Nie jesteś zalogowany/-a ZALOGUJ SIĘ lub ZAREJESTRUJ SIĘ
Jesteś tutaj: Corona-Fishing > Grupy

WARSZTAT SS


offline
Sławomir S. 2014-11-06 16:41

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
mnietek:
Dzień dobry,

w przypadku tych czterech sztuk, które już zamknąłem szpachlą, niewiele da się zrobić. To nic, zobaczę chociaż jak zachowują się w wodzie. I niestety nie mam topoli, kiedyś u narzeczonej rosły dwie topole na podwórku, które zostały ścięte z powodu właśnie próchnicy, materiału miałbym do końca życia i jeszcze dla armii strugaczy by nie zabrakło, bo były to bardzo grube drzewa, ale cóż, wtedy jeszcze nie znałem mojej dziewczyny. A tak to teść zdążył już spalić całe drzewo. Pozostała mi jedynie lipa.

I zauważyłem, że jak te woblery po zaszpachlowaniu i pokryciu podkładem wrzuciłem do wody, to zaczęły się przechylać w jedną stronę, pewnie to przez to powietrze w środku. Jutro je sprawdzę.

Zrobiłem również dwa nowe wczoraj, wkleiłem jedynie stelaż i pokryłem wszystko caponem. Jutro będę się bawił obciążeniem i sterami nad rzeką, żeby nie zrobić takiego numeru jak poprzednim razem.

Zastanawiam się nad tym, czy by nie wystrugać woblera z lipy, a następnie po oddzieleniu połówki, przykleić do nich po kawałku balsy i z tej balsy dorobić symetryczną połówkę. Tylko że podejrzewam, że do takiego woblera będzie potrzeba mnóstwo ołowiu. Zobaczymy, coś tam popróbuję zrobić.

Ta topola, dlatego jest tak dobra, bo doskonale się obrabia, po utwardzeniu lakierem jest wodoodporna, twarda i ma taki c.w., że nie wymaga dużych ilości balastu do obciążenia.

Wcześniej pisałem o kombinacjach w sklejaniu deseczek z różnych materiałów... Należy pamiętać, że najlepiej jest je skleić w pierwszej kolejności, następnie uformować korpus, polakierować i dopiero rozkleić na dwie połówki. W ten sposób można eksperymentować z wieloma gatunkami drewna i innymi materiałami.
offline
Sławomir S. 2014-11-06 16:47

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
MAĆKO1:
Generalnie jeśli przechyla Ci woblera na jedną stronę robiąc metodą dwóch połówek to na 90% umieściłeś w jednej połówce za dużo ołowiu ale spokojnie da się z tego wyjść i co najważniejsze z takich woblerów da się zrobić niezłe killerki

Jeśli chodzi o dwie różne połówki to przyznam się że praktycznie tylko tak robie i efekty są w wielu przypadkach niesamowite Lecz niestety jeszcze nad wszystkim nie panuje i często moje woblery mnie jeszcze zaskakują

Pozdrawiam

Tak, oczywiście... W całym tym "przedsięwzięciu" chodzi o trafienie w pewne granice asymetrii, a nie jak do tej pory "uczono" - o zachowanie symetrii w każdym calu, ha, ha...
offline
Paweł 2014-11-06 17:41

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3
Witam. Ta idealna symetria to wymysł masowych produkcji. Co jest żywe, nigdy nie jest idealnie symetryczne, a dzięki temu, że każdego prawdziwego hm trzeba pieczołowicie dostroić na odpowiednim łowisku, uzyskuje się tę przysłowiową duszę.
offline
MAĆKO1 2014-11-06 18:31

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 38
Ostatnio zrobiłem woblerka który zamiast typowo zamiatać ogonkiem robił bardzo szerokie "Ski" jak JERK. Niestety bardzo ciężko było go ustawić w nurcie więc dociążyłem go pod prace X i zmienilem ster Teraz nie umiem tego znowu powtórzyć w nowych wobkach bo chętnie bym nad tą charakterystyką popracował.

