samoróbki
Co Pan temu biednemu kiełbikowi zrobił?Drut do pyska i do lakieru?
Śladami Janusza z Bielska idziemy w stronę słońca! Poprzeczka zawieszona jeszcze wyżej. Robi się coraz ciekawiej. Ciut bym tylko stelaż w okolicach ogonowych wyprowadził, z 2 mm dłuższy, zaostrzył dupkę i wtedy kiełbasa byłaby smuklejsza mimo grubej warstwy wierzchniej. A samo malowanie to mistrzostwo świata! Tam tiul dałeś? Właśnie chropowata faktura (piasek, tiul, wyciskanie metalowej siatki, czy rzeźbienie korpusu) świetnie się prezentuje po zalaniu żywicą. Wobler ma gładką powierzchnię, a wygląda chropowato.
) Piękna robota!!
Franek1985 hahahaha chyba ciężka noc była :-)
Roman ja nie idę śladami Janusza ,podążam w stronę słońca własną ścieżką hahahhaha
Nic nie zapożyczałem od Janusza a wręcz odwrotnie to raczej Janusz robi łuskę tak jak ja a nie jest to żadna siatka ani tiul ,pokazałem to w swoim wątku na tamtym forum ,żywicy tez nie używam tylko zwykłego domaluxa ,nacisk kładę na pracę woblerów starając się hahahah usilnie dorównać ,uczyć się od niektórych czarodziejów z tego forum a malowanie to takie moje prywatne zboczenie :-)
Cierniczki 6,5 cm pływające mają być na pstrągi chociaż nigdy nie łowiłem.
Jeszcze stery do dotarcia w niektórych nad wodą żeby każdy pracował z równymi wychyleniami.
Zrobiłem bardziej cytrynowe niż ten z Maćkowego zdjęcia bo mi się za ciemne wydawały.
Założenie:
Do obławiania głębokich rynienek ,jakieś 2m powinny dać radę a czy coś będą łowić to już tylko wróżka wie hahahah.
Roman ja nie idę śladami Janusza ,podążam w stronę słońca własną ścieżką hahahhaha
Nic nie zapożyczałem od Janusza a wręcz odwrotnie to raczej Janusz robi łuskę tak jak ja a nie jest to żadna siatka ani tiul ,pokazałem to w swoim wątku na tamtym forum ,żywicy tez nie używam tylko zwykłego domaluxa ,nacisk kładę na pracę woblerów starając się hahahah usilnie dorównać ,uczyć się od niektórych czarodziejów z tego forum a malowanie to takie moje prywatne zboczenie :-)
Cierniczki 6,5 cm pływające mają być na pstrągi chociaż nigdy nie łowiłem.
Jeszcze stery do dotarcia w niektórych nad wodą żeby każdy pracował z równymi wychyleniami.
Zrobiłem bardziej cytrynowe niż ten z Maćkowego zdjęcia bo mi się za ciemne wydawały.
Założenie:
Do obławiania głębokich rynienek ,jakieś 2m powinny dać radę a czy coś będą łowić to już tylko wróżka wie hahahah.
Piękna robota @kielo fakt nocka troszke mnie poniosła.
Dzięki :-) właśnie tnę listewki na kiełbie :-) dzisiaj do nocy posiedzę chyba w moim małym ale tylko moim pokoiku :-)
Ha, ha... Od razu wiedziałem, że "gościu", który wymachuje majtkami żony, jak sztandarem, musi mieć w sobie to "coś", co inni nazywają talentem... Teraz, gdy praca takich itp. przynęt będzie przystosowywana do łowisk - śmiało możesz je Pan nazywać "atomkami", ha, ha...
Panie Sławku teraz nad mykami popracuję troszkę ,nie wiem jeszcze o co chodzi ale to kwestia czasu :-)
Tak, to bardzo istotna sprawa...
