samoróbki
Właśnie go zakleiłem i pójdzie do lakieru 2x warstwy, żeby nie wsiąkał wody i będę kombinował z obciążeniem. Jutro chyba nie dam rady ale we wtorek go wyważę.
Muszę kupić jakiś jaskrawo pomarańczowy lakier do paznokci na płetwy i oczy I nowy spray, srebro z brokatem i psiknę przez szmatę z kratkowym wzorkiem - będzie efekt łuski. Kremowy kolorek by się też przydał na brzuszek.
kremowy brzuszek powiadasz? mam taki sprej akurat i też myślałem czy go nie użyć.ja malowałem srebrolem i na to bezbarwny lakier z brokatem.ale srebrol ostatnio dziwnie się zachował.zrobił się jak guma.albo stary albo za dużo go dałem.ale srebrolem nie pomalujesz przez szmatę.ale efekt też daje spoko.i jest w sumie tani.i działa jak lakier.nie puszcza wody.podobno.
E tam do takiego woba będzie potrzeba solidnego lakieru, bo mam nadzieję zaliczy trochę szczupaków ha ha
dobrego lakieru szukam.coś grubo kryjącego.
Grubo kryjący będzie słaby. Lekki odprysk itp. i cały będzie płatami odpadał. Cienkie warstwy są chyba lepsze.
Ja rano specjalnie wcześniej wstałem i byłem nad rzeką - zrobiłem go, pięknie pracuje Teraz tylko ładnie zakleić, pomalować i polakierować.
Ja rano specjalnie wcześniej wstałem i byłem nad rzeką - zrobiłem go, pięknie pracuje Teraz tylko ładnie zakleić, pomalować i polakierować.
Olle @Wobler129. @kubamajorek jest mocny z tymi eksperymentami. To wynika chyba trochę z niecierpliwości. Jak najszybciej chciałbyś zrobić wobler i polecieć z nim na rzekę. To zrozumiałe, ale efektem jest dużo rozczarowań. Spiesz się powoli, jak to mówią mądrzy ludzie
racja że co nagle to po diable.tylko tutaj mi chodzi o to żebym jak najmniej smrodził domownikom
Mądrzy ludzie też mówią tak : ”Jak mnie kochacie, to z moimi wadami i ze smrodem też” .To jednak innego rodzaju zapachy...Pamiętam, jak moja „druga” wybałuszała oczy na „kożuch” w wannie, gdy wracałem z listopadowej, albo np. grudniowej tygodniówki, ha, ha. A ja mówiłem, że „prawdziwy chłop” pachnie wódą, czosnkiem, cebulą i potem, ha, ha. I ta moja „filozofia” życiowa, jak na razie utknęła przy czwartej żonie, ha, ha. Ona po prostu „przeczekuje” wiatr ze wschodu u swojej matki, a warsztat musiałem przenieść na „obcy teren”…
Już mam koncepcję na następnego, tylko nie wiem gdzie tego wykończę - polakieruję ostatecznie
Adaś złoty ze sterem dobrze pracuje - idzie wężykiem ładnie A srebrny jeszcze lepiej, ładnie się kolebie, tylko płytko schodzi do 80cm - na wiosnę i lato jak znalazł Dzięki
Ale akcja. Sprawdzałem nad jeziorem jak swimbait pracuje rzuciłem na 15m spod siebie i miałem wyjście szczupaka A na inne jerki dziś nic, na gumę okoń 34 i krótki szczupak, Adaś kij ochrzczony
Cieszę się Maciek że jesteś zadowolony chodź ja się nie przyłożyłem swoim zdaniem , a wszystko przez ten brak czasu A skoro już jestem na tym poście to jak będę miał chwilę czasu wrzucę tu parę fotek , dopracowałem metodę zawijania srteberek trochę znów do przodu
E tam, trochę więcej lakieru i tak łowi ryby hehe Mi pasi
wobler129: |
Tu widać jak swimbait zamiata: http://www.youtube.com/watch?v=pEfLjqEho9M |
gratki moze też kiedyś takiego zpsoce choć nie pizgam na tak ciężko.
super
Pięknie pracuje. Gratulacje
Jak coś to testowałem go z kotwicami, ale później ściągnąłem i dopiero wpadłem na pomysł, żeby nakręcić film i Wam go pokazać no i jakoś mi się nie chciało na nowo ich zakładać