Pozdrawiam
offline
Sławomir S. 2014-11-06 19:16

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
parf:
Witam. Ta idealna symetria to wymysł masowych produkcji. Co jest żywe, nigdy nie jest idealnie symetryczne, a dzięki temu, że każdego prawdziwego hm trzeba pieczołowicie dostroić na odpowiednim łowisku, uzyskuje się tę przysłowiową duszę.

Witam. Chyba rzeczywiście tak jest – wzorcem był wyrób przemysłowy, a rzemieślnicy bezmyślnie próbowali go skopiować, czego dość częstym efektem były produkty uboczne – niby buble, które okazywały się bardzo łowne, a z niewiedzy i strachu przed kompromitacją w wyjaśnieniu owego fenomenu, wsadzono w nie dusze, bo gdzie strach, niepewność, tam i ONE, ha, ha…
offline
Sławomir S. 2014-11-06 19:22

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
MAĆKO1:
Ostatnio zrobiłem woblerka który zamiast typowo zamiatać ogonkiem robił bardzo szerokie "Ski" jak JERK. Niestety bardzo ciężko było go ustawić w nurcie więc dociążyłem go pod prace X i zmienilem ster Teraz nie umiem tego znowu powtórzyć w nowych wobkach bo chętnie bym nad tą charakterystyką popracował.

Pozdrawiam

Jeśli o X mowa, ha, ha, to dobrze jest dla swoich potrzeb prowadzić taki swoisty pamiętnik "Archiwum X"...Zdjęcia, szkice, notatki, uwagi, wnioski, itd., itp. Bardzo to pomaga w pracy.
offline
MAĆKO1 2014-11-06 19:36

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 38
Prawda, po tym doświadczeniu założyłem sobie taki zeszycik
offline
Adam R. 2014-11-06 20:14

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 597
Ja też taki mam... kurcze nie wyszła mi cykada wolnotonąca, muszę nad tym dłużej pomyśleć. To sie w ogóle da zrobić panie Sławku?
offline
Banjo 2014-11-06 20:29

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 225
MAĆKO1:
Słyszę szczyptę drwiny w tej wypowiedzi użytkowniku Banjo


Absolutnie nie, mogłem dodać do swojej wypowiedzi: dwóch nowych uczniów. Sławek wie doskonale, że z tego powodu nie drwię. Lubię pożartować, ale nie w tym przypadku.
offline
Marcin 2014-11-06 21:36

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 20
Ja tam żadnej drwiny się tu nie dopatruję:-), sam lubię żartować, a że dopiero się uczę, to i tak się nie przejmuję tym, że ktoś sobie ze mnie żartuje.

A odnośnie tych symetrycznych połówek, to chodziło mi o to, że jak do wystruganej połówki woblera dokleję kawałek deski z balsy, to będzie mi łatwiej zrobić identyczną drugą połowę za pomocą samego papieru ściernego, bez noża. Może to trochę coś w rodzaju wyważania otwartych drzwi, nie wiem, nie próbowałem jeszcze tak robić, ale choć ze dwa spróbuję tak wystrugać. Wiem, że taki wobler będzie się zachowywać inaczej jakby był zrobiony z takiego samego drewna. a teraz już się kładę spać, rano na ryby. Dobrej nocy wszystkim życzę.
offline
Sławomir S. 2014-11-06 21:49

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
E tam, Imiennik coś tam po swojemu mruczy pod nosem... Zły chyba, bo nazamawiał przynęt, a "twórcy" się opierdzielają...
offline
Sławomir S. 2014-11-06 22:04

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
wobler130:
Ja też taki mam... kurcze nie wyszła mi cykada wolnotonąca, muszę nad tym dłużej pomyśleć. To sie w ogóle da zrobić panie Sławku?

