samoróbki
Tomek, czy w życiu też jesteś perfekcjonistą?:-) Super dokładnośc w wykończeniu.Widać że Cię to bawi.Inspirują mnie Twoje prace.
No powiem ci że jak się za coś chwycę to rzeczywiście nie odwalam aby aby ale jak się chwycę :-) drzwi do szafy wstawiam już trzeci miesiąc :-):-):-).
Mam zajoba na punkcie wobków :-).
Mam zajoba na punkcie wobków :-).
Oj, to zimę ciężko znosisz .Ja to jeszcze łowię z lodu więc nie jest tak żle,choć sprawdzanie wobków w tę porę roku może się skończyć katarem.
kielo: |
No powiem ci że jak się za coś chwycę to rzeczywiście nie odwalam aby aby ale jak się chwycę :-) drzwi do szafy wstawiam już trzeci miesiąc :-):-):-). Mam zajoba na punkcie wobków :-). |
Panie Tomku, ja także mam zajoba, ale trochę na innym punkcie. Oto dowód. Wywala Pan niewstawione drzwi, ale wstawia półki... I ma Pan, Panie Tomku piękny regał na farby... Na cholerę Panu szafa...
I zamarzniętymi paluchami. Dla tego pan Sławek powtarza żebym wiosną to robił. Nawet raz opiernicz za to dostałem.. haha.
:-) drzwi muszą być ,zarządzenie odgórne :-):-):-)
Panie Tomku, przymknąłem na chwilę oczy i zobaczyłem w jednym z pokojów pewnego mieszkania w Siedlcach bujającą się kobietę na drabinie… W jednej dłoni ławkowiec, w drugiej wałek i “jedzie” po suficie… Pod nią, przy drabinie walają się przykryte folią części składanej w międzyczasie szafy i karteluszki z upomnieniami administracji odnośnie sterty wiórów lipowo-topolowych przed klatką i zakłócania ciszy nocnej pracą zbyt głośnej sprężarki… Póżniej mój wzrok powędrował do innego pomieszczenia… A tam konstruktor przynęt wędkarskich i rzeżbiarz-malarz artysta @kielo w jednej osobie… Tacy nigdy się nie zhańbią prostacką konstrukcją szafy i malowaniem wnętrz… Za jednym uchem pędzel, za drugim też, ale o innych właściwościach… W zębach trzy… Konturówka po środku… Z mnóstwa kieszeni wystają noże, dłuta, gąbki i ciągną się kolorowe szmatki… W jednym rogu pomieszczenia małe dziecko pije białą, akrylową farbę podkładową firmy Dulux, w drugim kącie pies obgryza prototyp woblera… Widocznie część ogonowa skojarzyła się biedakowi z kością… A malarz? W statywie wobler… Za nim paleta i fotografia ryby… Klient, nie dość,że zamówił jakieś esy floresy i insze wygibasy w jego pracy, to do tego przysłał materiał do wiernej kopii… @kielo nie słyszy i nie widzi, co się wokół niego dzieje… Ciii… Zgrabiałymi od zimnej wody rzeczki palcami trzyma odwrotnie pędzel, który maluje mu nos… Coś delikatnie dotyka na fotografii…On teraz jest bardzo skupiony, liczy łuski w linii bocznej… Ciii...
Panie Tomku, tylko się cieszyć, że jeszcze do tego nie doszło… Mam nadzieję, ha, ha…
Hej Młody… Adaś… Czytaj i ucz się, ha, ha…
Panie Tomku, tylko się cieszyć, że jeszcze do tego nie doszło… Mam nadzieję, ha, ha…
Hej Młody… Adaś… Czytaj i ucz się, ha, ha…
Haha, cały czas tu jestem Panie Sławku....
"Czuj, czuj, czuwaj!", jak to ponoć skauci powiadają...
Panie Sławku już mówiłem że z Pana wyobraźnią powinien Pan książki pisać hahahaha:-):-):-)
Ha, ha, dobre... Od razu wracam do kicia... Chociaż ta opcja nie byłaby najgorsza... Nareszcie byłby CZAS... Przynęty otrzymałyby nową nazwę ZK SS...
Praca wre, widzę... @kielo, coś dla siebie zostawiasz?
No tu jest troszkę kłopot ,zawsze robię trochę więcej tylko kurka u mnie to jest tak ze po jednym wypadzie na klenie kilka obcinek i zawsze nie mam :-( ,nie posiadam niestety umiejętności ,które pozwoliły by na robienie wobków selektywnych jak jest dobry to łowi wszystko.
Moje i nikomu nie oddam 7cm.
Moje i nikomu nie oddam 7cm.
Sie zrobi wjazd na chate i zobaczymy czy Twoje :-), chyba, że będą brzydsze od moich.
Wjazd na chatę ze wskazaniem na szafę...