Woblery romansidlo
Kielo, przed postawieniem pochopnych tez ostrzegam, iż posłałem Ci używkę, która ma na koncie kilka pstrągów. hehehe
Eee tam Roman zamoczę hahahah i sobie wnioski wyciągnę a podzielę się nimi z tobą bo po co miałbym się dzielić z innymi :-)
Roman :-) wszystkie co tam na zdjeciach sa z dwóch połówek naciachałeś :-)
Niee, większość w tradycyjny sposób. Kilka tylko na spróbowanie z połówek. Nawet fajnie się robi, wychodzą megasymetryczne. Nie mam wprawy w osadzaniu stelażu, ale jak zrobię jeszcze z 10 sztuk to pójdzie. No i korzystając z okazji, porobiłem sobie komory akustyczne i powietrzne w różnych miejscach. Jak mi teraz pięknie grzechoczą! Dorwałem drewno brzozowe i bukowe, na działce mam drewno wiśni, zrobię miks-łamańca z komorami i dynamicznym obciążeniem.
O i bardzo fajnie :-) ciekawy jestem co ci wyjdzie :-) na co trafisz heheh :-)
Szlifowanie strzebli. Akryle pędzlem. Medium- woda. Wymiar modelki- 6 cm. Teraz pozostaje przenieść malowidło na wobler, plus oczywiście kąpiele w lakierze, rozdzielające kolejne warstwy.
Stąd starałem się przemalować strzeblę:
http://www.hlasek.com/phoxinus_phoxinus.html
Stąd starałem się przemalować strzeblę:
http://www.hlasek.com/phoxinus_phoxinus.html
zachęcająco to wygląda ale czekam na fotki wersji finalnej i pozdrawiam.
Panie Romanie! Z miłą chęcią, w ramach swojej skromnej wiedzy i zgodnie z moim czystym, humanitarnym sumieniem, inspirowany szlachetną ideą asertywności, postaram się udzielić Waszmość Panu szeregu szczerych rad, czekając z utęsknieniem dziewicy na męską, twardą kontrę, ale pod jednym, jedynym warunkiem… Musiałbyś Waszmość odpowiedzieć mi, dlaczego nie oglądasz w TV pouczających filmów przyrodniczych o wędkarstwie typu “Koziołek Matołek”, “Włatcy móch” itp. Noż, kurcza Twa marynara Człowieku, jeśli nie wiesz, kto to jest Król Julian, tzn., że nie dorosłeś jeszcze do robienia woblerów i możesz sobie malować, ale pisanki wielkanocne, ha, ha…
Na J. pl nikt prawidłowo nie odpowiedział, jakiego tricku w malowaniu strzebli użył @kielo... NIKT...Jedną sztuką jest malowanie "piękne"... Drugą sztuką malowanie "łowieckie"... Dopiero, gdy pozna się zasady dwóch tych "sztuk" - łowi się "sztuki", ha, ha...
Na J. pl nikt prawidłowo nie odpowiedział, jakiego tricku w malowaniu strzebli użył @kielo... NIKT...Jedną sztuką jest malowanie "piękne"... Drugą sztuką malowanie "łowieckie"... Dopiero, gdy pozna się zasady dwóch tych "sztuk" - łowi się "sztuki", ha, ha...
Otom i jest z Kontrą Michalczewską, wdową po Tajgerze, którego, nieboraka packą na muchy była ubiła. Jak to w zamierzchłych i zmierzwionych rogowym zębem zgrzebła czasach rzekł mistrz van Gogh: póty gąsior wodę nosi, póki mu uch stawa. Mnie jeszcze, uch (i ach!), stawa. Ustawa przewiduje, że staw w stawie się nie stawia, jedynie żaczki przedszkolaczki rozskrzydlone. Lecz cóż to, gdzież meritum zapodziałem?! A w dupie!
(Naczytałom się w pacholęctwie Gombrowicza i kłusując na rączym rumaku- pupy stawiam. A i gębę dorabiam dupie z lubością.)
(Naczytałom się w pacholęctwie Gombrowicza i kłusując na rączym rumaku- pupy stawiam. A i gębę dorabiam dupie z lubością.)
A tom na to : no tom atom, ha, ha...
Bawmy się, Waszeci, słowem stricte. Oj, szyk przestawny niefortunnie nakazuje bawić się "stricte", a ja jeno słówkiem poobracać chciałem. Jednak nie uznaję bekspejsa to i wywód, jak po wiagrze, przedłużon. Otóż, apeluję! jako, iż sens zatracilim tak dawno, że najstarsze brodacze- protoplasty nie pamiętają, co to ten sens, no więc apeluję o... rozsądek.
No właśnie, Pan apeluje, a ja przypominam... Więc zostawmy Viagrę smerfom i gadajmy jak chłopy po śmietanie...
Właśnie lecą atomówki na nickelodeonie!
A niech lecą... Ci, co je oglądają też l e c ą...
To teraz niechże ja zostanę przypominaczem, doprawię sobie plastykową kozią bródkę i będę mentorkiem. Tylko ta moja pamięć ulotnie zwiewna...