Nie jesteś zalogowany/-a ZALOGUJ SIĘ lub ZAREJESTRUJ SIĘ
Jesteś tutaj: Corona-Fishing > Grupy

WARSZTAT SS


offline
Sławomir S. 2017-03-06 19:16

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Z flaszki też można wobler zrobić...



offline
Sławomir S. 2017-03-07 17:58

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Cała moja „działalność” polega na kreowaniu nowych kierunków, podsuwaniu pomysłów… Nie czuję się ani rzeźbiarzem, ani malarzem, ani konstruktorem… Ale zawsze mam dobre samopoczucie, bo czuję się wędkarzem, ha, ha… Ten fakt jest moją siłą napędową do poszukiwań, dociekliwości i poznania…

Kiedyś wymyśliłem sobie taki sposób robienia oczek w przynętach… Aby się nie nudzić w przerwach „między-główno-operacyjnych”, ha, ha, szukałem zajęć i wtedy robiłem różne rzeczy „na zapas”… Mając pod ręką gotowe drobne gadżety, robota idzie szybciej, sami wiecie, jak to jest… W taki sposób można robić także wiele mniej lub bardziej sensownie przydatnych rzeczy, np. skrzela, płetwy… Wystarczy odcisnąć w folii kształt… W tym wypadku, posłużyły mi zużyte opakowania po tabletkach, które dostarczali mi znajomi, rodzina… Folia ma tą właściwość, że nie przykleja się do niej mocno i na stałe żaden lakier, ani farba… W tej metodzie pole do popisu jest nieograniczone… Ale nie chodzi przecież o malarskie popisy, ale o jak najatrakcyjniejsze podanie rybie wabiącego składnika w naszej przynęcie… Oczy mają swoją wędkarską wartość… Raz większą, raz mniejszą… Tak jest ze wszystkim… Lakiery wszelakie, brokaty wszelakie, farby wszelakie itp., to wszystko możemy podać do wnętrza… W tej metodzie, to oko czeka na wobler, a nie odwrotnie… Przyklejamy je wtedy, kiedy nam pasuje… Pokrywamy na gotowo lakierem ochronnym także w odpowiednim czasie i określoną ilością warstw… No i mamy wybór różnokolorowych i różnej wielkości oczek… Prawdziwe Hand made, a nie jakieś przyklejanki marketowej gotowizny… Choć oczywiście nie potępiam niczego, co nie szkodzi wizji ryb, ha, ha… Jak się nie ma czasu, można iść na skróty… Byle nie skakać nad przepaściami… Skrót musi mieć racjonalne uzasadnienie…

To, co zrobiłem i jest na zdjęciach, to tylko dla celów dydaktycznych, ha, ha, szybko, bo nie mam czasu na pierdoły, a myślę, że w sposób jak najbardziej zrozumiały i prosty… Kto ten czas ma, niech korzysta z tego pomysłu… Ci, którzy nie mogą spać po nocach i dostają szajby z powodu OCZU, mają na pewno zużyte opakowania po Relanium… Ha, ha…

Najpierw malutka kropelka lakieru na czubek wykałaczki... Po wyschnięciu żrenica...







offline
Sławomir S. 2017-03-07 18:02

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Następnie znów warstwa lakieru i po wyschnięciu, co tam dusza zapragnie... Efekty widać po drugiej stronie...



offline
Sławomir S. 2017-03-07 18:06

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Efekt końcowy... Oczka są wypukłe i mienią się w Słońcu kilkoma kolorami za przezroczystą błoną......

offline
Kamil 2017-03-07 21:55

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 15
Super sposób, teraz tylko trzeba zacząć tabletki jeść żeby trochu plastiku nazbierać , do wakacji coś się uzbiera a potem dla wytchnienia od studiów można oddać się pasji tworzenia



offline
Sławomir S. 2017-03-08 08:36

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Idealne byłyby „miseczki” zrobione na zamówienie, np. w takiej firmie, która produkuje takie opakowania… Z zużytymi opakowaniami jest problem z nierówną powierzchnią powstającą podczas uwalniania tabletek, ha, ha… Poza tym kształt tych miseczek mógłby być trochę inny, bardziej dyskowaty… Początkowo robiłem takie wgłębienia sam, kulką w folii… Jednak jest to karkołomne przedsięwzięcie, próbowałem podgrzewać itp. Folia się „wichruje”… Jeśli chodzi o te opakowania, to po wyrównaniu i wygładzeniu powierzchni nie jest najgorzej… Myślę, że można byłoby zrobić specjalną formę ze specjalnego, ha, ha, tworzywa do tego celu i do wielokrotnego użycia…

Na razie koniec tematu, nie oczy, a uszy chodzą mi po głowie, bo Manitou nie chce mnie wysłuchać i woda w rzekach ciągle niesie syf… Ha, ha…

offline
Sławomir S. 2017-03-08 18:49

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Turbo-Biedronie...



offline
Sławomir S. 2017-03-08 20:34

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Bierzcie się za te, co dziś mają święto... Kogucik właśnie składa Pipi życzenia... Póżno, ale szczerze... Ha, ha... Dobranoc.

