samoróbki
Maciek cwany...Jutro, albo pojutrze pokaże żaby i oznajmi, że się właśnie wykluły z tych kijanek, ha, ha.
Cykadass: |
Ulepiłem sobie kilka takich stworków. Jeszcze tylko pomalować i wstawić gały. Może się na następny tydzień przydadzą. |
Lubię ten "wzór", bo to właściwie wobler, a nie żabowobler. Zanim Gębala zaczął takie wytwarzać na "naszym terenie" już bardzo podobne sobie skakały, ha, ha. Odcisnąłem wzór zapożyczony od niego, bo wydaje mi się najlepszy i najprostszy do poprawnego wyważenia i umiejscowienia steru. No i akcja wychodzi super...Dlatego jest skuteczny przez okrągły sezon.
Zaba jest kosa. nie wiem jaką powinna mieć taka pracę , moja naprzykład strasznie drobi i myka lewo prawo jak zwariowana ale cholernie trzyma sie nurtu przy tym
ciekawe czy w wędkarstwie wymyśleliśmy już wszystko? czy to tak jak w muzyce wszystkie nurty zostały znalzione i zostają nam tylko modyfikacje i miesznie tego co jest. Ostatnią rewolucją w przynętach była guma, czy coś jeszcze może wypłynąć i nas zaskoczyć? Czy zostaje nam tylko ulepszanie i "udziwnianie" tego co jest?
Franek1985: |
Dzisiaj w wolnej chwili zrobiłem pierwsze łamane drewienko długie na ok. 8cm od oczka do oczka. Chciałbym prosić o pomoc bardziej doświadczonych kolegów, by podpowiedzieli mi jak coś takiego obciążyć by było w miare atrakcyjne dla płetwali... |
Franiu - następnego spróbuj zrobić z dużo krótszym ogonem.
Fakt zanim zobaczyłem jak sie to je przyprawiłem po swojemu. ale chciał nie chciał to mój pierwszy nastepne beda miały mniejsze zadki
Koniecznie testuj z kotwicami, ogon też musisz dociążyć mi wychodziły takie, które lusterkowały naprzemiennie, niekiedy odjeżdżały i obie części nie obijały się o siebie. Remik jednego widział - tego srebrno-czarnego co pstrąg mi w niego walnął. Ale miał inną konstrukcję.
Dałem sobie rade łamany chodzi bardzo pozytywnie. własnie montuje sobie kolejnego z krutsza dupka
Hahahahahahahahaha - Remik sorki tylko to mi się nasunęło na klawiaturę Co to jest, na co itd. opowiedz trochę Remku hihi
Remik: |
...a co Wy na to? |
Maciek, Ten pierwszy to popper troszkę zabawka ale pracuje odpowiednio
Ten na dole to ważka - projekt kosmos. Na dole ma obciążenie które osadza wobka na dnie. W nurcie przynęta ciągle pracuje.
Oie przynęty z kategorii ciekawostek, które nigdy nie będą w sprzedaży ciągłej. Zostały wykonane na specjalne zamówienie. Ich cena jest wysoka ale i wkład pracy olbrzymi. Niebawem pokaże wam szczupaczka o długości 28cm, łamanego w 3 częściach. Uwaga SDR. Sam jestem ciekawy jak to będzie wyglądało
Hehe dziwaczne, ale może równie skuteczne Napewno ryby tego nie widziały. Fajna robota.
a tak w ogóle to pal licho te okonki.chociaż poczuć branie i wyjąć rybę po 4 miesiącach "postu"...wiecie o czym mówię ale do czego zmierzam? do tego że 2 lata prób,podglądania,podpytywania,sporo czasu spędzonego w oparach lakierów i czasami nie mało pieniędzy,opierdziel od żony za syf (nie raz i nie dwa ),godziny główkowania i kombinowania,pocięte i poklejone paluchy nie poszły na marne nauka nie idzie w las a to dzięki temu że zawitałem na CF i dzięki temu że spotkałem tutaj niezłych świrów ale świrów którzy podpowiedzą i podzielą się swoimi doświadczeniami i swoją wiedza dzięki ekipa strugaczy