Nie jesteś zalogowany/-a ZALOGUJ SIĘ lub ZAREJESTRUJ SIĘ
Jesteś tutaj: Corona-Fishing > Grupy

ZAPISKI PAPAJI


offline
Remigiusz K. 2013-01-17 19:00

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 3388
Panie Papaj. Jestem zły bo:



1. woblerki takie smakowite a ja ich jeszcze nie mam!

2. Fotki lepsze od moich - ale to przełknę z goryczą boś Ty fachowiec a ja amator.

3. Cos ty taki zapracowany że na kawę nie wpadasz... a tu tyle tematów do przegadania
offline
Sławomir S. 2013-01-17 19:05

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
jerryhzs:
Piekne i bardzo ciekawe....zapewniam ze jest sprawa czytana wnikliwie ...podobnie jak spowiedz Slawka hi,hi....

O, proboszcz parafii Chicago krótkie kazanie wygłosił, ha, ha...
offline
Andrzej H. 2013-01-17 19:27

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 167
Cykadass:
jerryhzs:
Piekne i bardzo ciekawe....zapewniam ze jest sprawa czytana wnikliwie ...podobnie jak spowiedz Slawka hi,hi....

O, proboszcz parafii Chicago krótkie kazanie wygłosił, ha, ha...

Sławek, spadłem z krzesła ze śmiechu hahaha



A Tobie Jerry dzięki za pochwałę



Remik, jak ja mam wpaść na kawę, kiedy Ty wciąż na rybach?

Ja biedny strugacz siedzę i pracuję, i na rybkach nie byłem w tym roku.

A Pan i na trociach, i na pstrągach, i na łyżwach, znaczy lodzie bez przerwy ha.

offline
Remigiusz K. 2013-01-17 19:36

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 3388
Nie na rybach tylko w pracy.

Przynęty testuje. Teraz jestem na etapie sprawdzania koloru rubinkowego w dupce mormyszki



a kiedy mam się szykować do przyjęcia nowego stada woblerków
offline
Andrzej H. 2013-01-17 19:40

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 167
Remik:
Nie na rybach tylko w pracy.

Przynęty testuje. Teraz jestem na etapie sprawdzania koloru rubinkowego w dupce mormyszki



a kiedy mam się szykować do przyjęcia nowego stada woblerków

Nie chciałem urazić Waszmości

Oczywiście, że w pracy .

Jak skończę malować Peppery, to wpadnę na kawę i pogadamy , ok?

Do piątku powinienem skończyć, a potem lakier, także przyszły tydzień.

I muszę poszukać jakiejś wody do ustawienia wobków, bo moja zamarznięta, niestety.
offline
Remigiusz K. 2013-01-17 19:49

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 3388
teraz to tylko Wisła i Wkra.

Te chudziny to kiedy będą
offline
Andrzej H. 2013-01-17 19:55

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 167
Wiem niestety .

Muszę je jeszcze "zakotwiczyć" i ustawić.

Będą od lutego na pewno, tak jak mówiłem od początku.

offline
Andrzej H. 2013-01-25 13:22

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 167
Witam wszystkich,

długo nic nie pisałem w swoim wątku, ale to nie z lenistwa, tylko wręcz przeciwnie.

Kończyłem jedną partię woblerów( chude piątki), teraz kończę, niestety też z opóźnieniem Peppery. No ale już ostatnia warstwa lakieru poszła, i jak wyschnie to tylko stery, kotwiczki i do wody.



No właśnie, ale gdzie?

Wszystko zamarzło w mojej okolicy.

Chyba czeka mnie jakaś wyprawa nad rzeczkę , która nie zamarzła.



Po zrobieniu Pepperów chciałem chwilę odsapnąć, ale przyszło kolejne zamówienie, i znów pogrążę się w odmętach swojej pracowni.



Do tego jeszcze moja strona internetowa, która jakoś "rodzi się w bólach".



Po drodze były różne kłopoty technologiczne, bo wiadomo w zimie inaczej wszystko wysycha, reaguje i generalnie sprowadza się to do tego, że wszystko dłużej trwa.



A parę ciekawych tematów pojawiło się tu i ówdzie, i warto by coś na ten temat skrobnąć.

Mam nadzieję, że już wkrótce.



Pozdrawiam wszystkich prawdziwych łowców Papaja
offline
Andrzej H. 2013-01-27 16:19

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 167
Czołem Prawdziwi Wędkarze ,

no nareszcie Peppery po lakierni .

Uff, trochę to trwało, bo w zimie warunki do lakierowania bywają kiepskie, i lakier wysycha wolniej.

Jeszcze stery, ale to jutro już zaplanowane, kotwiczki i do ustawiania.

Także przedstawiam "Powracającego Peppera", jak by powiedział Terminator "I'm back" hehe







offline
Andrzej H. 2013-01-27 16:20

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 167
I jeszcze kilka zdjęć:







offline
Sławomir S. 2013-01-27 19:32

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Dobrze, dobrze Panie @papaja... Widzę, że w dobrym kierunku idzie ewolucja... I co najważniejsze, długimi i szybkimi krokami.
offline
Andrzej H. 2013-01-27 19:40

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 167
Cykadass:
Dobrze, dobrze Panie @papaja... Widzę, że w dobrym kierunku idzie ewolucja... I co najważniejsze, długimi i szybkimi krokami.

