WARSZTAT SS
Hi, hi, jakiś czas będę śmiać się inaczej, bo helu się nawdychałem, hi, hi... Z kurzu tworzy się zadyma, wiesz Młody, dlatego lepiej się nie wkurzać... Doszedłem do tego w 55 roku życia, tak że masz jeszcze sporo czasu, hi, hi... Pracuje się. Intensywnie. Nie lubię gadać, gdy trzeba się skupić, hi, hi... Za mrugnięcie okiem się znów odezwę i chyba, jak zwykle, trochę się rozgadam... A jest o czym gadać, hi, hi...
Tak myślałem, ze robota wrze haha. No nic, obserwuję , czekam, a skoro zadyma , to czekam z bejsbolem haha.
Woblery będę helem napełniać, hi, hi, aż zaczną fruwać, bez pomocy bejsbola... Praca - opadający liściem, korkociąg, albo beczka... Tylko co z tym dziwnym głosem zrobić... Najważniejsze, że już skończyłem... Mogę rozsiąść się w fotelu i zapalić w błogim nastroju szluga... Ach, jak przyjemnie... Hi, hi...
Odcinek rzeki, miejsce, gdzie ustawiam woblery ze sterem.
L – P – jasnozielona linia kierunku prądu rzeki, woda płynie od strony lewej ku prawej;
1 – niebieska linia pierwszego kierunku toru woblera;
2 – czerwona linia drugiego kierunku toru woblera.
Woblery pozycjonuję najpierw wg pierwszej linii i tak ustawiam oczko na agrafkę, aby nie odbijały ani w brzeg, ani ku środkowi rzeki, a następnie sprawdzam tor wg 2 linii i ewentualnie dokonuję poprawek, aby w końcowym efekcie pracowały poprawnie w obydwóch torach prowadzenia. Wszelkie zmiany toru wymagają innych położeń oczka względem steru i dokonywać ich musi łowiący. Także zmiany szybkości prowadzenia przynęt powodują zwolnienie lub zaostrzenie charakteru pracy i zachowań. Pozdrawiam!
L – P – jasnozielona linia kierunku prądu rzeki, woda płynie od strony lewej ku prawej;
1 – niebieska linia pierwszego kierunku toru woblera;
2 – czerwona linia drugiego kierunku toru woblera.
Woblery pozycjonuję najpierw wg pierwszej linii i tak ustawiam oczko na agrafkę, aby nie odbijały ani w brzeg, ani ku środkowi rzeki, a następnie sprawdzam tor wg 2 linii i ewentualnie dokonuję poprawek, aby w końcowym efekcie pracowały poprawnie w obydwóch torach prowadzenia. Wszelkie zmiany toru wymagają innych położeń oczka względem steru i dokonywać ich musi łowiący. Także zmiany szybkości prowadzenia przynęt powodują zwolnienie lub zaostrzenie charakteru pracy i zachowań. Pozdrawiam!
Wobler SS 3D.
Wielką frajdą jest dla dziecka wystrugać wobler i złowić na niego pstrąga, do tego nie małego… Potem następnego i następnego… Przechodziłem powoli wiele etapów w rękodzielnictwie. Najpierw były wahadłówki, a póżniej już wszystko, z czego z materiałów „pod ręką” dało się zrobić przynętę na ryby… Metal, drewno, pierze, sierść… Na wsi tego w bród. Mijały lata… Zmieniały się rzeki, jeziora… Zmieniały się ryby… Zmieniały się materiały… Zmieniałem się sam… Czasem miałem tego dość… To jest forma obłędu… Ale gdzie tu uciec… Próbowałem… Nie da się… Płuca pełne pyłów i innych szkodliwych substancji, oczy coraz słabsze… Dżwięk piły i papieru ściernego czasem prześladuje i dźwięczy w uszach w stanie kompletnej ciszy, której szukałeś… Po oczach latają ci tysiące kropek i pasków, które wczoraj i przedwczoraj paćkałeś… Trzeszczący kręgosłup domaga się, abyś zmienił pozycję ciała… Ale jak tu odejść od stołu, jak zdezerterować w boju… Nie da się… Jeszcze tylko kilka sztuk, jeszcze to i tamto i odpocznę… Odpocznę? W snach widzę ryby… I sztuczne przynęty… Słyszę dźwięk wody i odgłos narzędzi… Obłęd.
