać i przynieść chwilową ulgę… Z skrzynką narzędziową i zestawem odpowiednich farb w plecaku „obławiałem” kilkusetmetrowe rynny, opaski, szedłem wzdłuż górskiej rzeki. Całymi dniami, to tak na marginesie… Aby porównywać, zmieniać, udoskonalać, wyciągać wnioski itd.
offline
Sławomir S. 2017-03-02 10:50

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Przybywa nieustawionych woblerków...

offline
Przemek F. 2017-03-02 20:24

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1469
Cykadass:
Przybywa nieustawionych woblerków...


Sławku tyle czasu szukałem swojego pudełka, uffff a ono cały czas u ciebie. POzdrawiam
offline
Sławomir S. 2017-03-03 07:33

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
W tym samym pudle, to my razem możemy wylądować, za np. sianie wrogiej propagandy... Ha, ha...
offline
Sławomir S. 2017-03-04 17:34

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Dziś dałem radę ustawić tylko Strzygi... Za dużo jeszcze płynie, jak to mówił pewien kolega, farfocli (także dobra nazwa dla przynęty, może raczej nie dla woblera, ale dla gumy, ha, ha...)...
offline
Sławomir S. 2017-03-04 17:37

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
A teraz kilka plum-plumów zza Wielkiej Wody...



offline
Sławomir S. 2017-03-04 17:39

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
I następne plumplumki...



offline
Sławomir S. 2017-03-05 14:31

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
A tu taki ogryzek banana...



offline
Sławomir S. 2017-03-05 17:54

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
C d ogryzków...



offline
Sławomir S. 2017-03-05 17:56

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Ogryzek z farfoclem...



offline
Sławomir S. 2017-03-06 19:09

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Rzeczkami płyną farfocle, ha, ha i jest mały problem z ustawianiem wobków...

offline
Sławomir S. 2017-03-06 19:13

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Hmm...




15 lat na rynku
Raty 0% PayU PayPo
0.68 s