Kiedyś, na innym forum dałem do zrozumienia, że takie przynęty robię... Tylko trudno nazwać to cykadą... Równie dobrze można byłoby w ten sposób nazywać Rattlina Rapali. Cykada, czy Invader to pewien typ przynęt o jakby ustalonych już odgórnie cechach... Równie dobrze można zrobić wahadłówkę 20g wolnotonącą, albo wolnotonącą główkę jigową 20G... Tylko po co, albo inaczej... Jak to zrobić, aby to miało sens... Cykada służy do osiągania pewnych celów i dlatego taka jest, jaka jest...
offline
Banjo 2014-11-06 22:15

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 225
Cykadass:
E tam, Imiennik coś tam po swojemu mruczy pod nosem... Zły chyba, bo nazamawiał przynęt, a "twórcy" się opierdzielają...

A tam, ja cierpliwy jestem. Zima idzie trzeba drewno zbierać na zapas :-) Do sezonu pstrągowego jeszcze daleko. Zamówiłbym u Ciebie, ale nie wiem czy mi wypada.
offline
Sławomir S. 2014-11-06 22:32

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Wypada to zrobić następny wypad, ale do maja... Bo póżniej pudełko woblerowe świeci pustką... Na koniec sezonu miałem trzy woblery, którymi można łowić pstrągi, rzecz jasna... Ale w pewnych i dość rzadkich "łokolicznościach"... Dlatego ocalały, ha, ha...
offline
Banjo 2014-11-06 22:36

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 225
Wypad to już jest zaklepany i na pewno odezwę się. Podobał mi się ten Twój odcinek Kwisy. Pudełko Twoje widziałem, rzeczywiście posucha była jakaś :-)
offline
Sławomir S. 2014-11-06 22:49

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Co roku mam nadzieję, że będę dostatecznie zaopatrzony w przynęty, ale... Pobożne życzenia... Od kiedy syn zachorował, nici ze wszystkich planów... Ale nie narzekam, jestem niepoprawnym optymistą, ha, ha... Muszę zbudować taki wobler, który będzie łowił wszystko, zawsze i wszędzie... Który nigdy nie ugrzężnie w zaczepie, będzie niezniszczalny... Nie da się? Da... Wystarczy zamknąć oczy... Ha, ha...
offline
Banjo 2014-11-06 23:04

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 225
Ale jest już taki wobler nazywa się ..... gablotowy :-).

Nie wszystko zależy od nas, ale trzeba być dobrej myśli tak jak czynisz.

Na rybki pojedziemy, podobał mi się wspólny wypad. Muszę tylko skończyć pewną rzecz na literę K. Część masz w domu. Chciałbym do końca tego roku mieć już to za sobą.
offline
Sławomir S. 2014-11-08 19:34

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
No, wreszcie chwila spokoju… Uff, było ciężko… Poza warsztatem tyle się dzieje… Dobrze, że Zuśka wróciła cała i zdrowa, bo dwie doby była nieobecna, no i powoli zaczynałem się niepokoić… Cały dzień się ze mną wita, jakby nie było jej z miesiąc… Pewnie wlazła do jakiegoś pomieszczenia i ktoś nieopatrznie ją uwięził… Koty tak mają, ha, ha…

Jutro skoczę na Odrę porobić zdjęcia ostróg, opasek itp. Potrzebne to będzie do dalszej pracy i wyjaśnienia wielu “zagadek” związanych z odpowiednim ustawianiem przynęt… Zauważyłem, że wielu wędkarzy nie wie, o co tu naprawdę chodzi… A więc, jeszcze w tym roku się dowie, ha, ha…

offline
MAĆKO1 2014-11-09 18:47

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 38
SUPER!!

Ja właśnie wróciłem z Białego Dunajca... obłowiłem się za wszystkie czasy... polecam

offline
Sławomir S. 2014-11-11 19:09

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Wędkarze! Polacy! Rodacy! Nie pędżcie tak... Wyluzujcie... Dajcie, choć jednej nodze odpocząć... Ha, ha...


15 lat na rynku
Raty 0% PayU PayPo
0.49 s