samoróbki
W każdym przypadku zostawiony dosyć znaczny margines zarówno uagresywnienia jak i stłumienia pracy przynęty.
Akcji i dodatków do głównej pracy nie opisuję bo tym razem jakoś tak wyszło że widać :-).
https://www.youtube.com/watch?v=kwzV7qmdS8U&feature=youtu.be
http://youtu.be/QhwfFQ4ZnV8
http://youtu.be/biwGj1cRjX0
http://youtu.be/6SOlkIPyaZY
http://youtu.be/wTFJS46AyEQ
Akcji i dodatków do głównej pracy nie opisuję bo tym razem jakoś tak wyszło że widać :-).
https://www.youtube.com/watch?v=kwzV7qmdS8U&feature=youtu.be
http://youtu.be/QhwfFQ4ZnV8
http://youtu.be/biwGj1cRjX0
http://youtu.be/6SOlkIPyaZY
http://youtu.be/wTFJS46AyEQ
Hmm, no dobrze... A jaki ster zastosowałeś @kielo do tych wężyków, można wiedzieć?
No to jestem zawiedziony... Twarda sztuka i nie mogę znależć haka, ha, ha... Aha, zobaczymy, jak pójdzie z łamańcami... Czy będziesz Pan taki cwaniaczek...
No zobaczymy :-) ,myślę robić takie jak pisałem ,troszkę mocniej niż lekko tonące z ogonkiem w górze :-).
Z ogonkiem w górze? Aluzja? Jak będzie trza, to i ogonek pójdzie do góry... U mnie na razie moda na opuszczone nosy i ogony... Taki posępny klimat. Meliorują rzeki...
A u mnie klenie na płytkiej wodzie a szczupak trze się jak wariat :-) pięknie dzisiaj było i cieplutko :-) z posępnych opcji to tylko taka że zamiast łowić to przepuszczałem ,przesuwałem ,odkładałem i dobierałem :-(.
Ja też próbuje swoich sił. Na razie korpusy , reka bolała , zdymy wychodziły. No tak to jest jak sie całą zimę nic nie robi nawet śniegu nie było zeby przerzucić go troche haha. Nie chciało mi sie ale chciałem mieć coś w pudełku i chce dojść do łownych woblerów więc sie uparłem. Tak to wygląda, na zdjęciu niby to strzebla gruba a niby to strzyga , takie nie wiadomo co...
Może taka podpowiedź :-) słabo jak korpus najgrubsze miejsce ma na środku :-)
No i "cóżeś" @kielo narobił? Biedny Adaś... Na pewno całą noc nie spał... Spróbuj zrobić z tego wersję lusterkującą, z wąskim X.
O i tak będzie najlepiej :-)
No , to tak spróbuję zrobić. Nie boli mnie to ze tyle zrobiłem a teraz prawie nici z tego bo jak sie nie myśli to tak jest haha. Boli mnie teraz to ze nie uzyskam tego co chciałem i znowu bede miał w pudełku same X. A kropki sie ruszyły. O matko , trzeba robić to X i coś pokombinować z wężykami i lusterkami na innych korpusach...
Co Ty Adam, całą piwnicę chcesz zatargać nad rzekę? Może pudełka z przegródkami byłyby lepsze, takie na przynęty?
Mi chodziło tylko o to ze po rozdzieleniu połówki były razem w jakimś woreczku, pudełeczku. Takie na przyęty super są ale ostatnio muszę kalkulować każdą złotówkę i tylko na pudła na gotowe przynęty mi starcza. To radzę sobie tak...
O kurcze :-) to weź sobie ołówkiem ponumeruj :-)
Robiłem tak jak rozdzielałem, za dużo czasu na znajdowanie poszczególnych. Nawet wygodnie tak jest w tych słoikach, na bocznej półce siedzą. Muszę te woreczki strunowe kupić , w tedy fajnie to idze.