Nie jesteś zalogowany/-a ZALOGUJ SIĘ lub ZAREJESTRUJ SIĘ
Jesteś tutaj: Corona-Fishing > Grupy

WARSZTAT SS


offline
Sławomir S. 2014-09-13 19:22

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
„Trochę bardzo” ostatnie dni obfitowały w wydarzenia… U mnie jest jak u kotów. Nigdy się nie nudzę. Jak nie to, to tamto, albo jeszcze co innego, ha, ha… Zuśka straciła trójkę z czwórki potencjalnych pogromców „pływających myszy”… Walczyliśmy jak lwy, do ostatniej kropli krwi… Niestety, nie mieliśmy odpowiedniej siły ognia i wsparcia od strony weterynarzy, którzy bezradnie rozkładali strzykawki… No cóż, takie rzeczy się zdarzają, szczególnie gdy pierwszy miot jest pokażny, a niedoświadczona kotka nie jest w stanie ogarnąć tematu… Niby, m. in., jakaś tajemnicza choroba… Mi się jednak wydaje, że doświadczenie życiowe kotki ma decydujące znaczenie w przeżywalności młodych… To jednak bardzo długi temat z innej zupełnie dziedziny… Mam nadzieję, że obecnie Zuśka z powodu swojego gigantycznie fatalnie fallicznego kształtu nie znajdzie kota, który miałby odwagę ją tknąć, ha, ha…

offline
Sławomir S. 2014-09-13 19:28

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Tak zewnętrznie wygląda okrzyk wojenny kotów...

Mój "uśmiech wojenny" już znacie, ha, ha...

offline
Sławomir S. 2014-09-13 19:36

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
A tak bardzo rozbudowane kocie "fuck you", ha, ha...

offline
Sławomir S. 2014-09-13 19:49

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
A tak m. in. wyglądać będą moje okrzyki wojenne bliskiej już Przyszłości, ha, ha...

offline
Sławomir S. 2014-09-21 21:30

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Zuśka tnie komara...

A ja zbieram liście...



offline
Adam R. 2014-09-22 15:44

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 597
Haha ja też już z tymi liśćmi zacząłem .
offline
Sławomir S. 2014-09-23 08:33

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Liściaki zawsze lubiłem... W tym roku dodam bardziej łagodną formę, bez krzykliwych kontrastów, chociaż oczywiście potrzebne są obydwie... Nieraz potrzebne są formy łagodne, nie rzucające się w oczy; nieraz kontrastujące akcenty... Zależy, jak leży... Ale praca zawsze musi być jak się należy, jeśli chodzi o rym, ha, ha...





offline
Sławomir S. 2014-09-24 18:20

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
ZUSia… Taka, jak ZUS… Czerwona obróżka to znak dawnej komunistycznej i iluzorycznej prosperity… Teraz połamana, finanse wiszą w gipsie na pogryzionym sznurku (nie przez emerytów, bo ci bezzębni)… Ale walczy… Pod stertą szmelcu szuka frajera złomiarza, aby skłonić go do płacenia składek emerytalno-rentowych…

offline
Adam R. 2014-09-24 18:34

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 597
Loł... wyliże sie...
offline
Sławomir S. 2014-09-25 19:28

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Już się wylizała... Wczoraj dremelkiem usunąłem jej gips... Tak teraz szybko lata i nadrabia zaległości w skakaniu po drzewach, że jest nieuchwytna dla oka obiektywu i mojego refleksu, ha, ha...No to zostało jej 5 ŻYĆ, jak to mówią o kotach...
offline
Sławomir S. 2014-09-25 19:58

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Nie wierzcie, że nie można wymyślić już np. nowych kształtów np. woblerów. Kto to pisze? Ci, co nic nie są w stanie już wymyślić... Usprawiedliwiają w ten sposób własny stan niemocy, ha, ha... Przed wędkarskim rękodziełem nigdy nie zamkną się drzwi i nigdy nie będzie nic do roboty, tak samo fizycznej, jak i umysłowej... Ryby nie dadzą nam odpocząć i nieraz nas zaskoczą swoimi fanaberiami... Po to jesteśmy, aby zaskakiwać również je, ha, ha...
offline
Tomasz . 2014-09-25 20:21

