Warsztat Lestera
Postanowiłem założyć swój wątek.A co tam.Będę w nim zamieszczał zdjęcia , filmy oraz aktualności z tego co dzieje się w moim warsztacie.
Na początek jerk (popper) z samby o dł 6.5 oraz 10cm długości.Zrobiony na bolki , szczupaki i okonie.W trakcie podciągania odjeżdża na boki a w przerwach wypływa do powierzchni wody aby zaczerpnąć powietrza.Podczas szarpnięcia zabiera ze soba pod wodę babelki powietrza.Przyznam szczerze że mało nim łowiłem ale okonia i bolka mam na kącie.W przyszłości zamierzam zrobić wersję bardziej wystającą ponad wodę aby szybciej wypływał.
Na początek jerk (popper) z samby o dł 6.5 oraz 10cm długości.Zrobiony na bolki , szczupaki i okonie.W trakcie podciągania odjeżdża na boki a w przerwach wypływa do powierzchni wody aby zaczerpnąć powietrza.Podczas szarpnięcia zabiera ze soba pod wodę babelki powietrza.Przyznam szczerze że mało nim łowiłem ale okonia i bolka mam na kącie.W przyszłości zamierzam zrobić wersję bardziej wystającą ponad wodę aby szybciej wypływał.
Bardzo ładnie proszę Pana :-)
Wstaję dziś rano, patrzę i ślipiom nie ufam... Nowy Warsztat koło mojego wybudowany... W ciągu jednej nocy ile się może wydarzyć... Ten cały Braveran to chyba sprawił, ha, ha... Witaj Lesterze, stworzycielu niejednej sztucznej przynęty wędkarskiej, ha, ha...
Piękne te ślizgacze. Dawaj więcej!
Nie dam, głowa boli (zatoki).
A teraz z "archiwum X" tzn odnalezione w warsztacie.Jak pracowałem kiedyś w fabryce przyrządów i uchwytów "Bison-Bial" w której była odlewnia żeliwa to zrobiłem sobie taki "krępownik" do wykonywania Alg nr3.Pomyślałem że warto zaprezentować.Ciągle sprawny a ma ok 25lat.
Ciągle się zastanawiam, czy nie ruszyć tematu wahadłówek, ale... Czasu brak. To wspaniałe przynęty... "Otarłeś się" o nie Leszku, czy znajomość trwała długo?
Temat zarzucony bo nie mam dostępu do pras , maszyn itd.Zwolnili z fabryki za krytykę.Ale nic to jak mawiał Wołodyjowski.Mam jeszcze gdzieś krępownik do takich mniejszych pod pstrąga.W ub roku sprezentowałem taką blachę koledze.Po 3 tyg dostaję od niego zdjęcie 60-taka.Jego PB.Część z nich chromowałem.Ale teraz to tylko wobki.
Remek jest ojcem chrzestnym tej przynety bo nadał jej nazwę."Ślizgacze "- i niech tak zostanie.
Niemy krzyk...
Powietrza......
Wiesz, to takie moje wyuzdane z logiki wędkarstwa skojarzenia... Poza tym "widokowe" arcydzieło... Mam nadzieję, że rybki zaakceptują, bo i "reszta" bez zarzutu...
Wcale się nie dziwię takim skojarzeniom.Zresztą jest film o takim tytule choć nie o przynęty wędkarskie w nim chodzi.Ta otwarta buzia zabiera pod wode bańkę powietrza co bardzo prowokuje bolki.
Nie, nie, to jasne... Chodzi mi o pracę podwodną, po zaczerpnięciu powietrza... Ale dobra, myślę, że i na to przyjdzie czas i pokażesz to wszystko od A do Z na filmiku... Bo ja swój, obiecany powoli montuję, ha, ha...
O takie, o coś takiego! Jest takie miejsce, taka pora i takie ryby na Opolszczyźnie , ze ta przynęta im zagra. Kurde dobre te ślizgacze !
Czy mógłbyś rozwinąć swoją wypowiedz?
Pewnie , jest takie miejsce na Nysie. Latem co roku spuszczają mega wodę, ale w tym roku to przesadzili. Długo szukałem miejsca z tlenem i rybami , no ale sie udało. Mocny nurt, przechodzący w sporą płycizne, wszystko w środku miasta. Były tam wszystkie ryby, jazie, okonie, szczupaki, sandacze , sumy no i też bolenie, których nikt nie mógł dorwać. Ja też nie mogłem haha. Łowił tylko jeden mój powierzchniowy wobek, urwał mi go gruby bolo 75+. Tak patrzę , to , to te ślizgacze dały by tam "po jajach" haha.
Ostatnio miałem dostęp do Water Wolfa i nagrałem kilka filmików.Na początek 8cm łamaniec.
https://www.youtube.com/watch?v=hMHyLIhfgig&t=7s
https://www.youtube.com/watch?v=hMHyLIhfgig&t=7s
Ha, ha, no... Początek zrobiony...