W cierniczkach może Pan robić w niektórych wersjach wyrażniejsze boczne "lusterka"... Niektórzy uważają, że podczas sprowadzania po łuku, gdy wobler dostaje myka, połączonego z jednoczesnym zalusterkowaniem, ma to duże znaczenie... Wg mnie te "myki" są najważniejsze, a dopiero póżniej pewne, inne rzeczy... Proszę jeszcze napisać, jak pracują te woblerki... A właściwie nie... Inaczej... W jakim stopniu ich praca jest zgodna z pierwotnymi założeniami... Bo to jest najistotniejsze...
Panie Sławku praca drobniutkie V z lusterkiem i m mocniejszy nurt tym mocniejsze lustereczko ale nie jakieś strasznie mocne ,bardzo stabilne w nurcie dlatego raczej nie do prowadzenia po łuku ,ale zrobiłem jednego troszkę krótszego co mocniej lusterkuje i płyciej schodzi ,tam dałem troszkę inaczej obciążenie i ster w innym miejscu i tym będę moją płytką rzeczkę chłostał tak jak Pan napisał.
Ten jest właśnie mniej stabilny i myślę chociaż jeszcze nim nie łowiłem że tu i tam odskoczy prowadzony po łuku.
Pracują tak jak miały pracować ,żadnego nie zrypałem :-) dodatkowo kilka jest z szerszymi sterami ,jak będę chciał to sobie je dotrę i wtedy będą agresywniej dupcią mielić :-) i mocniej lusterkować :-)
Może filmik nakręcę ale tych filmików to już miałem kręcić a kręcić a tu zawsze czasu brakuje ,najpierw chciałbym uchwycić na filmie jak mój poprzedni kiełbik zmienia kolor pod wpływem koloru otoczenia :-).
I kiełżyk fajnie mi wyszedł z tymi nogami ,pracuje bardzo drobno ,bez bujania na boczki i jak jest miękkie ciemne ,troszkę zamulone dno i prowadzi się go po tym dnie to te piórka smużkę fajną zostawiają lekko muł smyrając ,tez myślę taki zadaniowy pod jaśka na głębsze prostki.
Ten jest właśnie mniej stabilny i myślę chociaż jeszcze nim nie łowiłem że tu i tam odskoczy prowadzony po łuku.
Pracują tak jak miały pracować ,żadnego nie zrypałem :-) dodatkowo kilka jest z szerszymi sterami ,jak będę chciał to sobie je dotrę i wtedy będą agresywniej dupcią mielić :-) i mocniej lusterkować :-)
Może filmik nakręcę ale tych filmików to już miałem kręcić a kręcić a tu zawsze czasu brakuje ,najpierw chciałbym uchwycić na filmie jak mój poprzedni kiełbik zmienia kolor pod wpływem koloru otoczenia :-).
I kiełżyk fajnie mi wyszedł z tymi nogami ,pracuje bardzo drobno ,bez bujania na boczki i jak jest miękkie ciemne ,troszkę zamulone dno i prowadzi się go po tym dnie to te piórka smużkę fajną zostawiają lekko muł smyrając ,tez myślę taki zadaniowy pod jaśka na głębsze prostki.
Pisze Pan że młynek połączony z mignięciem hmmm wobler ma się obkręcić wokół własnej osi?
Nie, nie młynek... Myk...
| kielo: |
| Panie Sławku praca drobniutkie V z lusterkiem i m mocniejszy nurt tym mocniejsze lustereczko ale nie jakieś strasznie mocne ,bardzo stabilne w nurcie dlatego raczej nie do prowadzenia po łuku ,ale zrobiłem jednego troszkę krótszego co mocniej lusterkuje i płyciej schodzi ,tam dałem troszkę inaczej obciążenie i ster w innym miejscu i tym będę moją płytką rzeczkę chłostał tak jak Pan napisał. Ten jest właśnie mniej stabilny i myślę chociaż jeszcze nim nie łowiłem że tu i tam odskoczy prowadzony po łuku. Pracują tak jak miały pracować ,żadnego nie zrypałem :-) dodatkowo kilka jest z szerszymi sterami ,jak będę chciał to sobie je dotrę i wtedy będą agresywniej dupcią mielić :-) i mocniej lusterkować :-) |
O, jak to się stało, że nie zauważyłem... Za dużo biegam po tym swoim warsztacie...
