Nie jesteś zalogowany/-a ZALOGUJ SIĘ lub ZAREJESTRUJ SIĘ
Jesteś tutaj: Corona-Fishing > Grupy

WARSZTAT SS


offline
Sławomir S. 2021-04-21 15:57

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Łowiłem wieloma woblerami starej daty i z całego świata różnych firm... Kiedyś mało przejmowano się pracą, albo w ogóle... Ryb było od cholery i wystarczyło żeby wobler jako tako się kolebał... Ster w tych woblerach jest wygięty w V i jedno punktowo zastopowany wkręcanym oczkiem... Kolebie się wobler? Kolebie. No i gitara...



offline
Chory na Lorbaski 2021-04-22 18:10

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 107
Ja to chetnie bym wsadził łeb do tajnego pudełka SS i zobaczył co tam ciekawego.Tylko żeby mi ktoś klapą nie trząsnął ...ps p. Remik kiedyś wspominał o "ołówku SS" ....pozdrawiam
offline
Sławomir S. 2021-04-22 19:20

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Ołówki, ołówki… To już historia. Z woblerami wyprawiałem różne rzeczy i nadal wyprawiam, jednak nie lubię wracać do starych miejsc, bo są już nudne… Przy okazji niechcąco znalazłem kilka zdjęć wobków z lat 80 – ych… Wtedy jeszcze łowiłem wszystko, co w wodzie pływało… Drut z liny stalowej, brokat to rozdrobnione w moździerzu bombki choinkowe, kawałki lamety także z choinki, poliwęglan, farby i lakier z Niemiec… Wobki lakierowało się pędzlem, bo było go szkoda i każda kropla miała cenę złota…





offline
Chory na Lorbaski 2021-04-22 21:35

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 107
Ho ho widzę , ze niektórzy doszli do pewnych rzeczy epoke wcześniej i "smużyli " wcześniej od Jaćwingów... Lameta i pozycja oczka mega ciekawa w tych maluszkach.
offline
Sławomir S. 2021-04-23 10:20

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Nie, nie, nie… Z tych woblerków tylko jeden mógł przystać do miana smużaka (na zdj. górnym, leżący na wznak, ha, ha…)… Kiedyś nie robiłem woblerów i innych przynęt pod kątem szeroko współcześnie rozumianych definicji przeznaczeń… Robiłem je dla siebie, bez wpływów i nacisków z zewnątrz, bez naciągania charakterystyki pod zalążkujące powoli nazewnictwo kształtujących się poszczególnych typów i rodzajów… W moim nazewnictwie były podzielone bardzo prosto – „dobre na klenia”, „dobre na pstrąga”, „dobre na bolenia”, itd., itd., ha, ha… Albo „dobre na wszystko”, ha, ha…
offline
Chory na Lorbaski 2021-04-23 10:36

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 107
Teraz rozumiem. Mnie intryguje jedna rybka- lipien, czy tu w kwesti woblerow tez jest jakas prawidlowosc?Pniewaz jestem zbyt nerwowy na uzywanie cykad
offline
Sławomir S. 2021-04-23 11:24

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Wszystkie sztuczne przynęty, jakie wymyślono na tym świecie, mogą być zasadniczo (podkreślam : „zasadniczo!”, bo znikoma część z nich może wymagać pewnych drobnych modyfikacji…) z powodzeniem użyte do połowu większości gatunków… Jedynymi barierami do pokonania są ich cechy, będące poza główną konstrukcją, tj. wielkość i kolor, a czasem także ich praca, bo nie zawsze jest jednakowa w każdym modelu i może rzucać fałszywe oceny wartości ogółu… Zna mnie i czyta wielu wędkarzy, którzy wiedzą, albo widzieli moje plecaki i torby… Nie było w nich treści podstawowej pod postacią jadła i napitku, zapasowych ciuchów, ha, ha, ale tylko to, co niezbędne, a więc mnóstwo wszelakich przynęt… Wiedza wymaga wysiłku… A że moja wiedza i marzenia kręciły się tylko wokół wędkarstwa – stąd moje nieszablonowe zwyczaje… Jednak dzięki temu coś wiem i bardzo często więcej od innych… Zdarzało się i to dość często, kiedy tzw. „lipieniarze” bezskutecznie biczowali wodę, albo od czasu do czasu wyciągali malutkiego lipionka – ja targałem Kardynały na spina z użyciem woblerków (albo Woblerów…), cykadek (albo Cykad…), błysteczek wahadłowych (albo Błystek Wahadłowych…), wiróweczek (albo Wirów…), gumeczek (albo Gum…) itd. Bo wszystko leży w Praktyce, Otwartym Spojrzeniu, Uporze i Konsekwencji… Ryby należy poznać i ich zwyczaje… Nie można ulegać medialnej presji, trendom i poglądom innych… Dużo stereotypowych zachowań jest powielanych, a wiele kanonów odbiega od prawd rzeczywistych… Człowiek, który latami przebywał na rybach ponad 300 dni w sezonie potrafi wyłapywać nie tylko ryby, ha, ha… Bajerę i kit także… To są te „dwa gatunki”, które najtrudniej złowić, ha, ha…
offline
Sławomir S. 2021-04-24 18:30