Wielką frajdą jest dla dziecka wystrugać wobler i złowić na niego pstrąga, do tego nie małego… Potem następnego i następnego… Przechodziłem powoli wiele etapów w rękodzielnictwie. Najpierw były wahadłówki, a póżniej już wszystko, z czego z materiałów „pod ręką” dało się zrobić przynętę na ryby… Metal, drewno, pierze, sierść… Na wsi tego w bród. Mijały lata… Zmieniały się rzeki, jeziora… Zmieniały się ryby… Zmieniały się materiały… Zmieniałem się sam… Czasem miałem tego dość… To jest forma obłędu… Ale gdzie tu uciec… Próbowałem… Nie da się… Płuca pełne pyłów i innych szkodliwych substancji, oczy coraz słabsze… Dżwięk piły i papieru ściernego czasem prześladuje i dźwięczy w uszach w stanie kompletnej ciszy, której szukałeś… Po oczach latają ci tysiące kropek i pasków, które wczoraj i przedwczoraj paćkałeś… Trzeszczący kręgosłup domaga się, abyś zmienił pozycję ciała… Ale jak tu odejść od stołu, jak zdezerterować w boju… Nie da się… Jeszcze tylko kilka sztuk, jeszcze to i tamto i odpocznę… Odpocznę? W snach widzę ryby… I sztuczne przynęty… Słyszę dźwięk wody i odgłos narzędzi… Obłęd.
Głos odzyskany. Manitou oddał, ha, ha... Trzeba nadrobić...
Wobler SS 3D cd.
Decyzja dojrzewała powoli… Pianka i formy? No też… Nie ma mowy… Co, ja babcia formująca pączki… Żywica i formy? A gdzież by tam… Co ja dzieciak w piaskownicy lepiący babki… Nie ma mowy…
Druk 3d to jest to… To, co mi się podoba… Takie męskie i dorosłe… Bo można w procesie produkcji dowolnie zmieniać, dopracowywać… A gdy dowiedziałem się jeszcze do tego, że tworzywa stosowane do druku są biodegradowalne i do tego cholernie mocne, to już nie było siły, która mnie powstrzyma…
To musiało się udać i wypalić, i tak się też stało… Na bazie wszystkich swoich doświadczeń i wiedzy stworzyłem (tworzyliśmy) nowe woblery. Pomógł mi w tym i Marek, i Remik, i Tomek (alfabetycznie, ha, ha…)…
Była opcja frezarek 3d, ale to pózniej…
Ołów został zastąpiony stalą. Nie można było rzecz jasna zrezygnować z mojej metody dzielenia korpusu, bo to podstawa zrobienia przewidywalnego woblera, na razie dwie połówki, niebawem będą cztery… Woblery są biodegradowalne, w powtarzalnym w 100% każdym szczególe pracy, nie mówiąc oczywiście o akcji, czy torze, bo to dwa pikusie… Czego chcieć więcej na te trudne czasy… A wierzchnia fakturka to pole do popisu dla Tomka, ha, ha… Pień drzewa przecięty wzdłuż, pod kątem, sama natura, ha, ha…
Decyzja dojrzewała powoli… Pianka i formy? No też… Nie ma mowy… Co, ja babcia formująca pączki… Żywica i formy? A gdzież by tam… Co ja dzieciak w piaskownicy lepiący babki… Nie ma mowy…
Druk 3d to jest to… To, co mi się podoba… Takie męskie i dorosłe… Bo można w procesie produkcji dowolnie zmieniać, dopracowywać… A gdy dowiedziałem się jeszcze do tego, że tworzywa stosowane do druku są biodegradowalne i do tego cholernie mocne, to już nie było siły, która mnie powstrzyma…
To musiało się udać i wypalić, i tak się też stało… Na bazie wszystkich swoich doświadczeń i wiedzy stworzyłem (tworzyliśmy) nowe woblery. Pomógł mi w tym i Marek, i Remik, i Tomek (alfabetycznie, ha, ha…)…
Była opcja frezarek 3d, ale to pózniej…
Ołów został zastąpiony stalą. Nie można było rzecz jasna zrezygnować z mojej metody dzielenia korpusu, bo to podstawa zrobienia przewidywalnego woblera, na razie dwie połówki, niebawem będą cztery… Woblery są biodegradowalne, w powtarzalnym w 100% każdym szczególe pracy, nie mówiąc oczywiście o akcji, czy torze, bo to dwa pikusie… Czego chcieć więcej na te trudne czasy… A wierzchnia fakturka to pole do popisu dla Tomka, ha, ha… Pień drzewa przecięty wzdłuż, pod kątem, sama natura, ha, ha…
A tak to będzie się wszystko nazywać :
Oznaczanie woblerów ze sterem SS. Legenda.
1. Ze względu na pływalność :
N – neutralny, lub bardzo wolno tonący.
P – pływający.
T – tonący.
2. Ze względu na akcję, patrząc z góry na poruszający się wobler :
V – punkt wychyleń znajduje się w główce woblera.
X – punkt wychyleń leży blisko połowy długości woblera.
Y – punkt wychyleń zajmuje miejsce tuż za główką woblera.
3. Ze względu na indywidualny charakter pracy :
a – arytmia jakiejkolwiek akcji, pracy, czy toru poruszania się.
D – praca drobna, wąska, o dużej z reguły częstotliwości.
L – lusterkowanie.
M – myki, czyli krótkie, delikatne i szybkie, boczne zmiany toru poruszania się.