offline
Sławomir S. 2017-03-09 18:42

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Wcześniej były kotki, no to pora na myszki...



offline
Sławomir S. 2017-03-09 18:53

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Szczurki dwa, albo myszki dwie, no któż to wie, któż to wie...



offline
Sławomir S. 2017-03-11 19:27

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Wypada mi wytłumaczyć jeszcze jedną i następującą sprawę. Otóż chodzi o ustawianie woblerów. W łowieniu tymi przynętami to jedna z najważniejszych rzeczy, o ile nie kluczowa… Nie będę się tu wdawał o rozpatrywanie natur woblerów ze względu na wzgląd, bo to stara śpiewka… Mniej doświadczonym wędkarzom postaram się udzielić jedynie ekspresowej rady i w miarę uniwersalnej… Wobler, aby mógł maksymalnie wypełnić swoje zadanie, musi być odpowiednio ustawiony. I to bez względu na rodzaj wody. Zwykle dobrze jest i najlepiej, gdy ustawimy go tak, że będzie delikatnie odbijał i kierował się w stronę otwartej wody… Najtrudniej odpowiednio jest ustawić woblery mające zaprogramowaną nieregularność pracy we wnętrzu… Szczególnie dotyczy to ustawienia do ściągania pod szybki prąd… Takie woblery mają skłonność do wykładania się na boki, lub wręcz wyskakiwania z niej… Tu dziesiętne części milimetra mają znaczenie i należy robić to bardzo cierpliwie i bez nerwów, ha, ha… Przeważną zasadą jest, aby szybkość ściągania woblerów z zaprogramowanym repertuarem ruchów, dostosować proporcjonalnie do siły prądu, im silniejszy prąd, tym podciąganie wolniejsze… Wszystko zależy od precyzji ustawienia przedniego oczka, bo rola pozostałych w tym względzie jest marginalna, wręcz znikoma…

Na zdjęciu brakuje jeszcze możliwości góra - dół, ale to inna działka...

offline
Sławomir S. 2017-03-12 09:39

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Wobler prosto z komedii...



offline
Sławomir S. 2017-03-12 20:04

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Aufwidersejn...



offline
Sławomir S. 2017-03-12 20:06

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
I dasfidanja...



offline
Sławomir S. 2017-03-13 19:32

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
No cóż, niedługo z kamerką nad nosem wybiorę się na ryby… Powymieniałem już wszystkie rozhartowane kotwiczki w woblerkach na oryginały i zaczynamy wprowadzać nową jakość… Będzie więcej „na żywo”, ha, ha… Przedstawienie trwa i atrakcje muszą być, nie po to dziatwa wykupiła drogie bilety, aby wiało choć przez moment nudą… Nos będzie moim drogowskazem, Manitou mapą drogową, a ja stanę się Władcą Brzegu, ha, ha… Oj, będą jaja… Wiecie, te zdjęcia… Bla, bla… W czasach wszechobecnej ściemy należy wszystko robić, aby przekazy były jak najbardziej wiarygodne, czytelne i naturalne… Ha, ha… Czego ci ludzie w stawach hodowlanych i komercyjnych nie mają… Moi znajomi już z dwadzieścia lat temu brali wielkie karpie ze stawu, transportowali nad zalew w specjalnym worku, robili „sesję zdjęciową” i karpiska po powrocie do tuczarni, nadal spokojnie rosły, przybywały na wadze do następnej wycieczki, ha, ha… Ludziska dla paru groszy zrobią wszystko, dosłownie wszystko… Ci moi znajomi, bracia zresztą, to chociaż dla jaj to czynili, bo żaden „interes ekonomiczny” im nie przyświecał… Robili to tylko na złość pewnemu, innemu karpiarzowi z innej miejscowości, ha, ha, który nie miał pojęcia, że oni mają staw, ale za to miał nieodpowiedni charakter, niezgodny z zasadami skromności…
offline
Sławomir S. 2017-03-14 07:16

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
A teraz trochę starych wzorów z przyprawą sierści, czy tam włosów a'la żabka, a póżniej kijanka... Sierść jest trwała i do woblerów lepiej pasuje od piórek, czy gumek, chyba że te ostatnie są łatwo wymienne...



offline
Sławomir S. 2017-03-14 20:40

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
jasna Anielka, jak tu woblery ustawiać, no jak...





offline
Sławomir S. 2017-03-15 11:31

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Teraz kilka mniej typowych „sierściuchów”… Takie ogony uspokajają atmosferę i agresywne woblerki zamieniają się w łagodne owieczki, albo raczej kijaneczki



offline
Sławomir S. 2017-03-17 18:05

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Piękna robota... Jaki porządek w miejscu pracy... Poznać można byłoby starego fachowca, gdy nie "drobny" błąd, bo drzewo nie upadło na właściwą stronę...





offline
Sławomir S. 2017-03-18 08:17

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Jeszcze jeden "kijanek"...




15 lat na rynku
Raty 0% PayU PayPo
0.47 s