samoróbki
Nie :-( dla ciebie w Poniedziałek będą ,ale troszkę inne kolorki.
Dawno nic nie wstawiałeś i znowu piękne woblery fajnie wyszły,podobają mi się te ciemne okonki i strzebelki,zresztą pstrążki też super.
Dzięki Franek1985 ,pracę sam sobie ocenisz :-)
Takie filmiki poglądowe kręcę ,dla ludzi ,którzy by chcieli żebym zrobił dla nich woblery.
Każdy będzie mógł sobie wybrać pracę + dodatki ,dostanie dostęp do filmików i będzie wybierał.
Prace na filmikach będą tylko podstawowe bez żadnych dodatków typu myki i inne.
https://www.youtube.com/watch?v=qvPRDNdnbUw
Takie filmiki poglądowe kręcę ,dla ludzi ,którzy by chcieli żebym zrobił dla nich woblery.
Każdy będzie mógł sobie wybrać pracę + dodatki ,dostanie dostęp do filmików i będzie wybierał.
Prace na filmikach będą tylko podstawowe bez żadnych dodatków typu myki i inne.
https://www.youtube.com/watch?v=qvPRDNdnbUw
oj fajniutko śmiga,drobniutko ,lekko ogonek zamiata..mniam,mniam
kielo: |
Dzięki Franek1985 ,pracę sam sobie ocenisz :-) Takie filmiki poglądowe kręcę ,dla ludzi ,którzy by chcieli żebym zrobił dla nich woblery. Każdy będzie mógł sobie wybrać pracę + dodatki ,dostanie dostęp do filmików i będzie wybierał. Prace na filmikach będą tylko podstawowe bez żadnych dodatków typu myki i inne. https://www.youtube.com/watch?v=qvPRDNdnbUw |
Tak trzymać, Panie Tomek, tak trzymać, ha, ha... Jednego, malutkiego "myka" (myczka) dostrzegłem...
A jakby @kielo poprosić jakąś dziouchę, aby się nie kąpała i nie zmieniała majtek przez załóżmy tydzień? I póżniej takie majtasy dać na wierzch, bez pokrywania lakierem… Efekt zapachowo - wabiący mógłby zaskoczyć… Hmm… Na Zachodzie jedną z najlepszych przynęt na szczupaka jest martwy śledź, ha, ha…
Hahahahahhaha kto by to hahahhaah nakładał na korpus hahahhaha
Jak to, kto... Młodzi... Tzw. "koty", ha, ha...
E, no gościu... W mnogości przezwisk brak mi Wielkiego Proroka, ha, ha... A nie mówiłem, a nie pisałem... Mucha nie siada... Przypominam, że to co widać, to pikuś... Bo jest jeszcze coś... To "coś" nazywa się pracą przynęty, ha, ha... I to "coś" wynika z zastosowania pewnej metody...
Zgadza się Panie Sławku :-)
Jeszcze cztery strzebelki ale inne niż te wcześniej i biorę się za dawno rozpoczęte tematy :-):-):_)
Jeszcze cztery strzebelki ale inne niż te wcześniej i biorę się za dawno rozpoczęte tematy :-):-):_)
Nie ważne kto będzie łowił na te przynęty ale na jego miejscu jak dziecko wziął bym te przynęty na pierwszą noc ze sobą do łóżka. Położył przy poduszce i pożałował tych ryb którym też się spodobają( tylko może nie uzbrojone jeszcze w mocne kotwice Acha chciałem dodać że na podobne przynęty miałem ostatnio kilka szczupaczków... i 1 szczupaka wziął mojego (kielo) wobka i się nawet nie pożegnał...gnój jeden. Taaa, człowiek się uczy całe życie - na szczęście
kielo: |
Witam muszę powiedzieć że mimo że zdjęcia są fajnie zrobione to nawet w połowie nie oddają tego co dzisiaj zobaczyłem na żywo,detale i ilość pracy włożona w te woblery przez Kiela jest naprawdę imponująca,dotyczy również szczebli i pstrążków.Musze stwierdzić że opłacalność dla wykonawcy jest chyba niewielka lub żadna,widać robotę pasjonaty a nie tylko rękodzielnika,warto było poczekać .