4. Ze względu na tor poruszania się podczas ściągania :
S – tor „sznurkowy”, czyli prosty.
W- wąż, czyli tor wężowy, jednostajny, o łagodnych zakrętach w lewo i prawo.
Z – zygzaki, odmiana toru wężowego, ale o gwałtownych skrętach, tor zakosowy.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------Wszystkie Woblery SS są i będą opisywane w taki właśnie sposób. Informacja będzie zapisana i dostarczona wraz z przynętą… Zasady i opis schematu, wraz z odpowiednią pomocą poglądową w postaci krótkich filmików ukażą się niebawem, są już zmontowane… Biorę pełną odpowiedzialność za zgodność opisu z faktami, zaświadczając to własnoręcznym podpisem po obu stronach przynęt.
Przykładowy opis ( w nadchodzącym tygodniu ukażą się woblery o takiej charakterystyce zachowania się, powtarzalne w 100%, inne dane, np. waga, długość, głębokość nurkowania, polecane grubości linek, ich wytrzymałość będą podawane osobno… ), rozdzielone myślnikami wg kolejności, pływalność, akcja, praca, tor : N-Y-LaMa-Za. Są już także gotowe woblerki, małe krąpiki N-V-DLMa-Za i N-Y-DLaMa-Za, a w przygotowaniu strzebelki N i P-Y-DLMa-S.
Oznaczanie woblerów ze sterem SS. Legenda.
1. Ze względu na pływalność :
N – neutralny, lub bardzo wolno tonący.
P – pływający.
T – tonący.
2. Ze względu na akcję, patrząc z góry na poruszający się wobler :
V – punkt wychyleń znajduje się w główce woblera.
X – punkt wychyleń leży blisko połowy długości woblera.
Y – punkt wychyleń zajmuje miejsce tuż za główką woblera.
3. Ze względu na indywidualny charakter pracy :
a – arytmia jakiejkolwiek akcji, pracy, czy toru poruszania się.
D – praca drobna, wąska, o dużej z reguły częstotliwości.
L – lusterkowanie.
M – myki, czyli krótkie, delikatne i szybkie, boczne zmiany toru poruszania się.
4. Ze względu na tor poruszania się podczas ściągania :
S – tor „sznurkowy”, czyli prosty.
W- wąż, czyli tor wężowy, jednostajny, o łagodnych zakrętach w lewo i prawo.
Z – zygzaki, odmiana toru wężowego, ale o gwałtownych skrętach, tor zakosowy.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------Wszystkie Woblery SS są i będą opisywane w taki właśnie sposób. Informacja będzie zapisana i dostarczona wraz z przynętą… Zasady i opis schematu, wraz z odpowiednią pomocą poglądową w postaci krótkich filmików ukażą się niebawem, są już zmontowane… Biorę pełną odpowiedzialność za zgodność opisu z faktami, zaświadczając to własnoręcznym podpisem po obu stronach przynęt.
Przykładowy opis ( w nadchodzącym tygodniu ukażą się woblery o takiej charakterystyce zachowania się, powtarzalne w 100%, inne dane, np. waga, długość, głębokość nurkowania, polecane grubości linek, ich wytrzymałość będą podawane osobno… ), rozdzielone myślnikami wg kolejności, pływalność, akcja, praca, tor : N-Y-LaMa-Za. Są już także gotowe woblerki, małe krąpiki N-V-DLMa-Za i N-Y-DLaMa-Za, a w przygotowaniu strzebelki N i P-Y-DLMa-S.
Takie surówki Sławek powstawiał ale to pewnie dlatego że temat dalej będzie rozwijał i wszystko co ładne pojawi się w swoim czasie a ja że lubię kolorki hihih to może wrzucę kilka zdjęć projektu OKO tak na szybko zrobionych.Temat takiego malowania był już kiedyś poruszany a teraz będzie kontynuowany ,oczywiście nie w kontekście super artystycznego malowanka ale konkretnych barw i bodźców ,które mają odpowiednio oddziaływać :-).
Tak, w tych zakamarkach przyczają się demony...
Te jutro ustawię i ... do Remika... Tomek malował, praca m. in. regularne i bardzo drobne lusterko itd. Jutro wstawię normalne zdjęcia, ha, ha...
A te będą trochę póżniej... Praca bardzo drobna ogonowa. Malowane z puchy przeze mnie do testów...
Taka próbka filmowa :-)
https://www.youtube.com/watch?v=NNVp5oqZOrU
https://www.youtube.com/watch?v=G009bjzE9kk
https://www.youtube.com/watch?v=NNVp5oqZOrU
https://www.youtube.com/watch?v=G009bjzE9kk
Dzieje się ...:-).Może w końcu konkurencja zacznie opisywać swoje woblery.
Heheh nam nie zależy na tym czy ktoś bedzie opisywać czy nie ,czy będą inni pokazywać filmik do każdej przynęty czy nie :-) robimy swoje ,konsekwentnie tak jak zawsze o tym pisaliśmy :-)
