samoróbki
Jest w malowaniu tych strzebli pewne bardzo cwane “zagranie”… Zastanawiam się tylko, czy zrobione świadomie, czy przypadkowo… Dlatego uważam, że jeszcze nie widziałem w stylu natural bardziej “wypasionej” strzebli, nawet tej chudej, ha, ha… Ten szczegół połączony rzecz jasna z “odpowiednią” pracą może uczynić je bardzo łownymi w “stylu uniwersal”, ha, ha… Przeciętna i stara drabina ma trochę "strzebli"... Szczeble tonące, pływające, neutralne... Dłuższe, krótsze, chudsze i grubsze... Jasne i ciemne... A niech ją szlag trafi i wchodzenie po niej na dach... W połowie drogi można zlecieć na łeb i... zmienić orientację... Malować... śliza... Choć to też niebezpieczne, śliska sprawa... Ja, jak szukałem kozy w nosie, aby mieć "oryginał", to zrobiono z tego aferę, że hoho i hej...
Pięknie, Panie Tomku, pięknie...
Pięknie, Panie Tomku, pięknie...
Przypadek Panie Sławku :-) przypadek :-)
No to dwa przypadki, bo jest jeszcze "coś", ha, ha... Trochu mi się dziś oczy wyostrzyły...
To znaczy jak to się mówi podświadome ,intuicyjne i przypadkowe dążenie do celu :-)
Filmików nie nagrałem nie dałem rady sam ale jutro z bratem rano startuję może się uda.
Filmików nie nagrałem nie dałem rady sam ale jutro z bratem rano startuję może się uda.
Kielo, "nie ma lipy" - piękne wabiki !
Dzięki :-) jutro może się uda ,wolał bym żebyście powiedzieli :-) kielo fajnie robią :-0
powiem tak... wasze wobki to sztuka w przez duże S, a jak dodamy jeszcze drugie S to będzie i sztuka i majstersztyk, do czego Sławek wciaż w dobrym tego słowa znaczenia nawołuje
![](/obrazki/smile.gif)
hawk :-)
Panie Tomku, doszły mnie słuchy, że pańska strzebla grubaska może nie zmieścić się w górskim potoczku... Ha, ha... Hit niedzieli, ha, ha... Jedyny ratunek w "drobnym kroczku i wąsko pracującej" pupce, ha, ha... Oby nie miała "myków", bo biodrami rozwali burty...Boże, jaki mam ubaw...
![](/obrazki/smile.gif)
mój kolega zabrał kiedyś napoczętego wędkarza na niewielka rzeczkę pstrągowa...
Po kilkudziesięciu minutach niedoświadczony wędkarza przestał łowić. Rafał podszedł i pyta:
- czemu nie łowisz?
- bo nie mogę wtrafić w rzekę!
Może tu problem Panie Sławku
![](/obrazki/smile.gif)
Ale nastrugałeś jerków. Na jesień będą idealne.
dawid_1976: |
powiem tak... wasze wobki to sztuka w przez duże S, a jak dodamy jeszcze drugie S to będzie i sztuka i majstersztyk, do czego Sławek wciaż w dobrym tego słowa znaczenia nawołuje ![]() |
Oczywiście. o to chodzi... Niestety, "starym i znanym kręgom" bardzo to się nie podoba i wywołuje ataki niekontrolowanego szału i bełkoty nienawiści, ha, ha... Pogarszają sobie tylko swoją beznadziejną sytuację, bo mi przecież o to właśnie chodzi... Idą, jak po sznurku, ha, ha...