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Taki sobie...



offline
Sławomir S. 2021-04-24 18:39

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
"Taki sobie tam..." Przy okazji, zastanawiając się nad dopiskiem do tego i poprzedniego zdjęcia, przypomniała mi się dawna 'formuła ocenna" przedmiotów, stosowana przez wielu starszych ludzi... "Taki sobie." i "Taki sobie tam."... Kiedy pytałem się ówczesnych dziadków, jaka jest różnica pomiędzy tymi dwoma zwrotami, nie umieli odpowiedzieć, poza jednym... Powiedział.: "Bo matole, "taki sobie", to taki na miejscu... A "taki sobie tam", to "taki sobie", ale gdzieś daleko..."... Ha, ha...



offline
Sławomir S. 2021-04-25 15:56

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
"Taka sobie tam" wahadłówka, widoczna od spodniej strony, ha, ha... Co tu jest najciekawsze? Odpowiem, bo wielu może dociekać i dociekać... Karabińczyk + połączenie błystki z kotwicą... Takie samo jak karabińczyka... To już była nowość, jak na tamte czasy...



offline
Sławomir S. 2021-04-27 17:43

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Był kiedyś taki czas, gdy boczne zarysy kształtów woblerów uzyskiwałem przy pomocy takiego powiększającego lusterka... Puszczałem zajączka na arkusz papieru i mazakiem odrysowywałem jego kształt... Chodziło o zbudowanie alibi i wewnętrznego przekonania, że moje kształty są uzyskane w oryginalny i niepowtarzalny sposób... Ha, ha... Dziecinada.





offline
Chory na Lorbaski 2021-04-28 08:26

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 107
Fo1 1 Salmo Perch

Fot 2 Yo-zuri

Fot 3 Dorado Lake

????

Z kształtami woblerow trochę jak z kształtami kobiet trzeba spróbować wszystkich, zeby wiedzieć co się lubi.... Taka pekata z agresywnym iksem -strach się bać...
offline
Sławomir S. 2021-04-28 17:13

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
No, nie wiem czy były te wyliczone woblery już na świecie, gdy takie "lustereczko mówiło do mnie przecie..." A był to około 5 - letni przełom 80 - tych i 90 - tych...

Tak, zgadza się, kształt powinien być polubiony... Ale przez rybę...



offline
Sławomir S. 2021-04-30 18:20

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
A tu taki robal pod muchówkę dedykowany...



offline
Sławomir S. 2021-05-01 13:42

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Raz żabka sobie skakała,w wodzie wylądowała...



offline
Sławomir S. 2021-05-02 12:10

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
A tu plumkające żabki z gumowymi nóżkami dodatkowo wzmocnionymi skrawkami włosia... Na pewno takie rozwiązanie podoba się niektórym rybkom w pewnych okolicznościach przyrody...



offline
Sławomir S. 2021-05-03 10:16

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Kiedyś robiłem pewne ilości bardzo podobnych woblerów z ołówków i czułem się wynalazcą tej konstrukcji… Z reguły „ołówek robiony jest z połówek”, ha, ha… Trzeba było wpierw odnaleźć miejsce sklejenia dwóch jednakowych części i je rozdzielić, aby wyjąć z wnętrza pręcik grafitowy… Następnie po delikatnym oszlifowaniu znów złożyć, trzymając całość mocno w dłoni - jedną z końcówek zatemperować i odciąć odpowiedni odcinek… Potem już tylko zostawało odpowiednie wyfrezowanie dzióbka, komór na obciążenie, modyfikacja rowka, wepchanie śrucin ze stelażem, sklejenie, no i woblerek był gotowy do malowania… Używałem ołówków o 3 różnych przekrojach – okrągłych, sześciokątnych i owalnych… Ojciec kiedyś kupił mi z 20 ołówków stolarskich, abym nie podbierał z warsztatu… Zamiłowanie do sześciokątu zostało mi do dziś i nie wyobrażam sobie aby nie mieć w pudełku woblerów o przekroju „kółka graniastego, sześciokanciastego”… Maluję je zwykle w najprostszy z prostych sposobów – trzy kolory, po jednym na każdą z płaszczyzn, oczywiście dwustronnie, choć nie zawsze… Ten na zdjęciu jest przykładem odejścia od reguły…





offline
Sławomir S. 2021-05-04 19:06

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Dużo amerykańskich woblerów z lat II wojny światowej ma kształt bomb, pocisków itp. W 1937 - 1940 Amerykanie zaczęli ostro się zbroić i przygotowywać do wojny...



offline
Sławomir S. 2021-05-05 07:44

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Następny z kolei przypadkowy przykład... Niby torpeda, albo rakieta po podgięciu lotek staje się wirującą przynętą...



offline
Sławomir S. 2021-05-05 11:00

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
U.S.A. to kraj wojowników i wędkarzy... Jedni walczą, drudzy łowią, kolejność dowolna... Whisky z reguły zawsze dodaje fantazji i poprawia morale... Na polu walki i łowiska to atrybut niezbędny w ekwipunku... Oto reklama "dwa w jednym", która kusi do wykorzystania słusznego rozwiązywania problemów i psychicznych dylematów...




15 lat na rynku
Raty 0% PayU PayPo
0.26 s