Sławku Dzięki za miłe słowo.

Ciągły rozwój to jedyna droga

Papaja
offline
Andrzej H. 2013-03-07 08:28

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 167
Długo nic nie pisałem w swoich Zapiskach.

No cóż? Brak czasu,jak zwykle.

Miałem sporo pracy, robiłem swoją stronę itd.

No, ale wreszcie strona powstała i z przyjemnością to mogę ogłosić

Zapraszam do odwiedzin i dzielenia się uwagami.

Pozdrawiam Andrzej

offline
Remigiusz K. 2013-03-07 09:58

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 3388
Kilka dni wędkowaliśmy razem i gadaliśmy nieustanie o rybach, woblerach i Polsce Pamiętasz Andzejek te nasze posiedzenia do północy



przyznać muszę ze Wobki Pana Papaji to już klasa. Ciekawy jestem jak to będzie wyglądało za dwa/ trzy lata.

Powodzenia i wytrwałości w struganiu!





PS a tu "tata" ustawia do śpiewu swoje pociechy...

offline
Andrzej H. 2013-03-07 13:33

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 167
Remik, jakże bym nie pamiętał?

To był fajny bardzo wyjazd, mimo niesprzyjającej pogody, ale wiesz jakie mam zdanie na temat wędkarstwa, że to nie tylko ryby i łowienie, ale i wspólnie a czasami samotnie spędzone chwile w ukochanym otoczeniu.

Ten oddech od codzienności, to sycenie oczu ulubionymi widokami dzikiej rzeki.



Dzięki za chwalenie. Miło jest usłyszeć, co by tam nie mówić słowa pochwały z ust człowieka, który zna się na przynętach.

Ja nie potrafię się zatrzymać, i mam nadzieję, że moje woblery będą się wciąż rozwijały.

Stanięcie w miejscu jest dla mnie cofaniem się.

Tak mam i miałem zawsze, ze wszystkim co w życiu robiłem z pasją.

A woblery na pewno robię z pasją.

Jeszcze raz dzięki i do zobaczenia na kawie .
offline
Adam D. 2013-03-07 19:58

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1750
Piękne słowa powyżej padły " piekne chwile spędzone samotnie w ukochanym otoczeniu " ja też tak uważam że to najpiękniejsze momenty w wędkarstwie , nie ryby , nie przynęty itd , ale to obcowanie z przyrodą w ciszy i zadumie i jej obserwowanie
offline
Andrzej H. 2013-03-07 20:50

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 167
frajter:
Piękne słowa powyżej padły " piekne chwile spędzone samotnie w ukochanym otoczeniu " ja też tak uważam że to najpiękniejsze momenty w wędkarstwie , nie ryby , nie przynęty itd , ale to obcowanie z przyrodą w ciszy i zadumie i jej obserwowanie

Dzięki Frajter,

cieszę się, że rozumiesz.

No właśnie, bo dla mnie wędkarstwo to wyprawa, w której chodzi o przeżycie jej samej.Z tym wszystkim co ją tworzy. Piękno przyrody, przeżywanie chłodnego poranka z jego mgłami i wschodem słońca nad pstrągową rzeką. Z Zimorodkami mknącymi jak błyskawica wzdłuż strumienia. Te wszystkie zapachy ziół, traw i oczywiście rzeki.

No i pstrąg, przebiegły, wyrachowany w swoim rzemiośle zawodowiec.

Jak to można przeżywać z kumplem to jeszcze lepiej.

A potem trzeba w którymś momencie przestać łowić, i wtedy fajnie jest jak obok siedzi ktoś kto rozumie to wszystko tak jak Ty, albo chociaż podobnie.

Bo tak jak napisał Remik, z takim kimś zawsze będzie temat do rozmowy, choć o piątej albo i wcześniej trzeba znów wstać, by tropić i próbować zrozumieć pstrąga.

Wciąż od nowa podejmować tą nierówną grę .

Do zobaczenia na szlaku.
offline
Sławomir S. 2013-03-08 08:56

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Szybciej zrozumiesz mój chory umysł od "trzeżwego" i zdrowego umysłu pstrąga potokowego, ha, ha...
offline
Andrzej H. 2013-03-08 11:09

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 167
Cykadass:
Szybciej zrozumiesz mój chory umysł od "trzeżwego" i zdrowego umysłu pstrąga potokowego, ha, ha...

Hahaha wiem Sławku, przecież napisałem "próbować".

I właśnie to jest najpiękniejsze.

Gdyby można było przewidzieć pstrąga, to nie było by tej magii.
offline
Sławomir S. 2013-03-08 11:32

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Właśnie, MAGIA... Paradoksalnie i zwykle jest tak: "Zdrowy nie rozumie chorego, ale chory rozumie zdrowego...". Patrząc na tworzoną przynętę, jednym okiem musimy ją widzieć, a drugim nie tylko widzieć "odbiorcę" (nie mylić z kupującym!, ha, ha), ale i przejąć jego instynkty...

15 lat na rynku
Raty 0% PayU PayPo
0.34 s