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1138
Tak jest :-)może nawet przede wszystkim zaskakiwać je ,znaczy ryby :-):-):-)
offline
Sławomir S. 2014-09-28 05:11

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Tak sobie wstałem o 4-ej, odwinąłem szalik z szyji, który drgając wygiął się w pałąk (Zuśka) i sikając pod drzewkiem spojrzałem w gwiazdy... I to była ta chwila... Mam następne dwa nowe wzory kształtów woblerów... Smutna Kropelka i Wesoła Kropelka, ha, ha...
offline
Sławomir S. 2014-10-04 18:36

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
W tym czasie, gdy “co niektórzy inni” rozkminiają temat “natural”, pruję sobie starą, atłasową, czy tam satynową podszewkę z wielką pewnością siebie, że opatulony nią wobler będzie mieć “wzięcie”… Oczywiście, w “pewnych i określonych”warunkach, w połączeniu z “pewną i określoną” akcją i pracą, ha, ha…



offline
Sławomir S. 2014-10-05 18:35

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Styl “natural”… Dobre, ha, ha… Najprostszy z możliwych sposób motywacyjnego myślenia – upodobnić przynętę jak najbardziej wiernie do pokarmu naturalnego… Ha, ha… Bzdura. Zbyt proste, aby mogło być prawdziwe… W sensie dogmatu...

Jednak na razie mam przerwę w “obalaniu”… Wszystkiego, m. in. mitów – kitów, ha, ha… Jestem teraz w innym świecie… Szybuję ze swoim duszkiem nad piękną polską złotą jesienią, ponad czasem… Jak dmuchawce latawce lecimy podziwiając złocące się w cichym słońcu łąki i lasy pod nami… A za nami ogony z nici babiego lata… Tam, w dole, pod nami, ludzie się kłócą, obrzucają błotem, szukają kasy… A my sobie lecimy… Jak kondory w Andach… Jak lekko, jak przyjemnie…

offline
Paweł 2014-10-06 19:30

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3
Panie Sławku mógłby Pan rzucić okiem Mistrza czy znalazłem materiał idealny jakim jest spróchniała topola? szukałem kilka miesięcy ale dziś chyba nastąpił ten dzień





offline
Sławomir S. 2014-10-06 20:25

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Wpierw musiałbym jakiemuś Mistrzowi wydłubać oko, aby nim rzucić... Brr, wolę wydłubywać okonki, ha, ha... A poważnie gadając "to ciul wie, co to jest"...Jeśli jest toto miękkie i zarazem stosunkowo kruche, doskonale i z łatwością się obrabia nożykiem i papierem ściernym, szybko pije lakier, zmieniając natychmiast kolor na ciemniejszy - to z dużą dozą prawdopodobieństwa jest to spróchniała topola, lub wierzba... W/g fotografii to "toto", ale foto "toto" może być mylące...
offline
Sławomir S. 2014-10-06 21:26

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Mój hand made różni się zasadniczo od innych… Prawie wszystko jest od samego początku do samego końca wykonywane na podstawie indywidualnych predyspozycji, skłonności i motywacji… Nigdy nie robiłem przynęt w sposób w jaki inni robią… Od kogo w mojej wiosce miałem się czegokolwiek nauczyć… Nawet chlać nie umieją, ha, ha…Wszystko robię „po swojemu”… Inna technologia, inne materiały, inne malowanie, inna praca… I dobrze się z tym czuję… Bardzo dobrze.
offline
Sławomir S. 2014-10-09 20:19

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Dlaczego sztuczna mucha nie może służyć jako przykład i dowód na ważność drobnych szczegółów w innych sztucznych przynętach? Ha, ha... Żeby podejmować dyskusję na temat "real" należałoby najpierw odpowiedzieć na to pytanie... To jedno z pytań podstawowych... Póżniej są pytania następne, nieco trudniejsze... Na tym polega wędkarska wiedza... Wolę posłuchać dziwki ze skończoną ledwo postawówką, co ma do powiedzenia w sprawie sexu, niż cnotliwej, starej panny z tytułem naukowym z dziedziny seksuologii, ha, ha…
offline
Sławomir S. 2014-10-11 09:00

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Trochę mało tych oczek zostało... Trza będzie z 200 dorobić... Skrzek, ha, ha...


15 lat na rynku
Raty 0% PayU PayPo
0.35 s