Nie jesteś zalogowany/-a ZALOGUJ SIĘ lub ZAREJESTRUJ SIĘ
Jesteś tutaj: Corona-Fishing > Grupy

samoróbki


offline
Sławomir S. 2014-10-29 09:29

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
kielo:
Część wobków ,które teraz robię 8 ,7 ,6 i 4cm ,no i łamańce ,ćwiczę łamańce Panie Sławku aż mi grzywa od tych łamańców stanęła :-) a córcia rośnie :-).






Umiejętność tworzenia dobrych łamańców, to jedna z cech wyróżniająca rękodzielnika w tłumach wytwórców woblerów… Nic tu nie pomaga tłumaczenie, że uciążliwe w produkcji, że bardzo pracochłonne i że, że… Nic nie jest łatwe. Najlepiej byłoby odlać z pianki kilkaset dziennie , przykleić kalkomanię, popsikać lakierem i ...do żyda… Ha, ha, nic z tych rzeczy… To ma być Łamaniec, a nie POłamaniec… Przynęta o bardzo specyficznych cechach, które połączone w jedną całość czynią ją bardzo łowną… Wystarczy wiedzieć, jakie to cechy, trochę pogłówkować w czasie produkcji i łamaniec złamie serca widowni oglądającej go w akcji, a rybom w nieco póżniejszej prezentacji…
offline
Sławomir S. 2014-10-29 10:15

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
lester:
Wróciłem.Znowu się dowiedziałem co jest do poprawy.To nic że kolejne korpusy do likwidacji(miała być akcja Y a wyszło pomiędzy Y a X )ale za to uzyskałem W że nie wspomnę o L.Już wiem jak wstawić film.Następne ustawianie sfilmuję.

Hmm, nie napisałeś, jaką metodą robisz woblery... Jeśli ktoś robi woblery "starymi" metodami, to nie mam czasu, ani ochoty udzielać jakichkolwiek rad... To tak, jakby kuł skałę przecinakiem, mając pod ręką młot udarowy... A kuj sobie człowieku, nie będę Ci przeszkadzać... Może to lubisz i ćwiczysz mięśnie, ha, ha ?
offline
lester 2014-10-29 14:49

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 195
Robię metodą połówkową Panie Sławku tylko niepotrzebnie spędzałem tyle czasu nad wanną, jednak rzeka to co innego.Przekonuję się że na razie ustawianie woblera nad wodą zajmuje mi więcej czasu niż struganie w warsztacie.
offline
Banjo 2014-10-29 15:08

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 225
lester:
Robię metodą połówkową Panie Sławku tylko niepotrzebnie spędzałem tyle czasu nad wanną, jednak rzeka to co innego.Przekonuję się że na razie ustawianie woblera nad wodą zajmuje mi więcej czasu niż struganie w warsztacie.

I tak trzymaj. Nad wodą dużo się dowiesz jeśli tylko będziesz chciał.
offline
Sławomir S. 2014-10-29 15:26

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
No i bardzo dobrze... Jest to do czasu, gdy nie zdradzę następnej, najlepsza metoda, aby poznać strukturę woblera i zasady osiągania ruchu zgodnego z wcześniejszymi zamiarami... Wszystko można osiągnąć, trzeba tylko chcieć i przełamać stare nawyki, powstałe na bazie innych szkół... I tak jak @Banjo radzi... Każdy wytwór ludzkiej ręki należy sprawdzać w środowisku przeznaczenia... W wannie zażywajmy kąpieli, broń Boże, nie wespół z uzbrojonymi woblerami (nie dotyczy masochistów!), ha, ha...
offline
lester 2014-10-29 16:43

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 195
Jutro testy w rzece.Kotwice nr6 , nie za duże?



offline
Tomasz . 2014-10-29 18:45

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1138
Nie ,nie za duże jeśli zacząłeś z nimi to z nimi skończysz i będzie tak jak miało być :_):-0;-)
offline
lester 2014-10-30 15:28

