samoróbki
Nie sprostowałem zbyt dokładnie, nie chodzi o kształt woblera bo taki w zeczywistosci nie jest, nie chodzi tez o srodkową kotwiczkę bo to akurat taka moja chwilowa fanaberia i nie daje drugiej. chodzi mi o rozmieszczenie ołowiu i jego wpływ na prace woblera... ktos cos moze posiedzieć ?
Są pewnie nieliczne sytuacje, kiedy ta pojedyncza kontwica lepiej się sprawdzi, jednak nie kombinowałbym w ten sposób
I robił tradycyjnie z dwoma, bardziej się to opłaci.
Co do ołowiu - wiesz jak zamieszczałem tak wysoko obciążenie? Robiąc dziury nie od spodu woblera tylko przewiercając jego boki na wylot. Otworki były po bokach z obu stron - na wylot. Próbowałem robić tak ukleje - tylko lusterkowały, drgały boczkami. Ale bardzo delikatnie. Tak jak "klasyki boleniowe". Reszta z Twojego rysunku jak obciążenie z tyłu to zakłócenie pracy ogonowej - sorki złe powiedzenie - osłabienie lepiej pasuje. Zrób jak mówię i sprawdź to nad wodą, wiem co chcesz uzyskać i napewno wyjdzie tym sposobem, o którym piszę

Co do ołowiu - wiesz jak zamieszczałem tak wysoko obciążenie? Robiąc dziury nie od spodu woblera tylko przewiercając jego boki na wylot. Otworki były po bokach z obu stron - na wylot. Próbowałem robić tak ukleje - tylko lusterkowały, drgały boczkami. Ale bardzo delikatnie. Tak jak "klasyki boleniowe". Reszta z Twojego rysunku jak obciążenie z tyłu to zakłócenie pracy ogonowej - sorki złe powiedzenie - osłabienie lepiej pasuje. Zrób jak mówię i sprawdź to nad wodą, wiem co chcesz uzyskać i napewno wyjdzie tym sposobem, o którym piszę

Narazie nie moge praktykować przewiercajac tak jak piszesz Maćku bo nie mam szpachli. Robiąc wobka z jedna kotwiczka celowo daje ołow w tylnią czesc by lekko stonować agresywnosc ogona w zamian za kotwiczkę która miałaby tam być umieszczona dzięki temu uzyskałem pracę drobniejszą od pracy np, woblerów kwiskich, przynjmniej w kiku modelach bo kazdy jeden ma iny kształt korpusu oraz obciazenie dawane na tak zwane Oko. wiec ruznice sa po kilka mm. ale generalnie ok
Z dwoma kotwicami też da się to zrobić, wogóle to wszystko się da
Oki powodzenia w dalszych pracach, idę oczy robić jerkom i swimbaitom.

Jeszcze kilka z zeszłego sezonu suszy się w lakierze i nowe też jeszcze są w lakierze, więcej już nie będzie, może z 10szt dojdzie jeszcze (tych co się suszą). I turpy nie widać, chcę dać jej kilka dodatkowych warstw lakieru, bo aktualnie minimalnie pływa dosłownie minimalnie, ledwo ledwo - myślę, że te kilka warstw spowoduje neutrala lub bardzo wolno tonącego

Nie wiem ile, i tak w łódce leży i nie przeszkadza
Jeszcze trochę dojdzie, a większość z pudła trochę waży 70-100g i lepiej


Witam, pytam was bo wiem, że dostane najlepszą odpowiedź. Pytam o przynęty powierzchniowe między innymi pracę walk the dog chciałem sobie wystrugać coś podobnego do salmo rovera ale nie wiem jak rozmieścić obciążenie, jak wobek ma się ustawiać w wodzie, dostałem kilka odpowiedzi od Maćka ale was też spytam.
Maciej jest super aż szkoda mi go wrzucic do wody

Sprzątałem od 8-mej cały pokój, biurko itd., narzędzia wyniesione na strych. Wykańczam jeszcze malowaniem, lakierowaniem koło 8-śmiu sztuk i koniec na ten sezon.
Za rok robię warsztat na strychu.

Za rok robię warsztat na strychu.