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 195
Miała być akcja Y no i chyba jest:-), dodatkowo L.Chciałem uzyskać szybsze ruchy ogonka ale nie potrafiłem.Może wobler jest za gruby(7cm dł i 13mm w najgrubszym miejscu,16mm wys.)



offline
lester 2014-10-30 15:31

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 195
Nie wchodzi mi film, proszę o cierpliwość.
offline
lester 2014-10-30 15:32

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 195
offline
Tomasz . 2014-10-30 19:02

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1138
No i gitara :-) pierwsze koty za płoty :-) Y ?tak?Bo słabo widać ale to pierwszy ,mam nadzieję że będą następne :-)
offline
Sławomir S. 2014-10-31 09:34

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
lester:
Miała być akcja Y no i chyba jest:-), dodatkowo L.Chciałem uzyskać szybsze ruchy ogonka ale nie potrafiłem.Może wobler jest za gruby(7cm dł i 13mm w najgrubszym miejscu,16mm wys.)




Raz jeden gościu zapytał się mnie, czemu te drobne prace tak mnie intrygują... "Bo łowię w tak wąskich ciurkach, że przynęty o szerokiej pracy napierdzielałyby bokami po burtach brzegowych...".., ha, ha...
offline
Banjo 2014-10-31 09:51

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 225
Cykadass:
lester:
Miała być akcja Y no i chyba jest:-), dodatkowo L.Chciałem uzyskać szybsze ruchy ogonka ale nie potrafiłem.Może wobler jest za gruby(7cm dł i 13mm w najgrubszym miejscu,16mm wys.)




Raz jeden gościu zapytał się mnie, czemu te drobne prace tak mnie intrygują... "Bo łowię w tak wąskich ciurkach, że przynęty o szerokiej pracy napierdzielałyby bokami po burtach brzegowych...".., ha, ha...

No i błędne założenie. Wiadomo, że w tak wąskich ciurkach rybki siedzą w burtach brzegowych. Za jednym poprowadzeniem obławiasz obie burty :-) Tylko szerokie X :-)
offline
Tomasz . 2014-10-31 09:54

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1138
Nie nie Sławku szerokie S :-).
offline
Sławomir S. 2014-10-31 10:01

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Hmm.., zgodzę się z Wami, ale tylko w wypadku zastosowania na boczkach woblerów miękkich zderzaków, tłumiących hałas... Moje ciurki mają twarde burty, ha, ha...
offline
Banjo 2014-10-31 10:06

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 225
Tak, szerokie S byłoby lepsze, ale łatwiej jest wykonać szerokie X :-) a na bokach gąbeczki nasączone odpowiednim zapachem :-) a jakie wówczas będą myki :-).
offline
Sławomir S. 2014-10-31 10:12

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
No i mamy wspólne dzieło... Imienniku, szybko patentuj, ha, ha...
offline
Banjo 2014-10-31 10:20

Użytkownik
Użytkownik
Posty: 225
Nie można patentować rozwiązań, które zostały już opublikowane :-(

Niepotrzebnie wygadałem się z tymi gąbkami :-)
offline
Sławomir S. 2014-10-31 20:13

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
Jedynie Rapala może... O'le...
offline
Sławomir S. 2014-10-31 22:35

Człowiek CF
Człowiek CF
Posty: 5168
No i jak tu można spoważnieć... Już przybrałem posępną minę i próbowałem wpaść w grobowy nastrój z racji jutrzejszego dnia, a tu wpadłem, ale na filmik @kiela... Ha, ha, i szlag szybko mój aktorski, z trudem wymodelowany nastrój trafił... Żółta micha i miotający się jak rybka woblerek... Nawet muszki łapał, ha, ha... No a jak.., przecież "pstrągowy"... Żółta micha, zamiast wanny, ha, ha... Jak istny japanese style zminiaturyzował zagadnienie...

15 lat na rynku
Raty 0% PayU PayPo
0.26 s